Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Judyt

Użytkownicy
  • Postów

    9 833
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Judyt

  1. z przyjemnością przeczytałam, J.serdecznie
  2. Mocno "filozoficzny" utwór. Mimo wszystko czytam bez "poeto". Myślenie o "Słowach Jego" nie dotyczy wszak tylko ich. A czytam w wierszu takie lekkie przekonanie, iż jego adresaci mają za nic "Słowa Jego", skoro są one pod działaniem nóg. Deptanie "Słów Jego" to fakt ale czy dotyczy wszystkich jak jeden - na pewno nie. Wolność została dana każdemu po równo... Może nadinterpretacja ale zawsze swoja :) Pozdrawiam. Ja bym powiedziała życiowy, ale tak- z egzystencjalizmem mający wiele punktów zbieżnych. Może być czytany bez słowa "poeta" chociaż to portal poetycki, dlatego też umieściłam to słowo, bo poeta to też zwykły człowiek, błądzący. Dziękuję serdecznie za interpretację i przeczytanie,J.(:
  3. przeminą ale Słowa Jego nie przeminą co o tym myślisz poeto który chodzisz po obu wieczorną porą zostawia jak liście na wietrze nogami szeleszczące bukoliki twojego życia popatrz jak płynie muzyka serca //pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Witold_Pruszkowski-Sielanka.jpg&filetimestamp=20060907123817
  4. dziękuję serdecznie oby to dodanie dodawało się zawsze w sercu człowieka J. kłaniam się (:
  5. piękne życzenia Bożonarodzeniowe Jacku, vice versa przesyłam aby narodzenie Dzieciątka Jezus panowało przez całe Wasze życie w sercach, J. serdecznie Z. Herbert Podróż (skojarzyło mi się z pieśnią z Jacka życzeń) "(...) Jeśli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długa wędrowanie pozornie bez celu błądzenie po omacku żebyś nie tylko oczami ale także dotykiem poznał szorstkość ziemi i abyś całą skórą zmierzył się ze światem (...)"
  6. Dziękuję serdecznie Natko bardzo mi miło, że czytasz nadal moje wypocinki Dziękuję także za życzenia Bożonarodzeniowe niech to Narodzenie gości w sercu Twoim przez całe życie. J. (:
  7. Można tak powiedzieć Ewo, chociaż zapewne każdy człowiek miewa w swoim życiu chwile zadumy, zamyślenia, wspomnień itp. nad zwykłym życiem. J. cieplutko Ci dziękuję za wizytę (: i wszystkiego dobrego.
  8. Jak to pisałam miałam raczej na myśli klasztor na Wigrach oraz zadomowione tam jaskółki. Wiem, że dziwnie, mnie też, ale czy dziwnie znaczy niedobrze? Dziękuję serdecznie za czytanie J.
  9. hmm..ja nad swoimi takimi tworkami to zastanawiam się nieustannie i coś bym pozmieniała, właściwie rzaden wiersz nie wydaje mi się do końca skończony. Tutaj jednak chciałam wyostrzyć drogę, lecz może i nadałabym inną puentę nic jednak nie przyszło mi do głowy wówczas. Dziękuję Ci za czytanie przede wszystkim i pozostawiony ślad. J. serdecznie Cię pozdrawiam
  10. o chmurne niebiosa a droga ścieżka jedna pochwyta ramiona bezsilne jaskółka przyklasztorna i nie wmówi nam świat swej ogarnąć zmysłami to rzeka domowa z odbiciem najczęściej siebie wrzosy kwitnieniem sierpnia już zachwycają przechodząc jeden drugiego w zadumie
  11. śnieg jest piękny rozpuszcza się i iskrzy w oddali mostów tylko styczniową pierzyny zdobią pola dla człowieka które zapisuje dzień po dniu gwiazdka na niebie
  12. (: fajnie. Ciekawe jakie to baśnie czytałaś/ utwory? J.serdecznie A różne Judytko i tak nic z tego skoro z rajskiego można zrobić wszystko by skłócić, obedrzeć z piór i do kosza, na zupę. Ta etyka z niczego się nie bierze, tylko raczej z nakręcania fałszu i uwięzienia przyrody przewagą nad nią i nie do odtworzenia. Może za emocjonalnie odbieram pewne utwory, dlatego nie będę podawać konkrektnie tytułów. Wspominam naszą estetykę utworów z przyjemnością i jednocześnie z obecnym dzisiaj smutkiem. Tak jakoś jednak żal, albo ja za krytycznie podchdzę do pewnych spraw. cóż taka natura i z zewnętrznym światem odczuwanie jakiegoś braku harmonii. Nie wiem czego konkretnie to przyczyna, bo konkretów brakuje. Pozdrawiam Harmonia nie jest zewnętrzna zwykle. Dlatego chwała tym, którzy dążą do tej wewnętrznej, a reszta chociaż przejmuje czasem, obdarta, niech taka pozostanie jeśli chce. Zupa z niczego się nie bierze, raczej ze zlych składników. Tylko tyle. Zimowo śnieżnie Pozdrawiam rajskim lotem J.(; ps. chętnie poczytam te piękne baśnie, jeśli coś wartego poleciłabyś.
