Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MARIUSZ RAKOSKI

Użytkownicy
  • Postów

    1 151
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MARIUSZ RAKOSKI

  1. Tutaj nie ma krzty z socrealizmu - odszedł szybciej, niż się pojawił, na szczęście. Na pierwszy rzut oka: gawędziarstwo. Nic z tego: to nie pisanie, kolejny przykład na głęboką refleksję nad każdym słowem, naturalny, nastrojowy, solidny. Bez konieczność kondensacji. Dobry. Pzdr :::)
  2. Drażnią laiparde anafory, rozpoczynające wers: bóg tyle miał bóg tyle dał na wskroś na wspak W pierwszym przypadku wyszedł nam ładny rym, w drugim powiało naiwnym sądzeniem, że takimi oto słowami-workami można budować ekspresję wyrazu. Dalej czytam o "wybroczonym prześcieradle ciszą i ciemnią", miałem nadzieję na coś bardziej naturalnego i niezakłamanego - krew, po prostu krew. Dla mnie przeidealizowany, zbieranina słów, która rzuca grochem o ścianę, ale ja się nie znam :) Jak dla mnie - nie w ten deseń. Pozdrawiam, :::)
  3. Żałoba Nardodowa skończyła się w niedzielę o północy, poza tym... jakie marzenia? Ciepłe posadki i tysiące na koncie szwajcarskim? Też mi marzenia :D Ciekawy artykuł (plus wideo) do poczytania, o niemieckim programie satyrycznym w ZDF, który wykpił naszą narodową pseudosolidarność: www.wirtualnemedia.pl/artykul/niemiecka-telewizja-przeprasza-za-zart-z-lecha-kaczynskiego-wideo Zapowiada się III wojna światowa :D A i bez tego, wiersz niestety bazuje na przeoranych frazesach. Pozdrawiam, :::)
  4. No taką antologię powinien mieć w swojej bibliotece (pokrytej kurzem i szlafrokiem) każdy laureat konkursu (jeśli nie użytkownik poezji.org). Wiem jednak, że to nie jest tak łatwe, ale zapewniam, że maszyny nie mogą stać bez zatrudnienia :D Teraz się wydaje nie takie s-twory :) :::)
  5. Marzanna to, Marzanna tamto... jest tutaj, jest tam, wszędzie topienie Marzanny, no brutalnie :D Barbaro, nie w mój deseń. Pozdrawiam, :::)
  6. U mnie ci morza pod dostatek, więc jakoś mnie nie grzeje. Ale kompozycja zrobiona na zasadzie wewnętrznego monologu mnie przyciąga, no i ten melancholijny klimat - trafia. Według mnie trochę mało, i za bardzo enigmatycznie, ale w ostatecznym rozrachunku wychodzi na dobry plus. Pozdrawiam, :::)
  7. To "otwieranie powiek" spędziło nam sen z powiek :D Lecter ma po części rację: gdyby nie był mojego współautorstwa, zganiłbym za "reguły zagubień" i "demona", ale lepsze to, niż pierwotny aniołek ;D Pozdrawiam, :::) Po części to nie to samo co w pełni. I będę się z Wami kłócić, ale jeszcze nie wiem kiedy. Teraz mi się nie chce ;P Dobre Agato, dobre :) :::)
  8. Witam, żałoba narodowa skończyła się 11 godzin temu... z tego tytułu wnoszę, by zdjąć wizytówkę poezji.org ze strony głównej. Pozdrawiam, :::)
  9. Jak to... lada 50 sztuk? To chyba mało? To jak, to sobie nie zakupię tomiku w księgarni? Na pamiątkę :D Jak już coś robić, to konkretnie. Zamawiam z góry jeden egzemplarz :D :::)
  10. Pomyliłeś Stefanie działy :) Klasyka, pozdrawiam :::)
  11. Z ciekawości zajrzałem, bo z Pani komentarza wynikało, że ktoś tutaj jest mistrzem w prozie, ale żebym nie mówił: jeśli u mnie jest nadmiar przymiotników, to tutaj z kolei nadmiar bezokoliczników. Poza tym bardzo niechlujny tekst, mnóstwo usterek gramatycznych, interpunkcyjnych, graficznych. Tekst musi mieć tupet, by publikować takie bohomazy w Prozie dla zaawansowanych, no ale przecież nie trzeba czytać. Pozdrawiam, :::)
