Nie ma dla orła ratunku
powiesimy go na sznurku
lecz go najpierw oskubiemy
wypatroszyć spróbujemy.
Wypatroszyć - trudna sprawa
tu potrzebna duża wprawa
może "Rzeźnik z Hondurasu"
jeśli znajdzie chwilę czasu.
Orła przetnie, wybebeszy
myślę, że się tym nie speszy
potem odda sprawionego
do pieczenia gotowego.
Rzeźnikowi zapłacimy
orła w piekarnik wsadzimy
nim mine godzina
zjemy s..... syna