
Mirosław_Serocki
Użytkownicy-
Postów
3 223 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mirosław_Serocki
-
trelele morelele
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Buuuuuuuuuuuuhahahahahahahaha. Poproszę jeszcze. -
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Hania to dr oyey. -
Po kimś nigdy, więc tutaj spudłowałeś. Przynajmniej nie pod wierszami lub wierszopodobnymi. Uważam, że jestem lepszy. Lepszy, niż dwa lata temu. Moja niewiara mnie uzdrowiła.
-
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
I na naukę zasad ortografii. -
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Nie ma pani racji. Niech pani przypomni sobie tekst "Dla zasady nie ma sprawy". Tam jest wskazówka. Trochę nieobyczajna, ale spełnia swoją funkcję. -
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
I dlatego rzadko komentuję takie osobistości, na które szkoda mojego czasu. -
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Wstyd jest w innym miejscu. -
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Polecam zaoszczędzić na szybkości transferu, a uciułaną kwotę przeznaczyć na zakup "Słownika ortograficznego". -
przykre słowa i ich racja bytu
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na M_arianne utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Po co jednak pisac komuś, że jego wiersz to "kupa", jeśli nawet jest to dwudziesty nieudany wiersz w jego radosnej twórczości? Na innym forum poetyckim pisało się "ad kosz". Niby znaczenie to samo, a jednak nie budzi takich emocji. Wiem, że człowiek wydala, jak wszystkie organizmy żywe, ale podniecanie się czynnościami fizjologicznymi i nagminne wykorzystywanie wyrazów określających efekty tych czynności, jest trochę dziwne. Język polski jest na tyle bogaty, że można i dosadniej, i bez ciągłego pisania o gównach powiedzieć, co się myśli. Jeżeli chodzi o poezję, to nie ma rady. Od czasu do czasu trzeba "rzucić mięsem". -
Pan Krzywak mnie rozśmiesza tymi zarzucikami o próbie lansowania się przed jakąś panienką i podobnymi bzdurami. Pieprzy trzy po trzy jak potłuczony i tyle w temacie. Uważa się za nie wiem jak ważną personę, a do tego hiperinteligentną - jego problem i nie będę próbował go z tego leczyć, bo to zadanie dla odpowiednich służb. Pragnę tylko zwrócić uwagę, że jak na razie, oprócz Angelo i może jeszcze kilku osób, chyba najwięcej tu poczytałem, a moja nieobecnośc w komentowaniu nie oznacza nieobecności całkowitej, więc mniej więcej wiem co i jak. byłem Zuzią, ale mnie się nogi w szpilkach wyginają się.
-
Nie wiem o co chodzi w pierwszej części, bo ni cholery nie odniosłem się do jakiegoś "spoko" na jakąś propozycję, ale do Pana zacietrzewienia w tępieniu nie utworów, a autorów. Radzę czytać ze zrozumieniem i nie tracić nerwów, bo to zawęża obraz. W drugiej części przyznaje się Pan do łamania regulaminu, ale tylko od czasu do czasu. To ma być wytłumaczenie? No dobrze, to ja w takim razie tylko od czasu do czasu okradam sąsiadów i biję staruszki, więc właściwie nie łamię prawa, prawda? Z nikogo nie chcę robić notorycznego chama, bo ludzie załatwiają to za mnie. Po co Pan tak nerwowo odpowiada na slowa dezaprobaty? Chce Pan być autorytetem dla kilku miliardów ludzi, czy co?
-
No to wyrazy współczucia Panie Krzywak. Tylko nie wiem, czy taką postawą chce Pan zabłysnąć, czy się ośmieszyć, bo pierwsze z tych dwóch Panu nie wyszło. I na przyszłość wypraszam sobie uwagi typu "durnowaty". Jest takie powiedzenie: "Chłop ze wsi wyjdzie zawsze, ale wieś z chłopa - nigdy". Co pozostawiam do przemyślenia.
-
No Be Zet, ten tego. Pamiętam, ale nie ruszałem tematu, bo tu o kolektywie i głosowaniu było, więc się odniosłem. A fakt faktem. Póki wywalało sie TYLKO ewidentną tandetę taką stuprocentową i na własną rękę, oraz odpowiedzialność przed tłumem, to tak. Działało nawet nieźle.
-
To jak w końcu? Bo koncepcje są dwie i to nawet w objaśnieniach działów. 1. Wiersze początkujących i zaawansowanych. 2. Dla tych wrażliwych na krytykę i dla miłośników sportów ekstremalnych. Jedno drugie wyklucza na pewnych płaszczyznach, więc zmiana nazwy działów roziązałaby problem przynajmniej w większości przypadków. Odradzam moderowanie na zasadzie przenoszenia, usuwania i temu podobnych. Dlaczego? wtajemniczeni wiedzą, a dla niewtajemniczonych małe objaśnienie: byłem w grupie przenoszących i wspominam ten czas jako pasmo niekończącej się udręki. Użeranie się z towarzyszami niedoli i z resztą użytkowników nawet najbardziej odpornego osobnika może doprowadzić do szewskiej pasji. Przenoszenie odbywało się na zasadzie głosowania i to większość decydowała co z danym wierszem się stanie. Większość z pięciu. Idea była taka, żeby przenosić ewidentne gnioty, ale nie wyszło. Chęć czyszczenia obejmowała coraz lepsze wiersze. Nie będę opowiadał w szczegółach, ale przestało mnie to bawić i zniechęciło do takich działań na zawsze. Jeszcze mała uwaga pod adresem M. Krzywaka. W swoim poczuciu misji, jakkolwiek słusznym, też trzeba zachować chociaż minimum klasy, bo nikt nas nie upoważnił do tego, aby jeździć po autorze bez żadnych ograniczeń, a właśnie to Szanowny Pan robi skutecznie. Nie akceptuję aż takiego przekraczania granicy dobrego smaku i dobrego wychowania. Szczególnie na poziomie internetu i forów, gdzie niektórym wydaje się, że mogą więcej, niż w świecie materialnym do bólu. Niech Pan stanie przed lustrem i spyta siebie, czy patrząc dyskutantowi w oczy, powtórzyłby Pan to samo, co tutaj Pan wypisuje. Ja kiedyś takie coś zrobiłem i zacząłem mieć wątpliwości. Polecam zamiast zimnego prysznica.
