Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dotyk

Użytkownicy
  • Postów

    955
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Dotyk

  1. Porażka to ktoś:)))
  2. Najpierw ci pogratuluję pięknej riposty dotyczącej archaizmów, dużych liter orez "konkretów" w wykonaniu pewnej pani. Porażka, co?:)))) wiersz znakomity. Mirka
  3. Aniu kochana. też miałam nic nie napisać, no ale jestem. To nie jest dobry wiersz. Nie bardzo rozumiem, o czym chciałaś nim opowiedzieć. Sens zagubił się w zwykłej pretensjonalności, choćby: "Okrągła Gaja w orbitę objęć Chaosu wpadła ze swatana Bożym dotknięciem dłoni uwiedziona przez łabędzia, jednorożca, sfinksa, i nereidę." Udziwniony na siłę zakrył powód, dla którego go napisałas. A przecież powód z pewnością miałaś. Myślę, że można jaśniej, prościej (co nie znaczy, że obdzierając z metafor) napisać o tym co się czuje. Wierzę, że potrafisz. Pozdrawiam cieplutko - Mirka [sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 06-10-2003 16:40.[/sub]
  4. Poproszę o więcej:)) pozdrawiam ciepło - Mirka Lubię jasne wiersze. Ten taki właśnie jest.
  5. Ale salva:)))))))))) No, czemu ten wiersz w początkujących? Brawo - Mirka
  6. a co tutaj tak pusto... ............................. soczysta butla podniebienia niebo w niej piekło -ja- mądrość wyrywam najsmakowitsze. Mogłabym właściwie na chybił trafił Agnieszko.. ściskam - Mirka
  7. Dobrze jest mieć swoje niebo. Ale ja nie o tym Mirku - bdb wiersz napisałeś Mirka [sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 06-10-2003 16:18.[/sub]
  8. Kto powiedział, że czytelnicy mają miec łatwo Aneto, prawda:) Jakoś nie zastanawiałam się czy haiku. Zobaczyłam obraz wyrazisty. Gdyby tp był dłuższy tekst. Coś by się w tej oczywistości rozmyło. a ja mam zdjęcie..tego wiersza. sama robiłam. wyślę. ściskam - Mirka [sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 06-10-2003 16:14.[/sub]
  9. zaczęłabym od zamiany dużych liter na małe na poczatku (w środku wersów naturalnie ok.). wiem, że to sprawa czysto techniczna, mnie się robią duże i potem muszę się narobić:) Niech płonie ogień! Ale bym się kimnął... Wychodzę na dwór. Dzikie kaczki grypy Lecą do pracy, kaszląc sucho: khry, kghy lubię to Pańskie pisanie bardzo:) Mirka
  10. minięcie się z tym tekstem (rzadziej zachodzę i wiersze płyną jak potok) - sprawiło mi przykrość, gdy odkryłam, że go nie czytałam. Wspaniały przejmujący tekst. Podobnie jak Agnieszka G. - walisz prosto w splot pacierzowy Aneto. Niepoprawnie czekam na bóle zadawane przez was obie. lekko mnie "gorczycznym" (kiedy sobie mówię cicho) podrażniło nieprzyjemnie, ale chyba nic innego w zamian dać nie można. ściskam cieplutko - Mirka
  11. Piotr - bardzo dobry tekst. Pustynne wargi musiały być?? (tylko to mnie jakoś) pozdrawiam - Mirka
  12. jak w grobie plecami przygięta do łóżka ziemistym chłodem budzona co chwilę nie miałam słów dobrych ani modlitw pustych surowym drewnem przetykane usta paliły ............. Jak zwykle bijesz mocno Agnieszko, nie znieczulasz. I bardzo dobrze. ściskam - Mrika
  13. piękny ciepły (ta wiklina mnie zawsze powala) obraz. Jeden zgrzyt w mym bolacym uchu: sterynę oddechu przez klucz gęsim tłuszczem leję - " reszta - piękna Mirka
  14. Deszcz rozmył już paletę jesieni Nie wzbije się żółty liść do lotu W szarobure resztki się zamieni W jesiennym "poetyckim worku" - wyróżnia się na korzyć mocno:) sama końcóka coś nie tego (w zapisie, bo sens jak najbardziej. ściski:)) Mirka
  15. Mandarynie. Czy to TY?:) Prosty, przejrzysty, bez przegadania tekst. Takie właśnie lubię. sobie rodzierać łachmany kajdany przykuwać do skały troszkę mi nie pasuje "słodycz". Ale tylko to. ściskam:) - Mirka
  16. Bez oglądania się na twórczość Adama Adamie - wszystko odpowiada mi nadzwyczajnie kiedyś "spadłem deszczem ulewnym płaczem ulice topiły się w domysłach mamusia mnie uratowała i nie poszedłem do szkoły" To jest rewelacyjne:) rzeczywiście - w najgorszym razie byłeś dzieckiem sprytnym pozdrawiam
  17. ogromny ładunek uczucia, jednak troszkę nie zgodzę się z poprzednimi uwagami. Tekst jest przegadany mocno, używasz porownań i zwrótów dość wyeksploatowanych. Postaraj się tego unikać (przyczyna i skutek)(istnienie doskonałe w swej niedoskonałości)(ocean moich pragnień) Obroniłeś pięknie przegadane wyznanie koncówką jesteś wszystkim czego potrzebuje No i to jest wyliczanka kurcze:) ale czytałam inne teksty i wiem, że będziesz wiedział, co z tym zrobić:) pozdrawiam ciepło - Mirka
  18. No i po spaniu Aneto.. śmieje się nie czuje jak ostrzę chłodnym ruchem kosę w sztorc obsadzam cięcie precyzyjne ćwiczę nawyk ....... dusi mnie oprócz tego..co zazwyczaj ściska jak oręczą myśli.. także ten tekst swoją prawdą, ktorą tniesz bez litości. Ale ona jest najlepsza, jaka by nie była. I za to dziękuję ci sciskając - Mirka
  19. jaka czystość.To takie ważne. pozdrawiam - MIrka
  20. Piotruś. Bardzo masz wielkie tulenie za ten tekst. - Mirka
  21. Seweryno... bez ciebie mnie nie ma ...bez ciebie nie ma jego piękny wiersz
  22. ja wiedziałam że to nie będzie liryczne świergotanie i powiem ci, że trochę się bałam wejść. Raz weszłam i wyszłam. No i wróciłam. znowu coś zabolało w serce i resztę. Ale musiało. ściskam cię - Mirka
  23. Panie Jarosławie!!!!!!!!!!!!!!!! Uśmiecham się szeroko (co przy grypie jest trudne) zadziałał Pan na mnie jak..nooo....kocyk...jak miód....co tam będę mówić... pozdrawiam - Mirka Seweryno - tobie przy okazji dziobek
  24. ja ty głodna palce w palcach strumień łaknie mnie w nim płynąć zgina dotyk owal świata pępek kobiety nim śpisz łamiesz miesza się ja kobieta ty znamię jej ku niej ręce składam w nic po niebo lubię te cięcia. uwielbiam. z podziwem wielkim ściskająca Mirka
  25. Przepiękne. Choć ja chciałabym WSZYSTKO. Seweryno. Załzawiłam skarbie. jak cie nie kochać mała? Mirka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...