  13. Nie dziwię się, że jest Ci ciężko wejść w klimat tekstu. Pewnie nawet należy się z tego cieszyć. ;) Pozdrawiam Judyto Krzysiek jak najbardziej- cieszyć się:) A swoją drogą to temat wciąż na ustach wielu niektórzy wręcz szczycą się tego typu stanem, a dla mnie to swoista tragedia. J. serdecznie
  14. To nie ja Judytko, to peelka! Ludźmi targają różne uczucia i namiętności; niektórzy kochają i chcą być kochani, a inni wprost przeciwnie. Dziękuję, serdecznie pozdrawiam - baba na to samo wychodzi bo peelka jak zwał tak zwał jest częścią Ciebie. J. dobrego wszyćkiego!
  15. dziękuję Judyt za piękne o puencie, zaczytałam się ponownie w utworach z ptakami w tytule i tak pokrótce spóbowałam coś napisać pozdrawiam ps. baśnie też są piękne... (: fajnie. Ciekawe jakie to baśnie czytałaś/ utwory? J.serdecznie
  16. dobry determinizm chociaż jeśli miałabym się czepiać czegokolwiek to tego, że więcej świecie mówisz o nienawiści niż miłości, gratuluję Izo dobrych przemyśleń J. serdecznie
  17. puenta piękna. Ukośne literki zapewne wiersz inspirowany jakimś innym dziełem. J. serdecznie
  18. słowa słowom - tak mi się przyuważyło, a poza tym utwór od razu skojarzył mi się z piosenką " Cała jesteś w skowronkach" może trochę bym ciachnęła powtarzające się zwroty, jednakże bardzo ciekawy,J. serdecznie
  19. jako że przeczytałam również, myślę, że strofka nr 2 jest b. wartościowa z całości i należy jej się wyróżnienie, reszta niestety nie przekonuje, jawi mi się to bardziej na gniew, aniżeli tytułowe słowo. J. serdecznie
  20. Zgadzam się z poprzednikami wypowiedzi, trzeba wyciąć słabsze miejsca z utworu i powstanie wtedy pięknie malowany obraz słowem J. serdecznie
  21. przeczytałam choć trudno było wedrzeć mi się w klimat tego wiersza J. serdecznie
  22. Dzięki serdecznie Izo(: miłe słowa i baczne oko! J. wszystkiego dobrego
  23. Dziękuję serdecznie za Twoje słowa, rzadko kto teraz w ogóle chce czytać bajki, a co więcej je opowiadać swoim dzieciom. Nie zaprzeczam. To taka wizja moja, przypisanie bohaterowi w tym wypadku Jeżykowi jakiejś roli, można powiedzieć pracy zawodowej dla zwierzaka, dzieci bardzo lubią zwierzęta, a zwłaszcza takie ciekawe jak ten, to czym się oprócz maszerowania zajmuje, utrwalaniem obrazów przyrody inaczej mówiąc pór roków na taśmach tv itp., bycie pomysłowym, twórczym. tj. dzieci często lubią proste zabawy np. plastelinę. Byle byłoby interesująco i nie nudno! Dzięki raz jeszcze, zatem niech powstają nowe pomysły choćby o wspomnianym " kremiku" (: J.
  24. dziękuję za wpis, wartszat kuleje to i tutaj nie ma efektów aż takich J. serdecznie
  25. pięć tysięcy kolców ma i może klisze i chowa w lesie swą ciszę w bambosze ubrana, jak pisze wczorajsza sąsiadka że jak obserwowała gdzie jeża chatka on studio filmowe zakładał w fotelu reżyserskim zasiadał porami roku się zajmował tak dzielnie przez życie maszerował był czasem też taki nierozgarnięty że plątał się w taśmy kasety dźwięki więc dziecię kochane moje: otwarte oczka-to twoje! lecz sen zimowy się zbliża pierzyna biała puchowa i szybko malec się chowa a pod kołderką iskierka bałwanek zza okna też zerkał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...