Amras_Elensar
Użytkownicy-
Postów
415 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Amras_Elensar
-
HEj:) Jeden z leszych twoich wiersz, jakie ostatnio czytałem. Wszystko jest spójne,wyważone. Ciekawie bawisz się słowami, niebanalny koncept. Gratuluję i życze równie dobrych prac:) Pozdrawiam AE
-
Hej:) Moje zdanie znasz, interpretacji swojej sie trzymam, w końcu jestem współtwórcą:) nie masz pakietu kontrolnego:P Ciekawy koncept. Dosajesz plusa, ale małego- na zachęte:) Pozdrawiam AE
-
Hmmm. Coś w sobie ma. Temat oklepany niby, ale udało ci się sporo z niego wykrzesać:) Ustrzegłaś sie patosu, a o to tutaj nie było łatwo. Gratuluję:) Pozdrawiam AE
-
Dziękuję wszystkim za komentarze:) Areno: zabieraj ile chcesz, ale zpstaw troszkę dla innych;) Arku: Zostawię tak jak jest, ale dziękuję za sugestię i nieobojętne przejście nad tekstem:) Anna: Turgor to ciśneinie wywierane przez wodę na ciśnienie ściań komórki (lub błony) komórkowej. Maciej: nie kłaniaj się nisko, bo coś w kręgosłupie strzeli i będzie nas mniej;)
-
Skomentowałem w warsztacie. Wiec podtrzymuję swoją teze i zdanie:)
-
Okoliczność
Amras_Elensar odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ciekawy wiersz. Mam swoja interpretacje; wiersz o wierszu. Jeżeli trafiłęm to moje gratulacje:) Pointa świetna, wynika z całości. POzdrawiam:) AE -
Poetycki savoire vivre w pigułce
Amras_Elensar odpowiedział(a) na Amras_Elensar utwór w Wiersze gotowe
Panie Jacku: Mało liryzmu, hmmm. NIe do konca chyba pan zrozumiał mój wiersz. Alter Net: dziękuję za przychylny komentarz. Luthien: dziekuje za subiektywizm;) -
No, jakiś refrenik i przebój discopolowy. Naprawdę kiepsko.
-
Dzień dobry Cóż powiedzieć. Czeka Panią sporo pracy. Wiersz... fatalny. Patos. Przypomina to pamiętnik blond gimnazjalistki. NIech Pani poprzegląda wiersze na forum (najlepszy bedzie almanach) i zobaczy jak należy pisać. Pozdrawiam
-
Hej Agatka:) Dobry wiersz. Mówiłem juz o tej wersyfikacji, ale jak uważasz. Dobry pomysł. Wszytko logiczne i poukładane. Nadzwyczajnie spójny wiersz. Mam swoja interpretację, łaczę ze sobą niektóre fragmenty:) Plusisko:) Pozdrawiam AE
-
Wiersz został przeniesiony z warsztatu. Dziękuję wszystkim za uwagi:)
-
Czasem to złe się zdarzyło między wrześniem a listopadem A ja wciąż zgodnie z gradientem stężeń ludzkich Tyle we mnie wlewają jak w roślinę Ściana pęka w szwach od turgoru I jeszcze zbyt zielony jestem Czasem wymiękam patetycznie
-
DObry wiersz. Zasługuje na plusika. Oryginalny koncept, niezłe metafory. Ma "jajo" ;) Podoba mi się. Pozdrawiam AE
-
Kiepsko... Cóż wiecej dodać. Słaby koncept, wykonanie jescze gorsze. Już sie naczytałęm takich prac. Patos, brak dobrze dobranych słow, przenośni także nie widać. Czekam na lepsze prace. Pozdrawiam AE
-
Hmm.. Jest pomysł. A to dużo. Wykonanie kiepskie. Myśli są za bardzo porozbijane. Nie są do końca spójne. Ciężko sie czyta... Tekst można rozbic na strofy. Byłby łątwiejszy w odbiorze i w czytaniu;) Pozdrawiam AE
