niewola
'' Pewien turysta w Himalajach
usiadł przypadkiem Yeti na jajach
to stwora pewnie bardzo boli
bo trzyma turystę u siebie w niewoli
i nie da mu jeździć po innych krajach''
To mój stary limeryk
nawiązujący akurat do Himalajów i Yeti.
Styczeń 2007
Przyszedł pan Gienio i jego żona
drugoklasistów częsć podchmielona
przyszli strażacy, oraz wojskowi
pełni wigoru, zawsze gotowi
jeden minister, proboszcz zza błonia
oj, będzie dzisiaj orgia szalona.
Bardzo mnie długo tutaj nie było
lecz się na szczęscie nic nie zmieniło
Forumowiczów pozdrawiam czule
niech żyją asy, damy i króle
oj chyba mi się cos pomyliło.