Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam_Szadkowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam_Szadkowski

  1. CYTAT (Valium @ Aug 24 2003, 06:25 PM) Wieszczu ??????????????????????????????????????????????????????????? Zamurowało mnie.... ??????????????????????????????????????????????????????????? Adam
  2. Podoba mi się szczególnie ta forma rozwlekania. Dobrze mi się czytało i zabieram do ulubionych. Proste słowa, a tak ważne treści... Adam
  3. Pozdrowienia dla Hanki! Stękniłem się.... Adam
  4. CYTAT (Krzysia Skrzypczynska @ Aug 24 2003, 12:19 PM) nie rozumiesz? oyey chciał podać Ci rękę a Ty ... nadal to samo. Uśmiechnij się wreszcie. Rozjemca... fajna funkcja... Ile płacą? Szkoda, że wskazujesz mnie paluszkiem jako tego, który się pieni... Uśmiecham się cały czas. Adam
  5. CYTAT (oyey @ Aug 24 2003, 12:01 PM) nie chodzi o działania trzeciej rzeszy a dokładniej o politykę zagraniczną pana H. Specjalnie sobie zaprzeczasz? Ładnie Ci to wyszło, ale nie rozumiem... Adam
  6. CYTAT (oyey @ Aug 24 2003, 11:31 AM) CYTAT (Adam Szadkowski @ Aug 23 2003, 07:16 PM) CYTAT (oyey @ Aug 23 2003, 07:08 PM) tupet mam, bo coś napisałem przed tobą a ty wg mnie nieco papugujesz i tyle Schlebiasz sobie Pan! Troszkę skromności naprawdę się przyda. Po za tym naprawdę nie skłoni mnie Pan do zachowania, nawet na troszkę zbliżonego do Pańskiego. Naprawdę Pana działania budzą mój niesmak. Ale niech Pan próbuje dalej - mam niezłą zabawę, obserwując Pana dziecinne praktyki. Pozdrawiam jednak Adam dorabiasz ideologię do faktów z przeszłości. Nie chce tego porównania używać, ale to sie nazywa polityka faktów dokonanych. Zdajesz sobię sprawę kto takie chwyty stosował dawno dawno temu, w XX wieku ? Między innymi dwaj panowie, jeden miał nazwisko na literę H. a drugi na literę S. ale nieważne: ja nie chcę żebyś zachowywał się tak jak ja. Ja jestem jeden jedyny i wyjątkowy i naśladowców nie potrzebuję. Moja skromność też nie wiem do czego jest potrzebna, tymczasem nie zmienia to tego, że moim zdaniem fakty są takie, że napisałeś odtwórczy wiersz pod wpływem innego cudzego wiersza. Po co powielać cudze pomysły ? żeby nie było wątpliwości: nie prowokuję a piszę to na serio Porównywanie moich działań do działań wodzów Trzeciej Rzeszy, świadczy o tym ,że masz w głowie niezły mętlik intelektualny. Z miłą chcęcią poczytam co wymyślisz dalej. Może będzie coś o marsjanach, albo o plemionach afrykańskich... Przyjmij do wiadomości jedno: nigdy nie inspirowałem się żadnym Twoim wierszem. Adam
  7. Brak mi słów? Nie. Jedno znajduję: ZNAKOMITE. Adam
  8. padam rzucony slajdem nogi owijam końcem wiersza kocem jestem słowem drgającym literą na brzuchu wygiętym wpadającym w pępek po brzegi uszu głos chwytającym ostatnim wersem pieszczę każdy cień wnętrza ud pielęgnując gładkość przenośnią pocałunku
  9. poplątała się siatka palców złamały się linie dłoni gdy pierwszy raz kazałem pamięci pamiętać - słuchała mię kość rzuconą twardnieniem czerwonych warg warg - zapis banalny średniowiecznych wież z łukami czoła Boga - zapisała freskiem na plecach czasu