  12. Żaden nie załużył, by pisać wiersze - ale rzecz jasna, kto co lubi. Tekst dobry, kompozycja solidna, nastrojowa, nieprzegadana, na graniczu banału i pisania na poważnie. Dla mnie bez tytułu, reszta się udała: szczególnie słowa, to nie tylko pisanie, ale głęboka refleksja nad każdym słowem. Pozdrawiam, :::)
  13. Wersja dla H.Lectera; po otwarciu powiek noc To "otwieranie powiek" spędziło nam sen z powiek :D Lecter ma po części rację: gdyby nie był mojego współautorstwa, zganiłbym za "reguły zagubień" i "demona", ale lepsze to, niż pierwotny aniołek ;D Pozdrawiam, :::)
  14. Nie uważam, aby słowo pamiętnik odbierało wierszowi jego solidną kompozycję i dobry, banalnie-niebanalny dobór środków: nie jest to leksem oklepeny, przegadany, nadaje wierszowi rangę pod względem historycznym i literackim, pewną magię, tradycję, co dobrze pasuje do pozostałej treści, a ona jest naprawdę niezykle prozaiczna, a za razem liryczna, przez wytworzenie nastrojowego klimatu. Mała uwaga: piszemy nibyziarenka (jeśli mamy na myśli piasek). Dobry, pozdrawiam, :::)
  15. Tekst... niedzisiejszy :D Pozdro, :::)
  16. Te czarne krzynki w głowach to ciekawy pomysł :D Dobry, mimo drobnych usterek gramatycznych. Pozdrawiam, :::)
  17. Infantylnie, ale przecież mowa o śpiewaniu, a ono rzadko kiedy bywa poważne. Można też niepoważnie, ale w odpowiednim stylu. Tutaj niestety rozkładam ręcę, kiedy podmiot liryczny śpiewa ciszej... od lampki(!). Ciekawe, co na to Dagna... Pozdrawiam, :::)
  18. Za dużo, jak na wiersz. Przegadany, wy-gadany. Pozdrawiam, :::)
  19. Straszne. To nie księga kondolencyjna (myślę, że dział Poezji dla poczatkujących również). ! DEMONSTRATION IN CRACOW - WE MUST BE TOGETHER! TIME TO END THE CIRCUS! :::)
  20. Dzięki Januszu za wizytę, Pozdrawiam, DEMONSTRATION IN CRACOW - WE MUST BE TOGETHER! TIME TO END THE CIRCUS! :::)
  21. Dzięki Pablo za wizytę, czytanie i plusowanie :D Pozdro DEMONSTRATION IN CRACOW - WE MUST BE TOGETHER! TIME TO END THE CIRCUS! :::)
  22. Miłość trzeba stworzyć na nowo :) Myśl ciekawa, ale wyszło przez płotki. Pozdrawiam, DEMONSTRATION IN CRACOW - WE MUST BE TOGETHER! TIME TO END THE CIRCUS! :::)
  23. Identyczna sytuacja, co w wierszu f.isia ostatnio opublikowanym - słowa, które znaczą za dużo; słowa, które nic nie znaczą: * przyczyna, * skutek, * prawo ciążenia(!), * geniusz. Równie podane dumnie, na tacy: a według mojego uznania powinno być na wspak, coś daje, ale z drugiej strony zabiera... wiesz, takie droczenie się z czytelnikiem :D Ach te kompozycje i puenty, a nie można by tak zmusić do po-myślenia? Ale to tylko moje wyobrażenie, no mi nie wpadł w oko. Uważam, że za szybko dodany. Pozdrawiam DEMONSTRATION IN CRACOW - WE MUST BE TOGETHER! TIME TO END THE CIRCUS! :::)
  24. Łukaszu Morgiel - to jest całkiem po-myślane, mimo, że pierwszy logiczno-nie-logiczny wers zniechęcający, to pozostała reszta, gdyby tak nad nim jeszcze troszeczkę po-siedzieć, naprawdę całkiem nieźle. Solidna kompozycja, z wyłączeniem pierwszego wersu, niewyszukane, naturalne metafory, w deseń banalno-niebanalanych. Spokojnie, sprawnie wymusza wyobrażenie sytuacji lirycznej. Pozdrawiam DEMONSTRATION IN CRACOW - MY MUST BE TOGETHER! :::)
  25. O czym byłby ten wiersz, gdyby nie było banału drugiej zwrotki ? :) Dzięki, Mariuszu. Myślę, że byłby o tym samym, tylko mniej banalnie :D Ale racja, też tak można. :::)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...