Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bogdan Zdanowicz

Użytkownicy
  • Postów

    1 375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bogdan Zdanowicz

  1. To jest taka kategoria pisania, której nie lubię. Ale ponieważ podjąłem trud chwalby, to powiem o jednej jaskółce: "czekamy na nowe wspomnienia" - i proszę od tego zacząć pisać na nowo - wiersz (- nie blog, proszę ;). "jak serce z prawej strony" - a to coś niezwykłego? może Pani ma z lewej? ;) kopertĘ - literówka. pzdr. b
  2. Z powodów oczywistych nie mogę się wypowiadać o wierszu ;D Co do ruskich - polecam zamiast cebuli dodać czosneczku - nazywają się wtedy Harnasie i lekko wchodzą - nawet bez piwa ;) b
  3. I jeszcze coś ma. Pozdrawiam, Stefan. Ale co? pzdr. b
  4. Kochanowski BY tak nie napisał ;) Brak logiki: albo ciało, albo gałązki ;) Jeśli to miał być żart - to w czym się mieści dowcip? Bo nieporadna stylizacja - żartem chyba nie jest...? ;D b
  5. Przeczytałem. Wiersz ma rytm. ;) b
  6. To jest jakiś pomysł, choć tekst niekonsekwentny: nic ciekawego - a widzi 'ciekawskie' oczy podlądające. Jak można "scigać" kobietę po ramionach (bedąc marcem)? "odkrywa zamknietą w zimowym śnie kobiecość" - może tak? Przytuli ją i obejmie kota? - obejmie ją i przutuli kota? etc, etc. Niedomyślane - końcówka niby jest, ale dlaczego tak? - ja nie wiem ;) b
  7. Jacku, ja bym to na spokojnie przemyślał - mówię o wierszu ;D Sądzę, że wczytałem się do środka i widzę kilka ciągów myślowych: rozmowa dwojga, monolog do losu przechodzący w glosę o śmierci, w końcu nawrót do sprawy, do sporu - kłótni kochanków i - i n t e r e s o w n e (jednak!) - przesłanie, które kategorycznie głosi peel. Wątki gubią się i plączą - i nie mów, że tak ma być ;) Po zapisie widać, że gorączka, np. chcieli wierzyć oboje - w co ("o tym, że był to uśmiech")? np. 2 "los zmienił fryzurę nosi okulary udaje krótkowidza widzi tylko siebie sam dał sie poznać" czyli l o s dał siĘ poznać? Zresztą ten dwuwers: okulary - krótkowidz - widzi tylko siebie, niby mówi dużo, ale jednak trochę powtarza (się ;) To wiersz, który wybuchł i nosi w sobie ślady w a l k i, która nie służy poezji. Tak sądzę. Warto go ostudzić, bo dużo w nim pięknego. I posłuchaj trochę dziouchy (nie ze wszystkim, ale... trochę :) pzdr. b
  8. List Misia do Lalki - to tak. Nawet konsekwentne, prawdziwe rysy psychologiczne, stylizacja w języku, ocieranie sie o kicz... - właśnie chyba to mi przeszkadza, to zdziecinnienie, świadoma forma niedojrzałości - peela i wiersza, oboje się gubią: w świecie, w słowach. Nieładny pierwszy wers - gdybym nie znał wcześniejszych wierszy autora, nie wiadomo, czy bym czytał dalej ;) b PS. Stloliku nocnym, lampkę nocną - a nie lepiej: nocną lampkę?
  9. Ale tylko w Krakowe!.... I my vice wersa(l) - :) b
  10. No dobra, plagiat czy nie - ale dlaczego "się nad tekstem nie pracuje"? ;) (a sporo w nim możnaby!) b
  11. Moze jakoś tak? ;) (sorry za 2 wers, ale tak mnie podkusiło spersonifikować) ;D Nie czuję do końca tego wiersza - więc możliwe, że moje uwagi i zmiany bez sensu. pzdr. b
  12. Taki typowo łódzki obrazek (Ziemia obiecana)? W zasadzie ten lajcik to naprawdę jedyny dziś lajcik - więc chwalę ;) b
  13. No, głupota, mała, ale jednak ;) b PS. Czy "pod szafotem", czy "na szafocie"? He? ;)
  14. Pierwsza zwrotka opowiada o tym, że w nocy jest kojenie pieszczotą. Druga, niby śpiewa o jasności, lecz wyraźnie wykazuje, o czym duma peel (O! rozmuności...) Dziś stań Lajcik? Bez hec! ;D b PS. Sorry, ale czytam wieczorem, stąd może inne spojrzenie ;)
  15. To widać ;) Może zacznij bez rymów? jakiś opis - obrazek, potem już poleci, z górki. b ps. Nie wiem czy wiesz, ale tAkIe PiSaNiE już jest passe ;D
  16. Fontanna nieszczęścia - dobre, dobre i przy tym rozsądku z tytułu ;) Chyba za surowe na wiersz, ale egzystencjalnie ciekawe (choć takie typowe ;) Ja się nie znam - słuchaj kobiet, one (matki i kochanki ;) najlepiej Ci doradzą ;) b
  17. Stanisławo! to płaczące jabłko mnie.... rozśmiesza ;) - sorki Rozumiem plan - chwalę, nie wiem tylko, czy nie za dużo tych analogii, bo raz tzw. "przyroda" nieludzka, a dwa "też człowiek" ;) Poproś o konsultację messalina, bo np. zamiast rozrasta, moim zdaniem, powinno być: rozszerza (nie wiem na ile z fizyczno-astronomicznego punktu widzenia to ważne). W 2 zwr. "w nim" na końcu jest złe. w 3 zwr. "zerotoniczna" - l. poj, dalej jest l. mn. ??? "jabłko" - pisałem już ;D Czy można oczernić coś już zaćmionego? Pewnie tak ;) Dlaczego tak bezosobowo ostatni wers? Robi się kosmicznie zimno ;) Warto popracować - nieźle pomyślane. b
  18. Fraszka (dozwolona - znaczy: zrozumiała, tylko dla osób d o j r z a ł y c h ;) b
  19. Autor zna temat, najprawdopodobniej z autopsji. Autor czytała już jakieś poezje (niestety - nienajlepsze ;) Jaki z tego wniosek? Zapomnieć o złych wierszach (zapić grogiem - jeśli nie da rady inaczej :). I napisać po swojemu (niekoniecznie z rymami, bo te Autorowi nie za bardzo - na razie - wychodzą). b
  20. kto tu daje - kto bierze? do przemyślenia. zazwyczaj drażnią mnie przerzutnie na wyrażeniach przyimkowych - sam nie wiem dlaczego, u Pani mi to jakoś bezboleśnie przechodzi. może "gęstość faktury" łagodzi? - nieprzyjemne tematy. b
  21. "dziłku" - nawet google wysiadają... - znawco ;D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...