spóźniłam się z W, ale tutaj tak: puenta brzmi trochę jak staroszlachecka z tym
" bom", a wydźwięk jak najbardziej filuterny, pomimo rymów, dobrze wyszło:)
pozdrawiam nocnie i markotnie
zejść
wygodnie bo świadomie
po kolei schodkiem
w zapchany korytarz
ludzkich dłoni aż chłód
przyklei się
cisza
drwi z balansującej
której nie znasz, gdzieś
niespokojnie wiercisz się
wpatrujesz drętwo i nic
nie poradzisz
że noga nie twoja
28.07.07r.
rozpocząć nie trudno
powrócić pamięcią
pozostanie
cząsteczka
barw i szarości
darów nie jestem
w stanie przewidzieć
ani osądzać który
jest nim
bez przerwy spotykam
siebie wonnie
17.06.07r.
Przyroda jak najbardziej, dlaczego nie? ( "Zapominajki" znajduję)
Porachunków z nim ni trochu,chyba poeta odczytał swoim prawdziwym okiem:), dziękuję za wskazówki i słowa, dostrzegam inny sens w Twojej podpowiedzi,
zbieram narazie jakieś muszki,
pozdrawiam ciepło
i to "i" jeszcze i...
piękne dłonie :)
pozdrawiam
dziś nic nie rozumiem :D
ale dzięki za pozdrowienia ;)
i mgnienie i jak nigdy dotąd i (...)
przeminęłam
pozdrawiam proszę
:):):) po jednym uśmiechu dla każdego,
dziękuję Wam,
Reni Her: dziękuję za wizytę,
Krzysztofie: nie biegaj tak szybko ;)
Piotrze: pewnie masz rację, że zrobię jeszcze,
przemyślę,
pozdrawiam nocnie lecz nie mrocznie
zapomnieć siebie znaczy nie mieć nic
chciałam powiedzieć nową drogę
przygotowujesz nawet gdy
schylam czoło
tylko ty byłeś
tak a teraz otworzysz drzwi
drugie nieopodal zanim
zrobię głupstw
parę
przypomnisz że
nieulotnione
znajdę
zejść
26.07.07r.
Dziękuję serdecznie za Twoje słowa, tak niedopowiadam, wspominam,
zgadza się,granatowy kolor jednak w trakcie się wytowrzył tak chlapnął,
tylko, że złości tutaj ni krzty,
pozdrawiam nocnie