Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

BARBARA_JANAS

Użytkownicy
  • Postów

    1 842
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez BARBARA_JANAS

  1. Porusza i tym zwycięża. Pozdrawiam
  2. rumienisz się pomiędzy szelestem ...och fajne, pozdrawiam.
  3. Ja natomiast nadal wychowuję swoje wiersze. "Młodych bioder przypływ"...achhh. Podoba się. Pozdrawiam
  4. Wszystko to czułam i widziałam wracając ze spotkania w Piec-Art. Fajny. Pozdrawiam.
  5. To chyba już końcowa wersja Stasiu ?:) Wyszło ciekawie. Chociaż ostatni bardziej mi się podobał. Serdeczności
  6. Końcówkę nieco bym zmieniła, ale to twój wiersz. Mimo to bardzo udzielił mi się klimat, a słowa pozostały w pamięci. Pozdrawiam
  7. Ciekawy klimat i otwarta przestrzeń.Pozdrawiam
  8. Podoba się ironia .Pozdrawiam
  9. Z braku nikotyny...Przepraszam za pomyłkę. Miało być Plus. :( Wybacz. Pozdrawiam
  10. Podoba się. Pozdrawiam
  11. Podoba się. Pozdrawiam
  12. Nie przepraszam za przedmówcę. Podoba się. Pozdrawiam Przepraszam za to, za siebie :( Nie ten guzik. Wybacz.
  13. Fajny klimat... Pozdrawiam
  14. Chyba dzisiaj potrzebuję nieco baśni i ironii. Pozdrawiam
  15. A gdzie tekst, który czytałam wczoraj u ciebie ?? co tam i tak nie mogę przejść obojętnie obok tej zwrotki : ulewny prysznic zmywa resztki toksyn lekki zawrót głowy Pozdrawiam
  16. Początek okropny (w letnim, brąz lata) potem tylko kiepsko (banalnie, nudno) Pozdrawiam.
  17. Tyle dla mnie na plus.: na końcu wiatru składamy mniejsze i większe zrobione z gałązek monet i innych drobiazgów podniesionych z ziemi pamiętamy spotkania i ciche konwencje pod mostami słów ukryte gesty w zachodzie gubimy klucze i tak powstają nowe mapy między ustami a brzegiem horyzontu zostawiamy za sobą wbite w ziemię ptaki Powstał plastyczny obraz.Pierwszy wers trochę z innej bajki, dlatego ciachnęłam, a proporce są takie patriotyczne, bee... Pozdrawiam
  18. Lekki (pod względem formy) tekst liryczny o wyborze drodi, kiedy jest za późno na pozostanie w miejscu. Kojarzy się z czyimś odejściem. Wiele przeciętnych metafor, które bynajmniej nie przeszkadzają w odbiorze. Pozdrawiam.
  19. Tekst wzbudził wspomnienia, to już bardzo dużo. Byłam tam w inny czarny czwartek, na kolejnych stacjach metra pomieszanie barw i twarzy. Tekst skojarzył mi się jeszcze z obrazami Picassa, a więc peel mógł przejeżdżać obok stacji Luvre lub Orsy. Tekst do lekkiego szlifu, mimo to plus. Pozdrawiam
  20. "Pan był wieszczem i proszę o jeszcze bo mam dreszcze...." ;)) Do zobaczenia 22 lutego. Z niecierpliwością czekamna numer specjalny, o którym ostatnio wspomniałeś. Pozdrawiam serdecznie
  21. rozbiegane szepty cherubinowych stóp - nie biorę, zbyt znany klimat wiersz zbyt mocno w stronę pozlepianych wersów, brak mi tu wzajemnych zależności chyba powinno być "to tykanie" ("te tykanie") nie zachwycił mnie a jednak miękko się go czyta i prezentuje sie odrobinę lepiej w formie niż w treści ;) mrs Podobne wrażenie z lektury.Pozdrawiam
  22. przepisuję świat na czysto miasto drzewo skrzypienie krzesła zmartwychwstają jednym gładkim charakterem pisma amoralna słowoczułość skóry na czas ostatniego kuszenia Dla mnie tym razem tyle. "Początek nie powinien się zdarzyc" Serdecznie i z rozwagą pozdrawiam.
  23. W kilku wersach fajna historia. Nie czepiam się drobiazgów i plusuje. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...