
Jan Neck
Użytkownicy-
Postów
251 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jan Neck
-
naprawdę mieć kawałek między dłońmi że oddychać ciężko a w klatce serce biega po schodach po jutrze mam przed oczami lecz nie widzę mamo jak tu ciemno kawałka nie było zjechało windą siedziało cicho na parterze bo gdy spadnę z krzesła zostaną po mnie puste balustrady pieprzone poręcze
-
a do brzasku jeszcze tak daleko
Jan Neck odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyszła kolej na impresje? Skąd ja to znam... :D Ciekawy dobór słów - "zwątpieniem otula etap" (swoją drogą przypomniał mi się inny wiersz, także chyba Twój, Krysiu - tylko gdzie było to robaczkowe wtranżalać?). "Tyle ich było że nie wiem" - tyle, że aż strach. Pointa aż ciary idą. Pozdrawiam. -
Ładny erotyk. Dziękuję sobie, że tu zajrzałem, a Tobie, że dałeś mi taką możliwość. :D Pozdrawiam.
-
To jest rymowany wiersz?
-
Faktycznie, ładne otwarcie, pointa, że ciary idą, ale środka nieco za dużo. Pozdrawiam.
-
"Ona zginęła"
Jan Neck odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miało być: "nie jest wcale dużo" :D. Chodziło mi o to, że jak umieszczasz wiersz w warsztacie, trzeba chwilę poczekać na propozycje zmian lub akceptację. Cierpliwym trzeba być, a nóż sam wpadniesz na ciekawy pomysł udoskonalenia swojego dzieła. Forum zweryfikuje Twoje słowa dot. wierszy, które rychło zamieścisz. Nie chcę Cię straszyć, ale kiedyś sam miałem parę lat pisania i też mi się wydawało, że moje wiersze są "głębokie i rozbudowane" (nie muszą być rozbudowane! lepiej napisać miniaturę niż przegadać!). Dzisiaj, gdy wracam do mojej twórczości sprzed 5 lat, chwytam się za głowę. No ale chyba nikt nie rodzi się poetą. Dlatego powtarzam, forum wszystko zweryfikuje, może skrytykuje bardzo negatywnie ale z czasem może doceni. Lepiej też nie zakładać od razu, że wszystko, co napiszesz, jest dobre. Skromnym trzeba być, nawet gdy wydaje Ci się, że to co napisałeś jest dobre. Radzę te wiersze, które chciałeś opublikować, zamieścić pierw w warsztacie (htt p://www.poezja.org/debiuty/viewforum.php?id=60 bez spacji). Oczywiście tam też radzę zamieszczać wiersze z umiarem. -
"Ona zginęła"
Jan Neck odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zatem czekam(y). Jeśli chodzi o ograniczenie, to moim zdaniem to jest zbawienne - nie chcemy przecież, by nasze wiersze szybko zostały zepchnięte z pierwszej strony. Na następną publikację przyjdzie Ci poczekać o ile dobrze pamiętam - 6 dni. Za ten czas proponuję umieścić wiersz w warsztacie. Tam inni poradzą, co by wyrzucili, udoskonalili. Warsztat jest świetnym miejscem do nauki, a jeden wiersz na tydzień, to nie jest wcale mało. -
Dobry dowcip... Ja kiedyś scenę polityczną skomentowałem mało poetycko: [quote]Mądrość ludowa brzmi: co dwie głowy to nie jedna. Matematyka twierdzi jednak, że suma zer dalej daje zero. Pozdrawiam. :)
-
"Ona zginęła"
Jan Neck odpowiedział(a) na ARTUR_GRABARA utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czujesz rytm i rym, ale nie tylko na tym się opiera poezja. Ba! Wiersze białe więcej dają do myślenia niż najlepsze rymowanki. Niestety to na razie rymowanka - wszystko jest na tacy, niektóre sformułowania utarte, sloganowe, ckliwe. Zero środków - metafor, przeniesień. Czujesz rytm, to dobrze, ale to za mało. Mimo to nie poddawaj się. Dużo czytaj i inne bla bla bla. Pozdrawiam. -
Ja bym tu tak pozmieniał, ale to kosmetyka. Ładnie Judytko, piszesz samą prawdę. Pozdrawiam :)
-
Dokładnie jak mój przedmówca - kiedy usuniesz te "że" z początków wersów, świat się nie zawali. Wiersz będzie się czytać tak samo, a jednak przyjemniej. Dodam także od siebie, zmieniłbym tytuł. Pointa ma zaskakiwać, a jeśli jest tylko powtórzeniem tytułu - osiąga się mniejszy efekt. Pozdrawiam :)
-
Litania do wyższości
Jan Neck odpowiedział(a) na miki033 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ojj dużo jeszcze pracy przed Tobą. Nie rymuj, jeśli te rymy mają tak wyglądać. Gdy już rymujesz, trzymaj rytm (suma sylab w wersach taka sama lub podobna). Za dużo "ma me mi". Wszystkie zbitki słów brzmią jak slogany, choć [quote]dotknęły ostatnich kropel krwi i kości to jest dobre, to jedyny fragment, który mi się podoba, ale lepiej by brzmiało w wierszu białym, nie przegadanym. Pozdrawiam i życzę ciężkiej lecz owocnej pracy. -
Janie, na pewno nie byłoby to nieeleganckie - dlaczego? Ja w komentarzu do Twojego wiersza wspomniałam o swoim i nie widzę w tym nic nietaktownego. Mam nadzieję, że niczym Cię nie uraziłam? W każdym razie nie miałam najmniejszego zamiaru. (...) Pozdrawiam. Ależ skąd, nie uraziłaś. Wydaje mi się tylko, że jeśli interpretuję czyjś wiersz, to lepiej zamieścić te kilka słów pod tymże wierszem. Swojego wiersza nie interpretowałem, bo miałem o nim pojęcie. Mniejsza o to... Ładny wiersz i tyle :D.