  10. CYTAT (oyey @ Aug 23 2003, 07:08 PM) tupet mam, bo coś napisałem przed tobą a ty wg mnie nieco papugujesz i tyle Schlebiasz sobie Pan! Troszkę skromności naprawdę się przyda. Po za tym naprawdę nie skłoni mnie Pan do zachowania, nawet na troszkę zbliżonego do Pańskiego. Naprawdę Pana działania budzą mój niesmak. Ale niech Pan próbuje dalej - mam niezłą zabawę, obserwując Pana dziecinne praktyki. Pozdrawiam jednak Adam
  11. Podoba mi się bardzo i chyba nie muszę mówić dlaczego.... Adam
  12. milczenie opus 68 nr 4 otwartym na cztery spusty uchem słucham Chopina zawiłość klawiszy ciszy ułamki o właśnie - cisza dławi instrument nie daje mu chleba ale jest niezbędna - to wiem nuta składa się z milczenia chyba i z przerwy między dotknięciem a dotykiem jem mazurek dobry kawał poezji głośny i cichy niby wszystko miarowe jak krawiecki ornament a z tyłu burzy się i piorunkami skacze oniemiałe oszalałe taktem trylem poderwane tętno się kołysze tańczę? zmienia się gama mnie kładę ręke na plecach mojego przyjaciela nic nie powie drży i ja
  13. CYTAT (oyey @ Aug 22 2003, 09:02 PM) co ma regulamin ? tu chodzi o sprawy pewnej etyki i co najwyżej dobrego samopoczucia twojego, no ewentualnie oryginalności Pytałem co ma Twoja profesja do tego wiersza. Ciekawie kto mówi o etyce? Ty? Naprawdę nie jesteś fachowcem w moralności. Po za tym trzeba mieć tupet, by myśleć, że ktoś czerpie z jego poezji i stara się naśladować, podbierać tematy. Adam
  14. CYTAT (oyey @ Aug 22 2003, 08:59 PM) ja jestem ekonom a nie ogrodnik i na pewno niczego nie przesadzałem Co to ma do wiersza? Widzisz regulamin? Adam
  15. CYTAT (oyey @ Aug 22 2003, 08:49 PM) aha! miałem jeszcze napisać, że odnoszę wrażenie, że trochę temat ściągnąłeś z mojego wiersza to nie plagiat, ale taka poezja drugiego rzędu, odtwórcza, co nie znaczy że gorsza Faceciku, przesadziłeś teraz. Tylko tyle... Adam
  16. Mam kilka uwag do tego co piszecie Państwo w komentarzach. Po pierwsze, nie powinno sie tak bardzo utożsamiać podmiotu lirycznego z autorem wiersza, bo mogą jakies głupoty wyjść straszne. Po drugie, skąd to przekonanie, że wiersz oddaje aktualne zdarzenia i odczucia autora? Chodzi o czas publikacji. Już kilka razy mówiłem, że bardzo rzadko dodaję wiersz, który dopiero co napisałem. Pozdrawiam wszystkich! Adam
  17. sam sobie sterem żeglarzem i pierdzącym dziadkiem jestem moje 28 lat przeliczyłem na sekundy wyszła monstrualność nie powtarzających się zdarzeń z początku byłem cholernie dumny ze swojej potworności - taka mądrość matematyczna we mnie potem skleroza uczuć dopadła skronie osiadła lekko bieliła ale rachowałem dalej liczba kroków płukań jamy i płukań Jamy a także śniadań zakończonych kolacją wejść i wyjść o słowach nie wspomnę jestem starcem zastygam w fotelu strony książki palą dłonie tak szybko je czytam
  18. CYTAT (oyey @ Aug 21 2003, 05:39 PM) jedno głupie pytanie: co to jest kawa nocy ? absurd jakie pytanie - taka odpowiedź ...ale już z Toba coś nie tak, jak sam ze sobą rozmawiasz... Adam
  19. CYTAT (Krzysia Skrzypczynska @ Aug 21 2003, 04:31 PM) Ty , Adamie, zastanawiasz się nad Władcą opisanym a ja nad człowiekiem, który jest gorszy od tego z książki, bo ... prawdziwy i tuż, tuż. Samo życie. Puk, puk. Nie rozumiem kim jest "Władca opisany", jeśli możesz wyjaśnić... Adam
