Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spiro

Użytkownicy
  • Postów

    824
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Spiro

  1. właśnie. ledwo żyw po północy ale jeszcze dycha ;) co mi tam. skoro dobrym to mogę być duszkiem. chociaż duszkiem to wolałbym ten rum, zwłaszcza na pokładzie (albo z podkładem) pozdrawiam Stroicielko sentymentów S
  2. mnie się bardzo podoba (+++). zawsze bardzo lubiłem ballady, legendy i lokalne strachy pozdrawiam S
  3. Spiro,dobry Duchu! Dobrze wiedzieć ..to i owo.:))) Dziękuję i pozdawiaM. ledwom żyw, ale żeby zaraz duchu... a wiedzieć dobrze. cokolwiek i o czymkolwiek czekam na więcej! /s
  4. pierwszy raz w życiu posmakował mi cynamon. i wanilia też. dzięki. p.s. jabłka też nie dla mnie, ale jest sposób - jabłka w postaci soku zmieszać z antidotum w postaci żubrówki ;)
  5. witaj Marlett, ciekawy temat i ciekawie ujęty. bardzo pozytywna przerwa w pracy zypełnie na marginesie - zjadłaś "y" w symfoniczne, "nabrzmiewające" nie pasuje mi do lekkości tańca i nie wiem co/kto przewiduje ostatnią chwilę - Isadora przewiduje czy ruchy przewidują z pozdrowieniem /s
  6. zrani kwiat rozkruszony w dłoni nastroiło mnie bardzo sentymentalnie. słońca /s
  7. radę jak zawsze doceniam i zapamiętam. ponieważ jednak jest osobisty (i w warsztacie dla nauki - patrz zdanie poprzednie)to mogę sobie pozwolić na jego pozostawienie. zastanawiam się jednak - i tu też proszę o opinię/radę - czy naprawdę czyni stojącą za tekstem historię aż tak oczywistą. żegnać można się w różnych okolicznościach. chociaż może faktycznie? wymiana opinii też może być konstruktywna dzięki /s
  8. dzięki za wgląd. słów kilka wyjaśnienia - idąc za radą Michała K. traktuję warsztat również jako miejsce, gdzie mogę dużo się nauczyć. Niniejszy wiersz umieściłem w warsztacie właśnie w tym celu i jak widać z dwóch komentarzy wyżej otrzymałem kilka rad, które nawet jeśli nie dodadzą wartości temu to może zaplusują gdzie indziej. mam tylko prośbę o konsekwencje - jeśli uznajesz że wiersz nie ma wartości ogólnej i jest wspominkowy (a może rozliczeniowy, porządkujący, itd.) to na jakiej podstawie twierdzisz, że ostatni wers jest dopowiadaczem i zapychaczem. przy pierwszym założeniu powinien wyskoczyć Ci komounikat "brak wystarczających danych" pozdrawiam /s
  9. podjazd niedomówień dla mnie cacy ;) rozwój relacji damsko-męskiej świetnie pokazany , a nieprzekraczanie dozwolonej prędkości - proste, jasne a ile mówi
  10. ty to jednak potrafisz pięknie pisać o pięknych sprawach i do tego z humorem. pozazdrościć i równać poziom jeśli tylko się da zaciąłem się tylko na: durna baba pędziła jakby tylko on na świecie minąwszy skrzyżowanie palców przyrzekali że razem, że kiedyś napewno wniebowzięci duży przeskok. chyba, że taki był zamiar ciepło ślę bo się przyda /s
  11. dzięki za pomoc. pomyślę. wiesz, mam tylko jedną obawę - czy te poprawki nie czynią tekstu zbyt wyszukanym jak na błyski wspomnień, kiedy wyciąga się po kolei różne wspomnienia z szuflady z pewnością pomyślę. wielkie dzięki /s
  12. to mnie rozbawiło. i tyle. chociaż nie. w niektóych przypadkach to bardzo dużo. pozdrawiam /s
  13. ciebie było trzeba. krótko, na temat i można się czegoś nauczyć. i po to jest również ten wiersz, dla nauki, bo dalej nie trafi. poprawione. dzięki
  14. dzięki Ewo też lubię Pobierowo, a z przyległości najbardziej morze. Może być morze nawet bez Pobierowa. ale tak bez poprawek? to się nie godzi... /s
  15. ja skoro już zacząłem to skończe. ale dawaj w całości. może przyjdzie zima, kogoś śnieg odetnie od świat i uratujesz życie albo zdrowie psychiczne. albo zrobimy badania socjologiczne "wpływ aury na poczytność poezji wielkoformatowej" z uśmiechem i przymrużeniem
  16. witaj Michale, zaczęło normalnie działać i można twój poemat zacząć czytać. fajnie wychodzi i ciekawie będzie poczytać w odcinkach. trochę jak słuchowisko radiowe tylko głos własny. w ostatniej strofie (teraz ostatniej) jest drobna nieścisłość. jeśli ktoś/coś znajduje się na strychu to przez dach może raczej wyglądać - na zewnątrz, a zaglądać - do pomieszczenia poniżej przez strop. zauważyłem wyłącznie, żeby się do czegoś przyczepić ;) czekam na dalszy ciąg. powodzenia /s
  17. jestem pod wrażeniem. a ty jesteś człowiek rozlicznych talentów z pozdrowieniem /s
  18. nie wiem czy błędy w wypowiedziach dziecka są zamierzone, czy nie, ale i tak przeszkadzają mi. ja bym poprawił. a już koniecznie "moję" pod koniec. kilka wersów można jeszcze przemyśleć. szczególnie podwójne "posypywanie". ogólnie przyjemny klimacik i dużo uśmiechu. pozazdrościć.
  19. ano osobisty. nawet bardzo. robię porządki w szufladzie i w sobie. ale może w warsztacie zrobimy wspólnie coś lepszego. sam chyba nie mam wystarczającego dystansu
  20. wyciągam z szuflady wszystko co po nas zostało zdjęcia z wakacji najlepsze były te w Pobierowie pogoda pod psem pewnie za karę że naszego zostawiliśmy w domu ryby smażone w mące i deszczu smakowały jak nigdzie i co wieczór chowaliśmy wstyd do jednego worka w namiocie listy związane wstążką w ostatnim prosiłaś żebym podlewał kwiaty i prowadził ostrożnie chociaż jestem lepszym kierowcą kilka wspomnień zaplątało się między palcami jak apaszka – wiesz ta z Paryża i wiersz trzy lata to za mało na garść popiołu przepraszam że wtedy z tobą nie pojechałem
  21. przewrotny sposób wyrażenia sympatii i przywiązania do zwierzaka? za kotami nie przepadam, ale wiersz bardzo misie pozdrawiam s
  22. mocne. bardzo mocne. zabieram ze sobą i będę wracał do lektury ku przestrodze pzdr /s
  23. literówka to pikuś, zaraz obok jest "chaczyk"!!! reszta bez komentarza, bo jeśli ten tekst jest pozją to dla mnie farbowaną i na dodatek z mocnym makijażem
  24. popłynąłbym. mam na myśli pokład, nie rum ;) bardzo pozytywnie /s
  25. witaj Piotrze, trzecia część tryptyku? moim skromnym zdaniem najlepsza. mogę tylko zaznaczyć co mnie trochę uwiera ;) czy w drugiej strofie potrzebne są "I" czy przestawianie szyku coś wnosi to tylko drobiazgi a wiersz jest bardzo dobry. i twierdzę tak czy się znam czy nie pzdr /s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...