Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BARBARA_JANAS

Użytkownicy
  • Postów

    1 842
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BARBARA_JANAS

  1. W Paryżu, dwa lata temu, miasto podarowało bezdomnym namioty. Stworzyli oni pomiędzy mostami małe miasteczko. Niesamowite wrażenie... Tak mi się skojarzyło a propos tekstu... Cmok
  2. Pokazałaś to miejsce, przez chwilę czułam atmosferę... Pozdrawiam
  3. Podobnie. Pozdrawiam
  4. Mocne i odważne. Podoba się. Serdecznie
  5. ach... ta wasza Lizbona. A te "dwie połowy niczego" nasunęły mi pewne spotkania środowe bez połówek... :)) Serdecznie
  6. j.w. Daję plusa, tylko nie wiem czy Agacie, czy Januszowi...? Piszcie razem, nie będzie problemu : ) Pozdrawiam autorów.
  7. Zbyt poszarpany.Do pracy z nim... Pozdrawiam
  8. "noc zamyka okna" - zbyt oklepane, "żonę" pozostawiłabym jedynie w domyśle, można w ten sposób uniknąć dosłowności. Reszta na plus. Pozdrawiam za ścianą mąż wali głową podśpiewuje coś pod nosem o niespełnionej miłości i dzieciach które zjadają za dużo chleba na północy a brzuchy wciąż pęcznieją im z głodu że to nie jego bo oczy mają kolorowe i włosy z burgundu jak nie jego Pozdrawiam
  9. "Nietykalni żyją pośród nas..." - jakoś mi się skojarzyło ale niestety nie ujęło. Pozdrawiam
  10. Wieczność zastąpiłabym innym słowem. Natomiast "wieczorem" do usunięcia, wigilia już się kojarzy z tą porą : chciałbym zrobić to w wigilijnej ciszy ulic Jeszcze "czas" bym ucięła w pierwszym wersie. Sorry... Wpadnę jeszcze... Pozdrawiam
  11. Zrobiło się słodko i przyjemnie, choć nie ukrywam tytuł ...hm Jak widać nie ma patentu na kremówki ;) Pozdrawiam
  12. Końcówka fajna. Reszta bałagan. Pozdrawiam
  13. Nie przekonał mnie ten tekst. Bardzo jałowy... Pozdrawiam
  14. Początek tekstu bardzo fajny - myślę, że ta myśl skłoniła do napisania reszty, która jakby wymuszona. Brak pomysłu na zakończenie. Z tymi fragmentami bym popracowała -naprawdę dobre : jeszcze jeden schodek maleńka ... już niedaleko ... widzisz, to nasze drzwi jest czas by szukać Ziemi Obiecanej, a ona jest tam gdzie ją zostawiliśmy rozglądamy się półprzytomnie czy to tu rozbiliśmy nasze namioty? Pozdrawiam :
  15. "a kiedy brak kołdry ciepła szukamy w bliskości" -ten fragment jakoś mi nie pasuje. Tekst na duży Plus. Wciąga, porusza - a to najważniejsze. Pozdrawiam
  16. Jesteś więc tylko i wyłącznie świadomością. To ciekawy temat, ale wykonanie nie przpadło mi do gustu i nie udało się stworzyć klimatu. Jak widać sama świadomość nie wystarczy by było dobrze. Pozdrawiam Ps "za dużo krwi"
  17. Tekst zaciekawia i wciąga świat kolorów - emocji. Dyskretne poplątanie broni tekst przed jednoznacznością i nadaje mu większy wymiar. Delikatna liryka i fajny klimat. Gratuluję !!
  18. Ciekawe, przewrotne i zabawne. Skojarzyło mi się z tekstem "...jestem za blisko żeby ci z nieba spaść..." W.SZ. Pozdrawiam
  19. Czy aby ten tekst nie zaistniał już na orgu? Pozdrawiam
  20. na tym łańcuchu zardzewiał pies kiszą się ogórki zimą w sen białe nietoperze kolacja za oknem niebieskich makatek pod stogami dom bór obora. Z tymi fragmentami bym powalczyła, reszta do kosza. Pozdrawiam
  21. na tym łańcuchu zardzewiał pies kiszą się ogórki zimą w sen białe nietoperze kolacja za oknem niebieskich makatek pod stogami dom bór obora. Z tymi fragmentami bym powalczyła, reszta do kosza. Pozdrawiam
  22. namyśliłam się tekstem i wystarczy...
  23. Bardzo niebezpieczne jest zastosowanie takiego stylu (prozatorskiego),łatwo zatracić poetyckość. Tobie się udało.Pozdrawiam
  24. "w kupie gówna umoczone" ...................:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...