
Almare
Użytkownicy-
Postów
1 184 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Almare
-
Aniele na moje pokuszenie
Almare odpowiedział(a) na Tango utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
witam! dodaj ogonek w ostatnim słowie wersu dziewiątego, kolego! zdecyduj o interpunkcji: jest, czy nie? pozdrawiam, wytrwałego (w opiewaniu kobiety), poetę! -
rozkołysanki deszczowe
Almare odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiersze świerszcze i to nie w kominie a na orgu. no proszę, jak sie umi, to sie gro! :)))) pozdrawiam. -
miłość, to poważna sprawa; zapisałeś odrzucenie bardzo dramatycznie. Ej, Liliano... mam problem z tym wersem: "tylko wspomnienie powinien boleć" ....? pozdrawiam.
-
a ja, przypomniałem sobie: "kwiat to liść, który oszalał z miłości"- ładne, ale niestety nie pamiętam kto to powiedział. wiersz się podoba. :) pozdrawiam.
-
kraj nasz nie jest demokatyczny i nie ma w nim wolnego rynku; rozumiem, ze mogę tak odczytać cały twój komentarz; oczywiście ja się z takimi tezami zgadzam :)))
-
Nie chodzę, bo to nie jest możliwe, przebywam na emigracji wewnętrznej. :))))))))))))) To nie jest lenistwo, jak sądzą moi bliscy, lecz wybór ideowy!
-
To jest bardziej ciepłowiaterek, zefirek, powiew, tak to widzę. Pędziwiatr zaś to: Jakby muzyk szalony przejął niebieski batut - wyrwał z ręki banknoty lichwiarzowi na targu, konarem rzucił w audi proboszcza i pastora a dziewuchom w parafii sukienki poturbował! Wreszcie dopadł żebraka na przykościelnych schodach i... zawył zrozpaczony bo nie miał za co złapać. autor: Boski Kalosz.
-
łut szczęścia - uśmiech kobiety poznanej wiosną pozdrowienia i życzenia: odrobiny małmazji i miodoporannych rozkojarzeń, marzeń...:)))
-
"Adio pomidory" J. Przybora. plus obrazy G. Arcimbolda !!! plus "Rzepka" J. Tuwim. plus www.lena.libra-wrd.pl/Wierszoteka/Warzywa_owoce.htm :))))))))))))))))
-
Medytacje wróbelki spod sosnowej belki
Almare odpowiedział(a) na Fanaberka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
:)))))))))))))))))) duszki puszki zgrabne nóżki miłe pod kołderką - do poduszki -
sonety elżbietańskie nie dla Eli
Almare odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
byłem, czytałem( wielokrotnie), pozdrawiam. :))) -
Epitafium dla kobiety
Almare odpowiedział(a) na Wstrentny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niezły sonet, niezły! Każdy "men" ma taką "Ewę", której imię ma wypalone na czaszce i nie pozbędzie się tego znamienia, nigdy. Sonet uruchamia moją wyobraźnię: za jakiś czas wędrując po pustyni, na której słońce nie daje cieni, szukał będę jej szczątków, tak długo, aż znajdę; stanę nad nią i... porozmawiamy, porozmawiamy sobie kobieto, długo, bardzo długo, bo będziemy mieli dużo czasu. To super wiersz, dziewczyny, super! To jest o miłości poza grobową deskę! :))) -
Vaneggiar D'una Innamorata
Almare odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie kumam, sorry! :)) to jakiś skręt lub zakręt i przyznaję, wypadłem! -
pierwsze dwa wersy kursywą, druga i ostatnia symetryczne z równą ilością sylab w wersie przecięte osia symetrii niedokładnie rozcięłam przyzwyczajenia , byłyby odzwierciedleniem wersów napisanych kursywą - dwie połówki :))) popracuj!
-
Podpinam się pod opinię oraz skrócenie wiersza, zwrotka ze spojrzeniami zupełnie niepotrzebna, odstaje od reszty. Pozdrawiam.
-
jak nastrój cudowny, to autor musi być wymowny siedzimy razem na chmurze czas spływa nam z ramion a ja podaję ci różę i śpiewam śpiewam śpiewam leżymy sobie na chmurze z nogami wspartymi w niebo oddaliśmy diabłu duszę - Boże, i co z tego Pozdrawiam. :))
-
Przy okazji wyszło Ci piękne haiku :) Aż się rozmarzyłem: Struny sfer i struny ziemi słodkawą grają muzykę, rzeka melodią się mieni wśród strun wierzbowych witek. Muzykę słychać na brzegach - Miłość na spacer wychodzi, płaszcz z barwnych kwiatów odziewa, liść ciemny we włosach rodzi. Palcami mknie w uczuć zawiłość w grze delikatnej i cichej, aż harfą się staję a Miła nutkami miłosnej muzyki. Taka moja luźna interpretacja "Chamber Music" Jamesa Joyce'a ;) :)))))))) Rzeczywiście, jak myślisz, to były dobry początek dla wierszyka? A ta luźna interpretacja jest super! Pozdrawiam. :) p.s. Jak dobrze, że jesteś B. Kaloszu.
-
Zgadzam się, tytuł i wiersz do małych korekt. Za sugestię dziękuję i napiszę to tak: chodź ze mną w alei dzikiego bzu znowu wszystko inne Pozdrawiam.
-
Jimmy, nie krępuj się, przesadzaj! Ostatnia zwrotka, masz rację, to pułapka na wyniosłych znawców poezji. :)))) I takie przypomnienie banalnych zachwytów lub olśnień wiosennych, którym uległ był każdy z nas, choć raz.:))) Liryka to prostota, lapidarność i zwykłość. Pozdrawiam.
-
A to miło, że się spodobało wiosenne kapanie deszczu. :) Pozdrawiam.
-
wszystkiemu stworzeniu
Almare odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O, jak masz "emołszyny" to wiersz, jak się patrzy ! Te dziewiąte, nie dają spokoju. :) Pozdrawiam. -
Tak. Świat jest obojętnie piękny. Trwa, przemijając, a my usiłujemy temu obojętnemu pięknu nadać emocjonalny wyraz, bywa, że udanie, częściej nieporadnie. :)))
-
a wiesz, ja też je lubię najbardziej, bo zapach młodej zieleni jest intensywniejszy. przyszedł pyszny pan maj zkręcił zapachami przyfrunął ciepłym deszczem wielkimi kroplami zaszumiały liście ptaki oszalały
-
Pozdrawiam i dzięki za przychylną opinię. :))
-
O, kurczatko! Miło mi bardzo, za taki odczyt wierszyka, pozdrawiam. :)) Masz, oczywiście, rację. Miłość, jak już jest, nie jest kiczem, nawet gdy ludzie zachowują się trochę inaczej niż zwykle - np. dziwnie: piszą wiersze, wzdychają, są nieobecni, a kobiety jakieś świetliste... :))))