Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    11 036
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    105

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Czy ta poetka to ma być jego własna żona ? Pozdrawiam Jacek
  2. z jakąś weną, tylko z weną. Bez przesady - ten poeta z byle kim się nie zadaje jeśli już to tylko z weną :)) pozdrawiam i dziękuję Jacek
  3. Skromna żona poety, w naiwnej niewiedzy, Sweterek śliczny dzierga swemu mężusiowi. Oczka płyną po drutach, nie wchodzą sąsiedzi, Pan mąż dziś posiadł wenę, więc niech sobie tworzy Wzrok na męża skieruje, od czasu do czasu, Bacząc czy z nim dobrze i czy nie zachorzał. Bo on jest jakiś dziwny, oczy pełne blasku, Rozpromienione lico - duszę trawi pożar. Myśli, że wieszcz przeżywa dla niej przecież pisze, Dozgonne swe uczucia, przemienia w wyrazy Więc bardzo się postara by sweterek wyszedł Zrobi z przodu warkocze - będzie mu do twarzy. Północ dawno minęła, kończą już oboje. Ona zszywa sweterek, i rękawy składa. On dobrał metafory, dał się wenie ponieść, Ostatnią strofę kończąc sens chce dziełu nadać. Przymierz moje kochanie ten piękny sweterek Może na mnie wylejesz swych uczuć strumienie? A tu ranią z ust słowa, aż do bólu szczere: "Wybacz nie mam ochoty, rozbierałem wenę." Przemiłe żony wieszczów: Wy miejcie baczenie, Gdy wasz chłop wiersze pisze, wzdychając zbyt mocno. Czy aby z jakąś weną przeżywa spełnienie A wam do końca życia - zostanie samotność.
  4. jak zwykle piszesz świetnie, ale żeby nie zanudzać dodam: Zwykły człeczyna tu się napatoczył, Zmęczony żarem, który z nieba wali, Zoczywszy kępę z wraz liśćmi paproci A pod nią dołek – juści wlazł tam cały. Zamknąwszy oczy zdrzemnął się co nieco. Wnet piłowanie – trzęsło okolicą. Nagle się zmierzchło, dźwięk spotężniał jeszcze Ludzie nie mogli z dali kogoś zoczyć Podejść się bali, gdyż licho złowieszcze Dziś dobrodzieja potrafi zaskoczyć. Rankiem dźwięk ustał i od lat jest cicho Ludzie zaś mówią – „Z dołu rządzi licho”. pozdrawiam Jacek
  5. w międzyczasie nadjechały dwa obrazy a obudziwszy się spostrzegł cztery pełne szklaneczki wypiwszy pierwszą i drugą ośmielony milczeniem Panów zabrał się za następne dwie nadjechał trzeci obraz z którego zniecierpliwiny Pan wrzasnął: "Przestań pisać te dyrdymały" . . . Obudziwszy się spojrzał na wiszący obraz "Panie, czemu wymyśliłeś kaca?" Pozdrawiam Jacek
  6. bardzo a bardzo podoba się nastrojowe. roboty ręczne opanowane do perfekcji - zazdraszczam. Jednak w czasie jazdy grozi wypadkiem lepiej zatrzymać się na poboczu.:))))) pozdrawiam Jacek
  7. Jakiś dreptak wiersze pisze, waląc słowem między oczy. Świat ułudą nas kołysze. Syzyf dalej kamień toczy....... pozdrawiam Jacek
  8. miły klimacik rozdziera ciszę ten telefon wypełnia sobą cały pokój pobrzmiewa długo ostre echo zanikł na chwilę święty spokój Pozdrawiam Jacek
  9. urokliwie z podróży list smutny piszesz skąpany w tęsknotach rześkich idąc myślami kołyszesz tęsknoty płyną w powietrzu Pozdrawiam Jacek
  10. gdy się budzę to mam kaca małosolnych nie ma wokół alkaprimem wszystko zwracam głowa puchnie po wyskoku w tej niechęci i rozpaczy atmosfera się zagęszcza ktoś coś mówi coś tłumaczy chyba brak mu człowieczeństwa więc się wkurzam i zamykam w miejscu gdzie szum wody słychać wypróżniam tam swe jelita żeby wierszyk wam napisać ;) Pozdrawiam Jacek
  11. a wyliczaj wyliczaj! gęś czasami zagęga indyk się rozindorzy choć z człeka niedołęga może jeszcze pożyć pozdrawiam Jacek
  12. Proszę sprecyzować myśli: - czy Bóg gra z nami w kości? - proszę przytoczyć argumenty prof. Macieja Giertycha ew. Dawida Irvinga - to jest zrozumiałe, że każdy naukowiec chce swoją teorię udowodnić. Ale w tych zagadnieniach nie istnieje teoria, którą potwierdzają wszystkie fakty. Wysuwane są różne teoryjki, a Darwina to najwyższa pora odstawić do lamusa. Chyba że my faceci to stanowimy "brakujące ogniwo" :))) a wy kobiety jesteście uosobieniem człowieczeństwa:)))) pozdrawiam Jacek
  13. Wiek wykopalisk określa się przy pomocy atomów izotopu węgla C10. Ale już dawno stwierdzono, że rozrzut wyników jest zbyt duży i jednoznaczne określenie staje się coraz mniej dokładne. W dobie stwierdzenia zjawisk materializacji i dematerializacji przedmiotów i ludzi (zjawiska teleportacji, bilokacji i inne podobne) można podważać wiek wszystkich znalezisk. Nadal nie wiemy w czym tkwi istota materii? Doszliśmy do pewnej granicy fizycznego poznania i co dalej? Oficjalna nauka dochodzi do pewnego momentu i dalej .......pustka - a może wiara? pozdrawiam Jacek
