
Mr.Suicide
Użytkownicy-
Postów
1 827 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mr.Suicide
-
kobieta na czynniki pierwsze.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na ula utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zacznij wreszcie interpretować kobiece uśmiechy ruchy nadgarstka kiedy odgarnia włosy i robi multum czynności bez sensownego końca choć wszystko to pozornie naucz się rozróżniać kolory jej policzków smaganych przez wiatr który odbił wstyd naucz się widzieć całość tam gdzie jej nie ma a mogą być części Mi się to tak widzi.Tylko troszeczkę zmieniłem.Może Ci coś podpasuje. Pozdrawiam :) -
***(tu powinien być tytuł,ale nie mam pomysłu...)
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
straciliśmy panowanie nad sobą a teraz strach mam nadzieję że zaczniesz się od nowa i będziemy mogli nadrobić niewyspanie aby napełnić głowy nowymi chwilami rozproszyć mgłę animozji właśnie sobie przypomniałem twój brak równowagi - cztery miesiące temu i pierwszy raz z ustami które teraz szepczą mi do ucha - nie wspominaj przecież jeszcze nie umierasz 11.III.07r. -
Jak najdalej z takimi komornikami :P Pozdrawiam.
-
Alarm dla miasta Warszawy
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Robert Nowiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co to jest,wiersz(?)Jakiś manifest? Może jestem przygłupi,ale nie rozumiem, co peel miał do przekazania. Fascynacja salcesonem? Pozdrawiam. -
za zamkniętymi oczami
Mr.Suicide odpowiedział(a) na haragei utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mi się podoba,choć szczerze mówiąc nie wiem do końca co myśleć o wierszu. Momentami (sam nie wiem dlaczego :P) podchodzi mi pod erotyk. Może to przez nadmiar wina w ostatnim czasie...jakoś mi się tak wszystko zaczyna kojarzyć :P W każdym bądź razie: "a te koce pachną tobą tak bardzo że rozwiązuję się sama.." "mogę z nią płynąć przez brodę po drodze nasycając czerwonością ryzykownych obszarów drżących" Może i mnie powaliło.Nie wiem.Kurdę... Albo to: "na szerokości pustyni szukam znaku zamierzenia rozglądam się dążę zabiegam i jest zgoda ukojenie koniecznej podróży i twoje oceaniczne oczy" Jakbyście się pokłócili...i zgoda. Tak czy inaczej ja się nie znam i pewnie się mylę.Tak przynajmniej ja to odbieram. Ogólnie przykleiłbym do wiersza mały plus :) Pozdrawiam. -
obrazki z poranka
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Tomasz H utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja podobnie,co Stanisława.Przewrotność...taa... podoba mi się. Pozdrawiam :) -
Siła przyzwyczajeń i powtórzeń
Mr.Suicide odpowiedział(a) na plato utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się z Messalinem.To mi wygląda nieco na kartkę wyrwaną z pamiętnika, ale ja się nie znam.Dałbym do warsztatu.Tam na pewno coś by doradzili. Pointa ciekawa.Jeszcze bym nad nim popracował. Pozdrawiam. -
Lubię Twoje wiersze,ale wiesz... ten mi jakoś nie bardzo przypadł. Może to przez temat.Chyba ryzykowny...chociaż pewnie nie mam racji. Spodziewałem się po Tobie czegoś lepszego. W każdym bądź razie jest krótko i treściwie :) Do następnego. Pozdrawiam :)
-
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stanisławo rozumiem...dziękuję. Cieszę się.Skoro Ty uważasz,że zmiany nie potrzebne,to zostanie tak,jak jest :) Pozdrawiam. jacek sojan cieszę się,że wiersz zainspirował.Dzięki za wgląd. Pozdrawiam :) -
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki za wizytę :) Cieszę się,że Ci się podoba :) Pozdrawiam. P.S Bezet?A podobno już go nie ma.... -
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Myślę,że tę matematykę. Cieszę się,że :) Dzięki za wizytę.Pozdrawiam. -