-
Jest dwuznacznie, niech tak pozostanie :) Pozdrawiam.
-
Ojj raczej nie o zwierzaczku, choć różnie to ludzie, a w szczególności poeci, nazywają :). I bardzo dobre spostrzeżenia z tym [quote]zaciekawia spojrzeniem... albo może ,jednak troszkę drażnić :) Pozdrawiam :)
-
Jak mam "fazę" to słowa się same układają. Czasem zbyt namolnie - wcześniej było tak: [quote]nie zostawać w miejscu tylko znikać w tłumie Stwierdziłem jednak, że kłóci się to z zamysłem, dlatego jest jak jest. Długi wers, może rytm się nieco gubi, ale nie miałem już pomysłu. Pozdrawiam :) [Edit] A może: [quote]nie zostawać w miejscu czasem niknąć w tłumie
-
Jeszcze wtrącę kilka słów. W moim wierszu zapytałaś, czy temat jest podobny do "Ożywicy". Nie chciałem odpowiadać pod moim wierszem, mogłoby to być nieeleganckie. Można oba utwory interpretować w podobny sposób, jednak należy pamiętać, że co osoba to inna interpretacja. W Twoim wierszu widzę spojrzenie nieco bardziej dynamiczne (potęguje je bardzo "biegnący" rytm i rym), jako że Twój wiersz nie jest bardzo krótki, ale za to bardzo ładnie płynie, jeszcze większe wrażenie można odnieść, że coś ważnego umyka, jakby gubi się w pędzie. W treści wiersza przemykasz przez niemal cały rok, budząc się raptem w maju (oczywiście rozumiem to jako metafora życia... maj to dorosłość, większe rozumienie świata i człowieka). W moim wierszu, jako że forma jest diametralnie różna, raczej widać statyczność. Miniatura, a w dodatku wiersz biały, tak nie "leci". Podkreśla to także treść wiersza. To jest jak zaproszenie na powolny spacer (niemal krzyczące choć można czytać dwojako) w jeden chłodny wrześniowy poranek. Jak obraz który wisi na ścianie - może wywołać emocje, stojąc w bezruchu. Tak jakby wszystko było ledwie chwilą, kadrem z filmu. Przystań! Postój! Podsumowując - oba wiersze są moim zdaniem bardzo związane z motywem antycznym Carpe diem, jednak każdy porusza temat z nieco innej strony. Pozdrawiam. :)
-
już niemal schwytałem za nóżkę skrzydełko pantofel i piórko pozostało w dłoni a ona swawoli hula jak pchełka za nic ma groźby że kiedyś dogonię bo żywy to pyłek to rtęci kuleczka rozbija się skacze odbija i frunie byleby nigdy nigdzie nie czekać nie zostawać w miejscu nie zanikać w tłumie nie dać się złapać wygasić doszczętnie pokazać kawałek w sam raz ile trzeba by zmrozić świdrować zabronić wydrętwieć z podnietą ucichnąć i skoczyć do nieba
-
Bardzo ładnie. Chwytliwe określenia, sformułowania, wersy, ciekawy klimat, temat jak i tematu ujęcie. Do ulubionych już leci! Pozdrawiam.
-
Portret z landszaftem w tle
Jan Neck odpowiedział(a) na Jan Neck utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za miłe słowa już w warsztacie (choć przypominam, że nie jest on od tego). Również dziękuję Kasiballou za wskazanie niepotrzebnych słów. Pozdrawiam i do poczytania. -
Portret z landszaftem w tle
Jan Neck odpowiedział(a) na Jan Neck utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
choć jeszcze nie jesień poranki coraz zimniejsze i słońce przepływa powoli przystań zielonożółta jak malowana gwarą pejzaży uwieńczona w porywie ciszy postój pomiędzy bliżej i dalej -
Portret z landszaftem w tle
Jan Neck odpowiedział(a) na Jan Neck utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Nie chciałem niczego powtarzać, co znajduje się w tekście. Tym bardziej, że to miniatura. -
Portret z landszaftem w tle
Jan Neck odpowiedział(a) na Jan Neck utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
misie też podoba pejzaż i powiedziałabym cudo :-), gdyby w tytule nie to określenie... pozdrawiam jeszcze letnio Dziękuję za kilka miłych słów. Co do tytułu, zastanawiałem się dłużej i sam umieszczałem w warsztacie wiersz z lekką niepewnością. Obawiam się, że nad tytułem wiersza rozmyślałem dłużej, niż nad samym wierszem. Dalej mi się lekko gryzie, ale nic dobrego mi nie przychodzi do głowy. Resztki weny się na wiersz wyczerpały i na tytuł nie starczyło. I, jeśli coś nie pasuje, to krzyczeć! ;) Pozdrawiam. -
Portret z landszaftem w tle
Jan Neck odpowiedział(a) na Jan Neck utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
choć jeszcze nie jesień poranki są coraz zimniejsze i słońce przepływa powoli przystań zielonożółta jak malowana gwarą pejzaży uwieńczona w porywie minuty ciszy postój pomiędzy bliżej i dalej -
Zaraz może zniknąć z pierwszej strony... Warsztat ani drgnie :(