To jest satyra pewnej imprezy i nic więcej, impreza nie związana z poezją, a forma użyta w przenosni. Pozdrawiam.
wiersz - znaczy poezja, o której nie mam zbyt pojęcia
ironiczny ma się rozumkować, J.(:płoniaście
Dziękuję z serca za depnięcie pod....tym i owym
i za wczytywanie się bardzo, to cieszy, pomimo
tych trudności,
po 'swojemu' jest nagrodą wspaniałą,
J. (:płoniaście Franku, ukłony
Dzięki Wiechu za wstąpienie..
coraz bardziej mnie zadziwiacie- CZytelnicy....
największą nagrodą dla tego owego jesteście Wy,
ja też o nim myślę i czekam na taki chociażby,
J. (:płoniaście
Wiersz ma poziom który zachwyca - tylko trzeba umieć go zauważyć .
Bardzo dobry wiersz .
zdrówka i pomyślności życzy- Waldemar
dziękuję bardzo za zdrowie i pomyślnośc Waldemarze
i przede wszystkim za depnięcie
z całego serca (:J. wzajemnie
dziękuję za depnięcie pod...bardzo,
a ja sobie myślę, że dobrze że Pan to napisał
o tym dostrzeganiu,
i też pisankowaniu dalszym hm..
J. płoniaście i jak kto lubi
serdecznie
zapraszam zawsze
-----------------------------------
aparat lotny
pisać dalej jeszcze
tylko kiedy kończy
dal
za mijanym
dmuchawcem
na łące pomysłów
(...)
hmm..przeczytałam
zdaje się że za bardzo opisujesz to co
dostrzeżone ..subtelność powinna sama
np. wypływać z wersów, a tutaj mamy:
aurze subtelnego...itd., nie przekonuje,
do pracy jeszcze, nie zrażaj się, J(:płoniaście
pesymistyczny wiersz może nazbyt
już dawno urywa się droga- to jakby podmiot lir. cały czas (którego nie darzy sympatią)
poszukiwał
i gubił się jednocześnie w życiu, tak sobie odczytuje
wrogowie zawsze będą towarszyszyć w wędrówce,
a śmierć do niej dążymy i każdy pewnie choć raz
w życiu o niej pomyślał,
J. (:płoniaście
(: dzięki za depnięcie pod...Piotrze (pierwszy raz Cię" widzę")
bardzo fajnie, że jesteś, pięknie dziękuję
zajrzałam w Twoje, mm...za bardzo przychylne
słowo kłaniam się, J. płoniaście
po łzach uśmiech jak słońce po burzy...ładnie, tylko dopracuj nieco formę i będzie ok
serdecznie pozdrawiam :-)
wiem wiem
coś mi nie idzie ostatnio pisanie
może dlatego ,że nie potrafię pisać
o szczęściu
ten mój smutek chyba gdzieś się
we mnie zaszył;(
to pisz o tym co boli i wtedy pióro giętkie
J.(:
na pustej ziemi go znalazł
wśród dzikiego wycia
gardzi Skałą co zrodziła
nie raz wstyd ci było
za ludzkie rozłupnie
na pograniczu znaku
sięgasz tam
czasem dziczeje
kołysana przy starym
domku z papy
westchnienia