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Poprawione.Mam nadzieję,że nie jest gorzej...że chociaż odrobinkę lepiej ;) Dzięki. Pozdrawiam. -
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to powinno wyglądać tak: odbiło mi przez tę matematykę (i) ciebie więc nie wiem czy zmienię szyk. dzięki niemniej jednak.czy mogę liczyć na coś jeszcze? pozdrawiam :) -
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zdaję sobie sprawę,że będzie dużo do zmiany,ale proszę,pomóżcie! Z góry dziękuję i pozdrawiam. -
Nie tak dawno i dzisiaj.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie słyszałem o dokonaniach pana Lagrange’a albo Rolle’a co z tego że nie znam wszystkich rozwiązań przecież nie domaluję sobie z tego powodu wstydu od tego są inni idę do lasu pod wiatr szkoda że nie ma z kim * „może chcesz porozmawiać gdzie indziej wbrew pozorom brak tu świeżego powietrza” „dobrze ale potem opowiem ci o Lagrange’u i Rolle’u musi być kompromis" * wiesz przyznaję się przez tę matematykę odbiło mi ciebie 10.III.07r. -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A to miło z Twojej strony.Wielcem wdzięczny za wizytę i pozytywny komentarz. Obawiam się jednak,że należy go nieco poprawić.Tyle że mi się nie chce póki co,o... Pozdrawiam :) -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kawa na ławę. nic Aha...No cóż.Może i masz rację... -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
No cóż...nie wiedziałem,nie czytam raczej kobiecych czasopism. Będę się trzymać.Jeszcze pomyślę nad trzecią strofą. Pozdrawiam. -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
fontanna szczęścia.Dzięki za komentarz i wizytę. Tak,będę się słuchał kobiet :) Pozdrawiam. -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Troszki zmieniłem.Gdzie tam po łapkach.Phi... Za to,że starasz misię pomóc? A jeśli chodzi o tę trzecią strofkę...to szczerze mówiąc już sam nie wiem. Domyślam się,że najgorsza i w ogóle bla,bla,bla,że bleee... Jeszcze pomyślę. Dzięki w każdym razie :) Pozdrawiam. -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
A co mnie tam inni.To jest genialne :) Zaraz coś z tem zrobię. Kurde...dzięki :) nie ma problemu;) Nie wiem czy tak lepiej. Chciałem jakoś wkomponować Twoją myśl, ale nie wiem czy to dobrze wyszło. Po prostu szkoda zmarnować.A chciałem też,żeby pozostała pointa pierwotna. Pozdrawiam-o,jakże wdzięcznie :) -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
O kurteczka...Taka pointa. Aż wstyd byłoby mi zeń skorzystać. Ale jeśli się zgodzisz,to ja z chęcią ją jakoś wpasuję. Dzięki.Pozdrawiam :) ;) nie pytaj nawet - nie gwarantuję, ze nie zjedzą cię za to inni:) pozdrawiam A co mnie tam inni.To jest genialne :) Zaraz coś z tem zrobię. Kurde...dzięki :) -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
O kurteczka...Taka pointa. Aż wstyd byłoby mi zeń skorzystać. Ale jeśli się zgodzisz,to ja z chęcią ją jakoś wpasuję. Dzięki.Pozdrawiam :) -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Aha.No to się cieszę :) Mam nadzieję,że kawunia smakowała :) A może jakieś techniczne uwagi spowodowane (jak się domyślam) przypływem energii po kawce? Pozdrawiam :) -
Przyjemność z domieszką nie do końca zdrowego rozsądku.
Mr.Suicide odpowiedział(a) na Mr.Suicide utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hmm...Nie wiem jak to do końca interpretować... Rozumiem,ze pani się ze mnie wyśmiewa :P Czy jest jakaś nadzieja,że da się coś z tym zrobić? Chociaż troszeczkę naprawić? Błagam na kolanach... Pozdrawiam :) No ja rozumiem,że to najgorszy fragment wierchoła, ale może dałoby się coś z tym zrobić? Liczę na pani pomoc. Już raz się nie zawiodłem na pani:P Pozdrawiam :)