Reni Her

Kasia, Zosia i Marysia to przenośnia bardzo popularnych imion, to PL powinien wiedzieć co nosiła Kasia bo on gdyba, a R. odnosi się do Renata ;) pozdrawiam

Tomaszu nie obraź się ale kiepsko czyta mi się wiersze pisane w ten rozwleczony i bezładny sposób, zachowaj formę i skup trochę tekst bo zanim przeczytam pierwszą zwrotkę już jej nie widzę, treść wówczas gubi się po drodze ...pozdrawiam R. ;)

Stasiu, podoba mi się, świadomość przemijania ujełaś w bardzo naturalnej formie, a szczególnie gdy w jednym momencie niebo łączy się z ziemią,pozdrawiam R.

pl nie może sam zasnąć, co za pech że chrapie bo znam kogoś kto tęż nie może spać sam...hehe, ciekawi mnie jak te kolejne żony dowiedziały się o zaletach poprzedniczek, bo generalnie kobiety nie uznają tego co robiły ich poprzedniczki, a może pl był tak wymagający, że wspominał że Marysia to gotowała przepyszne... a Kasia nosiła... HAHa i dlatego śpi sam ubawiłam się R.

Miła Pani może tylko uprzejmie podać rachuneczek do zapłaty, chyba, że na zmywak...ha,ha

duży + trochę się spóźniłam, dzień z życia " zadowolonego " ;)))))) R.

Piotrze chyba w miłym miejscu Pl przebywa, tylko piwko na upał doskonałe ;))) R.

Prosto i zrozumiale...

Czytając twój wiersz wracają wspomnienia, ale wszystko można zapomnieć, czas czas czas... + duży R.

lubię Kochanowskiego, a Twoja interpretacja jest dogłębnie życiowa, kiedyś zastanawiałam się nad drobiazgami, teraz jestem tylko częścią molekułu i już się nie zastanawiam...pozdrawiam R.

ale popłynołeś Adamie, jestem ciekawa czy PL. z gniazda bocianiego wygląda ziemi tzn. wyspy pełnej kwiatów, obraz całkiem ciekawy :) pozdrawiam R.

źle mnie zrozumiałeś wszystko mi się podoba a puenta w szczególności, a podpowiedzieć nie mogę, bo ty pytaniem na pytanie...;)))))))))

Puenta jest super, popieram Jmmego... podpowiem, jak będę miała jakieś dane, a rozwiazanie samo przyjdzie, pozdrowionka ;))))) R.

dlaczego nie mogę poznać tak niewielką część rozkładu sił i napięć nawet teoretycznie niemożliwych może tak będzie lepiej, Piotrze czasem lepiej niewiedzieć wszystkiego, wyjdzie to PL na zdrówko :) pozdrawiam R.

Piotrze, naturalnie jest ciekawiej i prosto, jednak nienaturalnie musimy czasem się zachowywać ukrywając resztki niedopowiedzeń i niefortunnych zachowań, skrywamy się przed zranieniem i nienaturalnie budujemy mur...;) przyjemnej ochłody w ten piekny dzionek R.

Stasiu, desery z przepysznej zieleni to rozkosz dla mojej duszy, podpisuję się pod Ulę, zielone ale ciepłe, niedreszczowe pozdrowienia od R.

Piotrze, trochę się zaplątałam w Twoim wierszu, zauważyłam przemykające postacie i to labiryntem, z którego jak sądzę nie mogą znaleźć wyjścia więc zasiadają do stołu i zaczynają grę w szachy ( przypomina to Alicję w krainie czarów ), które również żyją i powstają z gruzów...hehe ;))))))))) tak to widzę R.

kto polnych kwiatów bukiet nazbiera? kolory życia w słoiki złoży? to najbardziej mnie ujeło, jak i cały wiersz ;))) pozdrowionka R.

Stasiu, ja tęsknię za takim ogrodem co natura w nim tylko gości a ptaszków świergot do marzeń prowokuje...pozdrowionka R.

Ta Ona, to chyba trochę niebezpieczna...ha,ha wiersz musiałam czytać na głos bo jest taki melodyjny, pozdrawiam serdecznie R.

Piotrze zaskakujesz, słodki dzieciak, miałam kiedyś podobną fryzurę, he,he, pozdrowionka ;)))))))))))

och...ach...tak - jest to znak umowny, po prostu założyłam się z kimś, że taki będzie. oj, mylisz się i to bardzo, może nie pokazałam wszystkiego co chciałam ale niewielka część jest zawarta w wierszu...;))) pozdrawiam serdecznie R.

Pani Kasiu widocznie taki los, że pióro nie może przestać się męczyć...dziękuję za odwiedziny. Stasiu, popracuję nad przerzutniami, ;))) słoneczka Adamie, dzięki,że mój skromny wiersz podoba Ci się, mam nadzieję że na tym nie zaprzestanę, bo tyle tematów można przelać na papier a on chyba wszystko wytrzyma ;))) serdecznie pozdrawiam

Panie Jerzy wiem co tygrysy lubią, ale ja gustuję w czymś znacznie ciekawszym, może kiedyś z niedoskonałości coś sie narodzi ?, pozdrawiam serdecznie ;))))

dziękuję Piotrze, wiesz, że pisałam go w chwili braku muzy i fajnie, że Ci się podoba ;))))))), słoneczka