-
Dzień dobry!!! Niestety nie dostanie Pani dobrej recenzji. Kiepski koncept, juz kilka podobnych wierszy przeczytałem. Brak oryginalnych metafor. Za dużo emocji w tym wierszu. Wiecej liryzmu:) No i ten patos.. .. Licze na poprawę:) Pozdrawiam
-
Jakoś Ania mnie nie przekonałaś. Niby rodzeństwo plakietkowe a tu lipa;) Można wyciągnąc kilka fajnych wersów, ale nic wiecej. Pozatym widzę wpływ LMK:> Ach ta łacina:) pozdrawiam
-
Hej Agatka Napiszę że całkiem, pomyślaęłm jescze cieplej:) Dobry koncept , utrzymany do końca, logiczny. Plusisko zostawię a nawet dwa plusiska + + Pozdrawiam:)
-
Poetycki savoire vivre w pigułce
Amras_Elensar odpowiedział(a) na Amras_Elensar utwór w Wiersze gotowe
Klamra kompozycyjna musi być Jakby podmiot liryczny wyglądał w epitetach do końca epitetowych a bez konceptu? Interpretację należy trzymać w lewej ręce i nie kroić nachalnie wiersza Metafory wlewamy do kieliszka od szampana wąskiego szerokiego byle nie siorbać Wypada ładna formą pytać o aluzje literackie I koniecznie pod szyją Klamra kompozycyjna musi być -
Wiersz na przełamanie
Amras_Elensar odpowiedział(a) na Amras_Elensar utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czasem to złe się zdarzyło między wrześniem a listopadem A ja wciąż zgodnie z gradientem stężeń ludzkich Tyle we mnie wlewają jak w roślinę Ściana pęka na szwach od turgoru I jeszcze zbyt zielony jestem Czasem wymiękam patetycznie -
No,no. Odkryłem plus mojej wątpliwej komputeryzacji;) Świetnie. Mam juz swoją interpretacje. Owoc i charakter dobrze współgrają ze sobą, są jednym i tym samym. Przynajmniej wg. mojej skromnej osoby. Bardzo dobra pointa, przemyślana i bardzo dobrze łącząca się z treścią. No i to co najważniejsze- koncept.... szkoda moich słów. W końcu nie chcę abyś się pyszna stała;) Pozdrawiam
-
Nic się stało Tylko dogubiłem się pomiędzy fakultetami Brak spójności ogórka i pomidora niszczy ten kawałek papieru Bo czym jest sałatka? Nielogiczna Płyn syntezowy ma smak wódki Zjem nie zjem zwymiotuję z przegubienia
-
Ładny wierszyk:) W Miarę prosty, nieprzekombinowany. Przyjemny w interpretacji. W pierwszej strofce zgrzyta szumi z zasuszam. Całkiem mało subiektywnie przyznaję- kawał dobrej roboty. Pozdrawiam:)
-
Skrzyp polny zzieleniał ze wstydu przed makiem i chabrem Już w nasionku zgubił swoje ce Przekrój poprzeczny to tylko smaczny kąsek dla robaków- - nieświadomych koneserów antyków Tylko pszenica smyczkuje dzielnie okłamując lato strunami z wiatru Kłosy pływają grają- - nie tańczą
-
Historia Jasia Nieuświadomionego cz. III
Amras_Elensar odpowiedział(a) na Amras_Elensar utwór w Wiersze gotowe
Szukał miłości w drugiej ławce pod oknem Platonicznym pismem wykrzywiał Małgosi rzęsy- - esyfloresy paznokciem rysowane za szybko W różowy kubek wlewał gorącą czekoladę z trzema łyżeczkami cukru aż podnosiła się sukienka Prześcieradło zawiązali na supeł by trzymało ciepło Spojrzał ostatni raz jak na Eurydykę nie odeszła Pijany Orfeusz zagryza wino landrynkami