Judyto dobre i nabazgranie, dzięki że wpadłaś
serdecznie
dana
"chodzą ulicami ludzie, maj przechodzą lipiec grudzień
zagubieni wśród ulic bram, przemarznięte grzeją dłonie
za czymś pędzą do kądś gonią, omijają wciąż główny nurt,
spróbuj znaleźć własny świat
płyną ludzie miastem szarzy, kryją się w swych norach krecich
pozbawieni złudzeń marzeń, drzwi zamknięte zaklepany krok
żyją ludzie asfakt depczą tylko czasem kropla z oczu po policzku
w dół się stoczy i to dziwne że nie rok, tam zaduma wiatru granie
tam powietrze ma inny smak"( a tak mi się skojarzył ten
fragm. piosenki z wierszem), J.wzajemnie