Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jacek_Suchowicz

Mecenasi
  • Postów

    9 247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Jacek_Suchowicz

  1. Stefek - nie chwal się, że sąsiada działkę obrabiasz tylko napisz coś z jajem pozdrawiam Jacek
  2. dojrzeją matki wózkami do swojego macierzyństwa gorzej z młodymi ojcami - trudno wyrosnąć z dzieciństwa
  3. a przez wieś poeta idzie panny się rychtują w mig szukał weny w naszej bidzie i w stodole z jedną znkł potem skrobnął kilka wierszy i odjechał gdzieś zdradziecko cóż poeta to nie pierwszy znowu zdolne będzie dziecko :)
  4. „Już wiosna kalendarzowa Niebawem przyjdzie prawdziwa I tylko patrzeć i tylko patrzeć Jak…………………” startujemy z nowym konkursem na wiersz o miłości – na poważnie. Wyznajemy lub opisujemy naszą miłość do … ukochanej osoby, używając słów takich jak: kocham miłość …..itp. w ilościach niezbędnych. Nie tworzymy kiczu, i pilnujemy, aby nie przekroczyć granicy dobrego smaku. Oczywiście wiersze z uśmiechem wskazane. Proponuję aby duchowym patronem konkursu został mistrz Jeremi P. Należy się wszystkim jeszcze wyjaśnienie – konkurs startuje dopiero teraz gdyż czekałem na zgodę administratora portalu. Proponowałem, aby utworzyć oddzielny link konkursowy, ale pomysł nie przeszedł. Reguły konkursu: 1. Udział w konkursie mogą brać tylko zarejestrowani użytkownicy poezja.org. 2. Wklejać można dowolną ilość wierszy jeden pod drugim pod niniejszym opisem w tym wątku i proszę nie pisać tutaj komentarzy. 3. Każdy może swój wiersz jeszcze raz wkleić wyżej jako oddzielny post w dziale, w którym uzna za stosowne i tam można komentować dowoli. 4. Jury w składzie: Roman Bezet Messalin Nagietka Amandalea krwawa-mary Jacek Suchowicz oceniać będzie wiersze nie mając względu na autora 5. Nagrodę za najlepszy utwór stanowi 100 zł oraz „malowane własnopalcowo lusterko w drewnianej ramce [z motywem kocim albo anielskim, albo takim i takim]” wykonane przez Czarną. 6. Konkurs rozpoczynamy natychmiast a kończymy 24 kwietnia 2006 roku o godzinie 24. 7, Po zakończeniu konkursu zwycięzca poproszony będzie o przesłanie swoich danych osobowych na adres [email protected] celem wysłania nagrody. Życzę wszystkim powodzenia i pozdrawiam Jacek Wspaniałej zabawy!
  5. Stasiu! Dziękuję... Espena Sway! Dziękuję za zajrzenie. dzie wuszka! odebrałem to inaczej i jak widzisz wsztstko zmienione. Dariusz Sokiołowski! Uważam, że należy tak pisać aby na serduchu robiło się "psijemie". wszystkich serdecznie pozdrawiam i przenosząc wyżej zmieniłem tytuł Jacek
