Piotr_Jasiński

Tak bardzo chciałem być. Nie udało się. A po takich słowach jakie Pan tu pisze Panie Jacku to jeszcze większy żal mnie ogarnia. Pozostaje mi nadzieja że to nie ostatni raz.

Bardzo mi się spodobało zestawienie pierwszego i ostatniego wersu. I horyzont - prawie jak horyzont zdarzeń - granica Schwarzschilda. Tak mi się jakoś dziwnie skojarzyło. Pozdrawiam

Ogólnie wywarł na mnie dobre wrażenie. Ciekawe metafory. Dobra gra słów. Niemniej przychylam się do kilku już oczynionych wcześniej przez innych spostrzeżeń. Pierwsze - potórzenie tytułu. Dwa - enterologia. Trzy - inwersje (to najmniej). Proponuję przynajmniej spróbować i porównać dwie wersje. Pozdrawiam

Zaostrzył mi się apetyt po przeczytaniu.:) A to chyba dobrze Pozdrawiam

Bardzo dobrze zestawione przerzutnie. A poza tym olbrzymie pole do interpretacji, której wieloznaczność przerzutni tylko pomaga. Pozdrawiam

Lubię urozmaicenie, więc myślę że też bym nie pogardził :-) Dzięki za wizytę i pozdrawiam

IN - świetne. Mi się to bardzo podoba. Chciałem wskazać najlepsze wersy ale mi wyszło że wszystkie. Pozdrawiam serdecznie

Wiesz Judyt. Podoba mi się ale on jak nie twój. Często gęsto aby troszkę choć "wdrążyć" się w twoje utwory należy je przeczytać kilkakrotnie (przynajmniej). A tu po pierwszym cztaniu myślę że wiem o co chodzi. Zaznaczam - myślę. (myślę - jak to dumnie brzmi, hehe - facet a myśli:). Nie twierdzę że to źle tylko że do innych swoich wierszy mnie przyzwyczaiłaś. Niemniej podoba się. Pozdrawiam serdecznie

Przeznam szczerze, że sam gdy wstaję też nie zerkam w lustro. Aby uniknąć traumy. ;))) Pozdrawiam

Pani Kasiu. To wszak jest miniatura. I liczy się że jednak znalazła w Pani oczach uznanie. Pozdrawiam również

a co za różnica, nie ma przecież działu- MINIATURY! Piotrze, przewrotność twoja nie zna granic? nawet do księżyca pijesz?he he pozdrawiam ciepło/ ES Dzięki Satnisławo. Tak do księżyca. I do gwiazd. I do słońca. No dobra koniec marzeń bo wyjdę na największego opoja na orgu. Pozdrawiam

Od częstych ukłonów to mi już tak zostało. :) Akupunktura.... znaczy dożylnie? Pozdrawiam

To prawda. Zdarza mi się i to chyba za często. Będę musiał z tym powalczyć. Tylko muszę wstać ;))))) Pozdrawiam

Judyt. Oczywiście niech rosną. Będzie więcej ;)))))) Pozdrawiam również

Dzięki. Też tak uważam. W utworze też nieźle wygląda ;)))

Dzięki. Faktycznie ten fragment jest ciekawy. Pozdrawiam i również wszystkiego życzę

Coraz bardziej mi podchodzi Poemat. Może przez ostatni wers. Kosmologia to takie moje małe hobby. Pozdrawiam

Dlaczego? Należy pisać. Więcej napiszesz to i muza przyjdzie. Pozdrawiam

Z cylku o Paniewkratkę to już by się ładny tomik uzbierał. Będzie do kolekcji ;)) Pozdrawiam

No, nareszcie coś bliskiego w twoim wykonaniu:)) Przyznaję, że zmyśne bardzo i sprytne:)))) Pewnie, że plus i pozdrowienia serdeczne:))) EK Dzięki sedeczne za plusika i miło że przypadło do gustu. Pozdrawiam równie serdecznie

Takie jest najlepsze. To świadczy o wysokiej jakości ... drożdży. :-) Pozdrawiam

Postaram się nie zawieść. Choć obiecać niestety nie mogę. Z wzajemnością

Wierzę. Też taką mam.

Tu się muszę z tobą zgodzić. Kiedyś uczestniczyłem w "kursie" i wiem że wyciągnięcie esencji nie jest łatwe. :) Często schodzi się do nocy stąd w moich stronach popularna nazwa tego specjału to księżycówka ;) Pozdrawiam również

Kręcimy piwko, winko, wódeczka. Same przednie trunki. Nie ma sprawy. Tylko żadnych berbeluch w stylu koniak czy whisky. Tego do ust nie biorę. Pozdrawiam również