Reni Her

miłej zabawy w gronie 5% mniejszości adoratorów słoneczka ;))))))))))))))

Ok. Adam, widzę w Twoim wierszu duużo męskiego ego i zanosi się w nim na nijaką sektę pan i bóg w jednym... osobiście nie odważę się na dotykanie świętości bo i po co

Pytanie jest proste, czemu mają służyć te zmiany, i coś mi nie pasuje w tych i ... polubiłem błaganie mnie ale Pan decyduje

Młodzi gniewni tak się noszą nieraz o powagę proszą może tak lepiej, ale zrobisz jak uważasz, reszta podoba mi się pozdrawiam serdecznie;)

modę na seks w ziemię rzucę czekając na nowych wiernych Panie Adamie, może mi Pan przybliży te drastyczne zmiany...

Dzięki Piotrze, ale coś mi nie pasuje w tym wierszu, chyba z niego zrezygnuję, moja muza jest w zawieszeniu...

biała kartka niedraśnięta kratką czy wytrzyma pisaną niedoskonałość zakotwiczoną w wyschniętym piórze, jeszcze zgrzyta może dotrwa do końca choć ciężar utrapień niedokończonych myśli nigdy tu niezagości muszą być gładkie nieskażone drżysz, przymruszałym nadgarstkiem przesuwasz z mozołem czas stoi w miejscu niewidzącym wzrokiem szukasz atramentu może kiedyś zapełnisz myślami oddychające cienie wysnute z niezapisanych kartek .

ze zdumieniem a może obojętnością, bo tyle tych twarzy, że ich nie rozpoznajesz Pozdrawiam słonecznie :)

Stasiu widzę wielką siłę przekazu w Twoim wierszu, ludzie którzy nie wierzą w nic tkwią w ślepym zamroczeniu obwiniając innych za marności tego świata. Pan Sosna mówi o większości, która chce zapomnieć o ...? Może każdy chce o czymś zapomnieć ale należy to robić umiejętnie. Pozdrawiam serdecznie.

zapisuję się na listę w nicnierobieniu i to takim po ciszu...He he Pozdrawiam gorąco ;)

tylko pozazdrościć Tej, do której przesłanie kierujesz, warkocze już mi się znudziły, nie wiem czemu właśnie w nich jest tyle romantyzmu, nosiłam je mając kilka lat a obecnie już o nich nie pamiętam, reszta bardzo mi się podoba :-)

Stasiu chodzi mi o coś zupełnie innego, ja w tym zdjeciu widzę tyle powagi i dziecięcej ciekawości, nasuwa mi się pytanie : Co czeka nas w przyszłości a chłopiec z dziewczynką przypuszczalnie się nie spotkają .

zmieniła bym drugi wers, zawsze tak dużo rymujesz Piotrze a tu brak właśnie tego, ale zdjęcie jest ok.

przywołaleś wspomnienia, których się nie zapomina i należą do każdego z nas, dodałam bym odrobinę radości lub dziecięcej beztroski :-)

zamiast wiosny czuję powiew wspomnień z wakacji... - "ładna fotografia " ,pozdrawiam

mogła bym tak słuchać choć raz dziennie... he he... rozmarzyłam się, serdecznie pozdrawiam :)

na ławeczce różne rzeczy się plecie a tu proszę... same smutki,Alicjo dużo uśmiechu i wiosennego ciepełka:-)

ja też nie lubię wstawać lewą nogą, wiersz przypadł mi do gustu,wiosennie pozdrawiam ;)

ten ruch to zmęczenie lub nieustanne powtarzanie tych samych czynności, nie wiem czy to miałas na myśli ale to przyszło mi ...gorąco pozdrawiam :)

fakt, lecz oniemiały facet nie słucha co ona ma do powiedzenia tylko maślane oczy robi;)))))

lecz gdy nadejdzie niebawem czas hulanek, swawoli odstąpię od starych zabawek i wtopię się w biel pościeli...

dziękuję Piotrze, właśnie chodzi mi o fakt ukrycia urody kobiecych nóg... pozdrawiam :)

oj mrówkowo, aż dreszcze przechodzą... pozdrawiam : )))

niezapominajki są tak niepozorne a tyle kryją w sobie uroku...wiosennie pozdrawiam :)

Stasiu dziękuję za podpowiedź, może trochę złagodzę sytuację, pozdrawiam :)