  6. Do drzwi i okien proszę nie stukać. Ja chcę mieć ciszę i święty spokój. Jestem zmęczona - muzyki słucham, Mam stres wiosenny - każdego roku. Więc nie zakłócaj mej samotności, Swoim wywodem o elektronach. Nie mów mi o nieoznaczoności... Cała dygocę - ja rozsmucona. Z nauki wyżyn spadaj na ziemię: Plancka, Einsteina zostaw na boku. Zamiast narzekać na ludzkie plemię Swoim ramieniem mnie raczej otul. Pomyśl - zakuta kochana "pało" I wdrap się czule na me wzniesienia. A jeśli tego będzie Ci mało. To może spełnisz nasze pragnienia. dedykuję dzie wuszczce za poczucie humoru
  7. Życzę powrotu do zdrowia. Stasiu! Temat pośrednio dotyczy nas wszystkich i pozwolę sobie zauważyć, że chwile rozstania są bardzo trudne, ale niektórym z nas po przejściu na drugą stronę udaje się przekazać nam tutaj (niestety wybranym osobom) chwile radości ze spotkania z tymi, których na zawsze pożegnali. Zawsze Bóg decyduje........ pozdrawiam Jacek
  8. chyba już dawno zauważyłaś, że jak odpowiadam wierszem to takim, jakim jest napisany wiersz, który komentuję :) pozdrawiam Jacek
  9. To jakby spowiedź pierwsza, Ateistki spełnienie. Za to, że w formie wiersza, Dostajesz rozgrzeszenie. Me dziecko, za pokutę masz łamać swoje pióro napisać przez pół roku dwadzieścia wierszy z górą
  10. Dzie wuszka mnie już zdążyła opieprzyć. W pierwszej wersji wykorzystałem jej zdanie z gg - ująłem w cudzysłów. Myślałłem, że jej będzie miło, że jest cytowana a jej wypowiedzi inspirują - może kto inny winien to napisać. W tej sytuacji odpowiednio przeredagowałem. pozdrawiam Jacek
  11. Stasiu!! wyrównaj ilość sylab w wersach. Owszem może być pierwsza część ma inną ilość i druga inną. pozdrawiam Jacek
  12. no wiesz, tylko "usta nam do siebie zakwitły, śmiejące pierwiosnki z nieba kapie życie" - materiał dobry na haiku no może miniaturkę. Napisz normalny wiersz, rozgadaj się trochę, przecież jesteś kobietą. pozdrawiam Jacek
  13. Do drzwi i okien proszę nie stukać Ja chcę mieć ciszę i święty spokój. Jestem zmęczona – muzyki słucham Mam stres wiosenny - każdego roku. Więc nie zakłócaj mej samotności, Swoim wywodem o elektronach Nie mów mi o nieoznaczoności... Cała dygocę – ja rozsmucona. Z nauki wyżyn spadaj na ziemię: Plancka, Einsteina zostaw na boku. Zamiast narzekać na ludzkie plemię Swoim ramieniem mnie raczej otul. Pomyśl - zakuta kochana "pało" I wdrap się czule na me wzniesienia. A jeśli tego będzie Ci mało. To może spełnisz nasze pragnienia. dedykuję dzie wuszczce za poczucie humoru
  14. on zapierdziela ona płynie miękko życie: Emanuela z Makową Panienką
  15. Jacek_Suchowicz

