Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam_Szadkowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam_Szadkowski

  1. Kolejny raz proszę o dodawanie komentarzy pod tekstami, a nie rozprawianie o punktach. Są komunikatory, gdzie może Pan sobie o takich sprawach, w tak dziecinny sposób rozmawiać. Na tej stronie jest dział dyskusje, gdzie też może Pan założyć temat o punktowaniu. Pozdrawiam Adam
  2. lub czasopisma czas o pisma chochoł bije ustawia to i owo lub (lub to) pismo czasem wymyka się przez drzwi sadzi susy po ciągach się szlaja z kurwami w oczach komisji z misją Na ród kładzie laską cień kiedyś cierń martyrologiczny na głowie Ałka dziś marsz taki sobie Koszałka - Opałka
  3. Taka się już nie powtórzy. :) Adam
  4. Dobrze sie zaczyna. Bedzie ciąg dalszy? Adam
  5. wystarczy już że płuco zmarszczone ostatni chory oddech papierosa pociągnie życie było zwojem bibułą kręconą w koło śmierć będzie dymem duchem przaśnym z krematoryjnym smrodem w domu na półce leżą wiersze nie wydane jedzone przez dwa koty i psa wydalane krzesło siedzi krzesło stoi krzesło się boi wyobrażając ostatnie drgawki głowy ostatni rezonans słowa chaosem znów narośnie
  6. Dlatego przeprosiłem. Myślałem, że to załatwia sprawę, ale ktoś rozdrapuje nie potrzebnie. Jeszcze raz więc: przepraszam Autorkę.' Adam
  7. Drogi Panie. Jeśli ma Pan ze mną problem zapraszam do działu dyskusje. Pod wierszami odnośmy się, chociaż w małym stopniu, do tekstów. Pozdrawiam Adam
  8. wystrychnięty na człowieka jestem w połowie zmechanizowany roboty chodzą po głowie po życie banalne i żałosne krzykiem rozparte na sztalugach po maluję uwielbiam siadać na krześle i liczyć bóle jeden dwa milion czasami na wycieczce do zoo w gadaniu papug i małp siedzę jak buszmen taki inny nowy ślepy cyborg wystrychnięty na podobieństwo Boga wolę antylopy
  9. Przecież wiadomo, że jeśli dodaję komentarz, to jest to moje zdanie; chyba za każdym razem nie muszę tego pisać...(?) Wiersz jest knotem nad knoty i autor pomylił fora. Adam
  10. Dobry nick... Adam
  11. Uff. Życzę szybkiego powrotu do dni dobrych. Adam
  12. Moim usprawiedliwieniem jest to, że nie miałem tego na celu. Pozdrawiam Adam
  13. Przepraszam Panie Andrzeju. Mój komentarz miał być prześmiewczy co do tego knota powyżej. Następnym razem będę bardziej precyzyjny... :) Nawet nie wie Pan jak bardzo doceniam Pana robotę i nigdy bym nie odważył sie skrytykować pana działań jako administratora i właściciela strony. Pozdrawiam Adam
  14. Wszystko to juz było, a motyw z zegarem - najbardziej zużyty. Po za drugą strofą nie widzę nawet promyka nadziei. Adam [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 13-09-2003 23:19.[/sub]
  15. O nie, niech zostanie tak, że to ja będę jego tomiki nosił pod pachą, a nie odwrotnie. :) Adam [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 14-09-2003 11:37.[/sub]
  16. Wspaniały wiersz. Tyle w nim serca, prawdziwych uczuć. Wiersz - marzenie. Dla Pana powinno się zrobić jeszcze jeden dział: dla profesjonalistów. No bo ile trzeba czasu i jakiej wiedzy o literaturze, filozofii, historii, by napisać coś tak genialnego? Dodaję do ulubionych i daję 20 pkt. WSPANIAŁE. Adam P.S. Najgorsze, że admin nie zna się na rzeczy i pewnie usunie tekścik, że niby to nie poezja... buechecheche [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 13-09-2003 22:51.[/sub]
  17. wszystko płynie płynie moja miła falą delikatną rzecznego oblicza od włosa do paznokcia gdy odległość nie jest faktem rakiem się czerwieni cofka krwi topi przęstkę w zakręcie tętnic anonsowanie obniżenia ciała nic nie daje nie dosięgnę ostrogi - szczerzy się z dala miłąspadam
  18. A ja powiem C. Te dwa wiersze są zupełnie inne. Jednak polecam wiersz z "Tajemnica wieczoru poetyckiego", tylko Bóg mi świadkiem, że pisząc mój wiersz nie miałem o tamtym bladego pojęcia... P.S wkleił bym go, ale nie wiem czy można...(??) Adam [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 13-09-2003 15:28.[/sub]
  19. nie amen. Mickiewicz pisał o Litwie, czy więc o Liwie nikt pisać już nie może? Jakbyś mógł kropeczki zamienić na słowa - byłbym wdzięczny:) Adam [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 13-09-2003 15:17.[/sub]
  20. Trzymałem się mocno. Szanuję. Jednak wskaż, proszę, gdzie są owe niewielkie przeróbki. Usuniemy je i będzie Różewicz w całej krasie... Czy użycie jednego słowa (nazwiska) musi świadczyć o czymkolwiek? Wers, który dodałeś (pochodzi on ze wspaniałego utworu)na koniec, nijak się ma do mojego wiersza. ?? Adam
  21. Taaaaa, bardzo dosłowne - właśnie Pan Różewicz wypadł mi na podłogę. Adam
  22. Przykro mi sie zrobiło. Chciałoby sie uwolnić tego kogoś z beznadziejnego stanu. Ale jak to zrobić...? Adam
  23. pewien koniec z wielkim poetą chciałbym jeszcze móc pogadać na wiersze na miganie strofoid Różewicz chodzi ze mną pod pachę na pewno się denerwuje podobno się pocę stary poeta choć sprowadzony na ziemię przez anioła niewiadomojakiego kiedyś tam prawdziwy jest do końcowego znaku w linii jego ostatni wers będzie dla mnie najspokojniejszy spokojem jednak przeraża życia tok z bólów głowy natłokiem milczę z przyczyny końca poezji [sub]Tekst był edytowany przez Adam Szadkowski dnia 13-09-2003 09:48.[/sub]
  24. myśl o myśl potyka myśl ostatnia jest zakończona palcami roztrzęsionymi wyprostowanymi w trzcinę z rozstrojem nerwowym siedzi podparta podkurcza nogi połyka siebie myśli tym bardziej każdy na koniec miał ma będzie refleksją dręczył głowę święci na pewno myśleli czy piekło ich pochłonie nie święci czy Jezus ma kolor witrażu sentencja: "mam nadzieję że między niebem a piekłem dadzą mi sie napić herbaty ciepłej słodzonej - dwie płaskie"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...