  20. Rzadko bywam lakoniczny w komentarzach, ale teraz powiem tylko: NIE. Adam
  21. Wszystko się dobrze układało, aż do tego fragmentu: (...)stop - cenzura ...nie pasuje mi, że w tym miejscu, że użyte zostało słow "cenzura". No zupełnie tego nie rozumiem. Cały klimat mi znikł. Wiem, że to celowe, by ten wiersz jakoś zrytmizować, ale... No nie mogę.... Adam
  22. więc stoję przed Tobą Władco much i komarów chcę wiedzieć tylko jak lepisz Zło jak czy powstaje w palcach dnia kiedy rozlewa się kawa nocy czy z miłosci jest poczęte jak z pocałunku ugryzienie czy z wodospadów słów uderzających w wątpliwość czy tworzy się w pierwszym uśmiechniętym kłamstwie dziecka ? cisza zła... więc idę przemyśl to daj znać - tylko nie znakiem zegara nie znakiem ryby i nie znakiem trójkąta - nie mieszaj już tylko powiedz
  23. Słaby tekst. Beata, wydaje mi się, że to w jakim kierunku podążasz nie jest dobrym rozwiązaniem. Zauważyłem u Ciebie pewną prawidłowość, która mi bardzo przeszkadza w czytaniu Twoich tekstów. Chodzi o to, że jesteś zwolenniczką równości wersów. Wersy są takie same w konstrukcji, często jest tak, że mają równą ilość sylab. Nie łamiesz wiersza, jest on takim kawałkiem materiału, równym (tak samo na górze jak i na dole), mało barwnym i nie ciekawym. Kiedyś podjęłaś ryzyko zabawy z formą i to przyniosło rezultaty; wiersze były ciekawe i to co chciałaś przekazać było fajnie wpisane w technikę zapisu. Na Twoim miejscu szybko bym wrócił do dawnych praktyk. Bo zobacz, ten wiersz ma nieść jakieś przesłanie, cos chcesz powiedzieć i zaprezentować, ale jest podany w taki sposób, że nie chce się do niego wracać. Zawiłość formy czasami sprzyja zamyśleniu nad wierszem i jego konteplacji. Forma jest ramą tego o czym piszemy, więc nie może być piękniejsza od treści, bo wtedy zanika sens, ale może skupiać uwagę na wybranych przez poetę elementach, różnicować je, kłaść nacisk. Adam
  24. CYTAT (seweryna żuryńska @ Aug 21 2003, 02:07 AM) Adam! jeśli już z ilustracją kreskową, to w ostatnim wersie drugiej strofy brakuje jednego przecinka ale jak się mogą dwie dechy brać za sex, tego ja nigdy nie pojmę wiersz niesamowity aż się boję pomyśleć, co ty jeszcze wydedukujesz pokłon ślę A dlaczego, Droga Seweryno, brakuje przecinka? Przecież dziecię się jeszcze nie narodziło. Jak napiszę wiersz o macierzyństwie, to napewno będzie - I'''I. Deski są tu pewną ilustracją stanu w jakim znajdują się kochankowie i nie chodzi tu o stan jakiś oziębły, tylko pewnej niemocy, że tak powiem... Bardzo proszę jednak interpretować ten tekst na swój sposób. Można sobie wyobrażać wiejskie pejzaże i te płoty nasze polskie wspaniałe, albo co innego. Adam
  25. jak w płocie - deski dwie pionowe (I I) - po dwa sęki na deskę - - sęki szeroko otwarte - (*I* *I*) ja zaczynam! - łamię środek i targam się na ciebie przeganiam stojące powietrze szybkim oddechem och och ach (I''I) ty miałaś udawać dziś że ległaś zemdlona (__) trudno nie wyszło - ożyłaś (I) potem potem okryci - takim blaskiem skóry usypiamy mówią ozłoceni (''''__'''' __'''')
×
×
  • Dodaj nową pozycję...