Judyt
Użytkownicy-
Postów
9 833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Judyt
-
To jest satyra pewnej imprezy i nic więcej, impreza nie związana z poezją, a forma użyta w przenosni. Pozdrawiam. wiersz - znaczy poezja, o której nie mam zbyt pojęcia ironiczny ma się rozumkować, J.(:płoniaście
-
wtedy powiem : trudno Piotrze i każdego przywitam dziękuję z całego serca za wstąpienie ponowne i Twoje zainteresowanie, J. (:płoniaście
-
Dziękuję z serca za depnięcie pod....tym i owym i za wczytywanie się bardzo, to cieszy, pomimo tych trudności, po 'swojemu' jest nagrodą wspaniałą, J. (:płoniaście Franku, ukłony
-
Dzięki Wiechu za wstąpienie.. coraz bardziej mnie zadziwiacie- CZytelnicy.... największą nagrodą dla tego owego jesteście Wy, ja też o nim myślę i czekam na taki chociażby, J. (:płoniaście
-
Wiersz ma poziom który zachwyca - tylko trzeba umieć go zauważyć . Bardzo dobry wiersz . zdrówka i pomyślności życzy- Waldemar dziękuję bardzo za zdrowie i pomyślnośc Waldemarze i przede wszystkim za depnięcie z całego serca (:J. wzajemnie
-
Za cztery grosze i kwiatka
Judyt odpowiedział(a) na Waldemar Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakbym już gdzieś coś podobnego czytała J. (: serdecznie -
Przekątna Obrazy
Judyt odpowiedział(a) na chomik_ludojad utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ładny skrót stworzony w głowie tak się widziało mnie J. (: -
dobry i już, J.(:
-
pięknie zaobserwowany obrazek, J.(:
-
dzięki Teres za znowu ślad Twój ja nie pisze.. również serdecznie pozdrawiam J.(:
-
dziękuję za depnięcie pod...bardzo, a ja sobie myślę, że dobrze że Pan to napisał o tym dostrzeganiu, i też pisankowaniu dalszym hm.. J. płoniaście i jak kto lubi serdecznie zapraszam zawsze ----------------------------------- aparat lotny pisać dalej jeszcze tylko kiedy kończy dal za mijanym dmuchawcem na łące pomysłów (...)
-
Płomiennie ; (Kacha mnie zabije...) płomiennie Panie Macieju z potencjałem i to sporo into dał... (:J.
-
delikatna woń, J.(:płoniaście
-
sień zamkowa z rzeźba przyścienną
Judyt odpowiedział(a) na helena09 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm..przeczytałam zdaje się że za bardzo opisujesz to co dostrzeżone ..subtelność powinna sama np. wypływać z wersów, a tutaj mamy: aurze subtelnego...itd., nie przekonuje, do pracy jeszcze, nie zrażaj się, J(:płoniaście -
białe skrzydło czaszki- fajne zestawienie wpada w ucho i oko, ciekawe J.(:płoniaście
-
Z uśmiechem o ekspansji terytorialnej myśli
Judyt odpowiedział(a) na Piotr_Strzałecki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podobają się wiersze, takich potrzeba J. (:płoniaście -
[wierzę w ciebie]
Judyt odpowiedział(a) na Piotr_Strzałecki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ten wiersz może otwierać oczy i uszy J. (:płoniaście -
Mały (1;2;3;4)
Judyt odpowiedział(a) na Piotr_Strzałecki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ładnie z refleksją i przemyśleniem najistotniejszych kwestii życiowych, J.(:płoniaście -
pesymistyczny wiersz może nazbyt już dawno urywa się droga- to jakby podmiot lir. cały czas (którego nie darzy sympatią) poszukiwał i gubił się jednocześnie w życiu, tak sobie odczytuje wrogowie zawsze będą towarszyszyć w wędrówce, a śmierć do niej dążymy i każdy pewnie choć raz w życiu o niej pomyślał, J. (:płoniaście
-
hmm..i Ciebie witam serdecznie i dzięki za depnięcie pod i...może jeszcze coś potem dopowie m.., nie ja sama, J.(: płoniaście
-
(: dzięki za depnięcie pod...Piotrze (pierwszy raz Cię" widzę") bardzo fajnie, że jesteś, pięknie dziękuję zajrzałam w Twoje, mm...za bardzo przychylne słowo kłaniam się, J. płoniaście
-
po łzach uśmiech jak słońce po burzy...ładnie, tylko dopracuj nieco formę i będzie ok serdecznie pozdrawiam :-) wiem wiem coś mi nie idzie ostatnio pisanie może dlatego ,że nie potrafię pisać o szczęściu ten mój smutek chyba gdzieś się we mnie zaszył;( to pisz o tym co boli i wtedy pióro giętkie J.(:
-
to straszne..na trzeźwo się nie da być" artystą"? mm..J. płoniaście(:
-
ładnie o dniu mijającym, J. (:płoniaście
-
na pustej ziemi go znalazł wśród dzikiego wycia gardzi Skałą co zrodziła nie raz wstyd ci było za ludzkie rozłupnie na pograniczu znaku sięgasz tam czasem dziczeje kołysana przy starym domku z papy westchnienia