  14. Ja znam omc. poetę. Ładnie pisze, ale pochłonięty przez przysłowiową czarną dziurę zaprzestał pisania. Trzeba mieć silny charakter i bardzo uważać w swoich zainteresowaniach. Pozdrawiam Jacek
  15. Przeczytałem kilka metrów książek na ten temat. Jedna z nich na długo mi pozostanie w pamięci. Autor wysnuwa tezę i próbuje ją dowieść, że cały świat powstał w jednej chwili i miało to miejsce od 5 - 10 tys lat temu.. Materia jest tylko tworzywem, którego własności tak naprawdę nie znamy. W falach materii brakuje jakiej częstotliwości, itd...... Na świecie dzieje się mnóstwo rzeczy powszechnie uważanych za cuda. Ale to my ludzie za cud przyjmujemy każde zjawisko, którego nie umiemy racjonalnie wyjaśnić z braku wiedzy lub wiary. "Gdybyście mieli wiarę moglibyście przenosić góry" A może wiedza i wiara to jedno Dziękuję za podpowiedź. Postaram się zdobyć tę pozycję. Pozdrawiam Jacek
  16. to był hydraulik a monter szafek kuchennych: szczelaj kołkami w betonową ścianę a potem szafki do niej mocuj równo a gdy przeszczelisz ścianę oraz ramę to wyjdzie z tego jedno wielkie g...... :)) pozdrawiam Jacek
  17. wzdycham Witku i: Z trzech wierzbnych pęków, co bez cienia stoją, Stojąc przy drodze dla Boha w podzięce, Świadkując ludziom, co dziś się nie boją, Na wierzch wydobyć można dużo więcej. Z tej prozy życia płynącej strumieniem Snuć gorzkie bajdy. Lecz one nie w cenie! Swoisty melanż trzeba z tych bajd zrobić Czytelnikowi mieszając tak w głowie Żeby nie wiedział o co tutaj chodzi A jednocześnie naczytał się człowiek. Myśl „wyzwoloną”, jak kit wszędzie wciskać: „Kto kraj swój kocha – ten nacjonalista” pozdrawiam Jacek
  18. to teraz proponuję abyś przeczytał całość jeszcze raz dokładnie, policzył sylaby i np. założył że; - wers ma osiem sylab - pisząc stosujesz podział 4 + 4 i wszystko wyrównał pozdrawiam Jacek
  19. jak się sama nie upilnujesz to i stróż nie pomoże!
  20. ten kawałek poprawić jakby z innego wiersza reszta super pozdrawiam Jacek
  21. tu nie ma miejsca na wiarę - nauka ścisła wzory matematyka śmieszy mnie wręcz jak się tłumaczy rozchodzenie fali np świetlnej, pokazując fale na wodzie. porównanie oddziaływań cząsteczek wody (fali) znając budowę atomu (średnice cząstek elementarnych i odległości pomiędzy nimi), itd......... Może taka nauka fizyki to dogmaty i wiara albo celowe mącenie w głowie? Kto to wie?
  22. stronka ładnie zrobiona i w sposób przystępny tłumaczy, ale to wiedza podręcznikowa powszechnie dostępna a ja myślę w bok albo inaczej np: skoro kwant potrafi zachować się jak cząstka i jednocześnie jak fala to na czym polega jego oddziaływanie na ośrodek w którym jest (na emisji jeszcze miejszych kwantów pobudzających do drgań ośrodek) ? a dyfrakcja tak charakterystyczna dla fal świetlnych czy podlega jej fala grawitacyjna? rezonans - zjawisko prawie opisane do końca a Tesla uzyskiwał w ten sposób duże energie - nie ma skutku bez przyczyny punkty osobliwe kosmosu - czarne dziury pochłaniają materię i co, gdzie ta materia wypływa chociażby w postacji energii? i setka różnych podobnych pytań sprawiają, że obecnie nauczana fizyka jest dla mnie nie spójna - nie tłumaczy do końca istoty zjawsk a tylko powierzchownie Powiązanie ze sobą pól grawitacji i elektro- magnetycznych dopiero może uchylić tajemnicy istoty fizyki pozdrawiam i nie oczekuję wiedzy podstawowej Jacek
  23. Koledzy po fachu - fizycy! Może zastanowimy się jak to jest z elektronem lub kwantem. Ślady tych cząstek postrzegamy, skutki uderzeń widać, a złapać się nie da. Schlessinger jedynie określił prawdopodobieństo wystąpienia w określonym miejscu. Takie to małe a ciągle ucieka i potrafi nieoczekiwanie "wyparować" - zamienić się w energię. Taki ryzyk-fizyk jeno dzioba otwiera bo ni jak nie może w dowolnych warunkach (w ściśle określonych tak) np. z ciepła uzyskać kwanty albo elektrony. Czy fizyka cząsteczkowa nie jest obecnie przeżytkiem? pozdrawiam Jacek
  24. ryzyk fizyk zamieszkał w wątku wątpliwości mając bez liku zacząć wątek swój od początku albo zostać w gronie fizyków
  25. bardzo blisko mgr. hydraulik pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...