    do N

    Toś mnie podsumowała Stasiu. Zdradzę Ci "nie znoszę piaska". Mikołaju - dziękuję za uśmiech Stefek - czemu tak monotematycznie? Wszystkich pozdrawiam Jacek
  16. Dzięki czarodziejskiej różdżce, piasałbym dobre wiersze a złych - mógłbym się ustrzec a tak - piszę palcem po lustrze robie dziurę w puszce i może dam zarobić wróżce z ukłonem Jacek
  17. Wiersz o Mącicach mętną atmosferę oddaje doskonale nie tylko treścią ale i formą pewno efekt zamierzony pozdrawiam Jacek
  18. leżę w górze obłok płynie a mi się nic nie chce przyjdź - tylko legnij przy mnie :) Pozdrawiam Jacek
  19. uroczo - Cię spotkać latem płynąca nad łąką miękko przywdziana w same maki - zwiewna makowa panienko ;)
  20. Jacek_Suchowicz

    Mania Enterowa

    trochę lepiej ale jeszce nie to kolejna iteracja "pierwszy ma pierwszeństwo" drugi ma drugieństwo a trzeci trzecieństwo a ale pierwszego boli głowa drugi się gdzieś zapodział a trzeci został pierwszym powstał o tym - wierszyk
  21. odsyłam do piaskownicy; do N oraz Granatowe Motyle
  22. Jacek_Suchowicz

    do N

    (ballada) Chociaż ja jestem zwykły kiep, „Mocna głowa, i tęgi łeb”. Ja napisać - Panu chcę Tę balladę - Panie N. Drąży mnie myśl oczywista, Czy wolno mi, czy mogę ja? Bo Pan twierdzi:„jam artysta” I prawo do wszystkiego ma. Tak sam o sobie mówi Pan, Że jak drań się zachowuje. Robi to, co największy cham, Z tym Pan, jak wiem, się źle czuje. Dlatego też, co, jakiś czas, W balladzie refren się przewinie: Obudźmy czułość, co jest w nas. Kochajmy, bo życie nam przeminie. Przejechał Pan świata kawał, By na zdradzie żonę złapać, Słów Pan wyrzucił z siebie nawał, Sam, z niczym musiał wracać. Miał być to przecież szach-mat. Jak do trumny gwóźdź dobity? A wyszedł jeden wielki krach, Co wzbudził śmiech nieprzyzwoity. Współczuli wszyscy Pańskiej żonie, Mąż choleryk jest okropny, Że to nie miłość, co, w nim płonie, To zazdrość, a on nie roztropny. Pozwoli Pan, co jakiś czas, W balladzie refren się przewinie, Obudźmy czułość, co jest w nas. Kochajmy, bo życie nam przeminie. „Nieszczęście Pańskie” każdy zna O problemach wiedzą wszyscy. Wyobraźnię Pan olbrzymią ma, I zachowanie też – „artysty”. „Litują się” nad Panem ludzie, - naprawdę myślą inaczej, Pańska żona pracuje w trudzie, Jej praca – to służba raczej. Pan w domu życie prowadzi swe, Sprząta Pan, piecze i pichci, Z córką na zawody mknie Sam pan czasami coś wymyśli. I znowu, jak co jakiś czas, W balladzie refren się przewinie, Obudźmy czułość, co jest w nas. Kochajmy, bo życie nam przeminie. Już koniec widać ballady tej, To są jej ostatnie słowa: Czułości multum daj żonie swej. Zakochaj się Pan w niej od nowa. Nie katem, lecz kochankiem bądź! Każdy jej paluszek pieścij! Przy żoneczce swojej siądź I miłość okaż - jak najczęściej! A wtedy ona wtuli ciało swe W twoje, tak najgoręcej, jak umie. Spełni się to, czego chcesz, To miłość - Ty zrozumiesz. Panowie - refren niech prowadzi nas; Kochajmy, obudźmy w sobie czułość. Nie wolno nam powiedzieć - pas, One muszą myśleć - że są górą.
  23. na temat myśli kobiety Jak przyjdzie lato Założę sukienkę w kwiaty. I co wy na to: Że niemodna, że sprzed laty. Stopy drętwieją Czekając gorącej wiosny, Słowa dygocząc nadziei nie przyniosły. To, że ze słońcem Śnieg topią oraz domysły. Pragnę gorąco Miłość tego lata wyśnić. Sukienka w kwiaty Z jedwabiu uszyta cała, Faluje w tańcu w rytmie wirującego ciała. Cóż, że sumienie, Wiem, żyć powinnam roztropnie. Korci pragnienie Coś raz zrobić - tak pochopnie dedykuję Ewie Kos - zainspirowanuy jej wierszem
  24. Kochani cieszę się z zainteresowania, ale jak narazie brak mi zgody administratora portalu Angelo (wczoraj wysłałem prośbę) a nie wypada mi się szarogęsić lub jak się teraz mówi szarokaczyć bez tej zgody. Mogę jedynie ujawnić, że przewodniczącym jury będzie Roman Bezet. Termin konkursu proponuje skrócić do 26 kwietnia. Ale o szczegółach jeszcze napiszę. Pozdrawiam Jacek
  25. Miła Pani doskonale poczułem. ale ja patrzę z innej perspektywy Rodzice mają "słodką radochę" ale i im się też coś nalezy. pozdrawiam Jacek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...