-
trelele morelele
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co robisz mój książę gdy słowik trelele gdzieś w gęstych zaroślach kołysze do snu alboteż gdy księżyc zza chmur się wyłania w pełeni świecący aż srebro do nóg? przezwajam silniki królowo beż zęba przezwajam silniki to lubię i już ewentualnie taka wersja, ale nie jestem przekonany o słuszności poprawek. -
trelele morelele
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ej no, Bezet... Miałeś tylko chwalić, to chwal i się nie czepiaj się. Może ktoś jeszcze pokusi się o komentarz, a wtedy odpowiem na zarzuty i uwagi tak bardziej hurtowo, bo czasu brak teraz w chwili obecnej. -
Nie zasłaniałbym się obliczaniem procentowym, albo zastanowiłbym się dwa razy. Społeczeństwo w swojej masie zbliża się do debilizmu, więc rzadko ufam większości.
-
trelele morelele
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Mirosław_Serocki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co robisz mój książę gdy słowik trelele gdzieś w gęstych krzaczorach rozdziawia swój dziób alboteż gdy księżyc zza chmur się wyłania w pełeni świecący aż srebro do nóg? przezwajam silniki królowo beż zęba przezwajam silniki to lubię i już -
Problem nie tkwi w "grafomanach", bo ci zachowują się cały czas tak samo, ale w "nowych - starych", którzy zadomowili się na tyle, aby podnieść głowę i krzyczeć. Donkichoteria to jest, więc zastanówcie się, czy nie szkoda czasu, energii i talentu. Obserwuję ten sam problem od kilku lat i co? I nic. Zupełnie nic. Nikt niczego sensownego nie wymyślił.
-
POP III/2008 w Lesie Księżnej
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Jeszcze nie wiem, ale może? Do kiedy rezerwować apartamenty ;)? -
Ale to, że słono płaciłeś za niechęć i nieudzielanie się, zawdzięczasz przedstawicielom zachodniej demokracji, którzy stchórzyli w Jałcie i tak a nie inaczej podzielili strefy wpływu. Później już poszło z górki, a nasz naród miał w tej sprawie najmniej do powiedzenia. Zawsze byliśmy pionkiem na szachownicy wielkiej polityki i pewnie tak juz pozostanie. Uważam, że taki jawny bunt jest nieskuteczny. Lepiej potakiwać i się uśmiechać, a pod stołem konstruować bombę i wtedy masz szanse na udany zamach. Spróbuj przygotować ten sam zamach wyciągając bombę na stół i bawić się kabelkami. Życzę powodzenia ;)
-
Do szkoły marsz, TEMPE dzieci. Douczyć się, albo chociaż wygooglować na pamiątkę jakich wydarzeń zostało ustanowione. Dlaczego niektórzy pałają taką nienawiścią do ludzi, którzy mają inne poglądy polityczne? O czym świadczy taka agresja słowna? Przestępców należy wyłapać, ale żeby wszystkich socjalistów piętnować to już objaw głupoty. Dla kontrastu: wszyscy duchowni to pedofile, więc pod ścianę cały kler! Prawda, czy fałsz?
-
czy to wstyd być homoseksualistą?
Mirosław_Serocki odpowiedział(a) na bufon smerf utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Ja nie będę całości czytał, bo piszecie w kółko to samo, ale mam kilka pytań. Czy brak wiary w boga jest już dewiacją, czy jeszcze nie? Bo to w końcu odmienność, prawda? Czy z powodu mojego ateizmu mogę się czuć zboczeńcem? W końcu ateiści nie mają kręgosłupa moralnego, są często piętnowani przez wierzącą większość itd. Zdarzają się nawet przypadki rekrutacji na jakieś tam stanowiska na podstawie religijności. Czy jako ateista mam takie same szanse na adopcję jak rodzina katolicka? Czy mogę każdemu i szczerze powiedzieć o swojej przypadłości i nie będę z tego powodu w żaden sposób dyskryminowany? Czy naukowcy już kombinują jak by tu wyleczyć wstrętnych ateuszy tak samo jak próbują leczyć niewidomych? Zastanówcie się najpierw nad tym co to jest odmienność i czy warto wtłaczać wszystkich w równe mundurki. -
bzdura! Ha! Jakb y na to nie patrzeć to wszystko to bzudra! Naprawde, webrew pozorom nauka nie soti na aż tak wysokim poziomie, żeby wszystko tłumaczyc.. racjonlaiści.. nudni i żałośni... pozdr. Nawiedzony mistyk. Idź ołtarzyk pieprznij tym kulkom i kup kadzidełka. O to chodzi? Tak mamy dyskutować? Ja mogę, ale po co? Odnoszę się do zjawiska i do tych, którzy próbują wmówić jednostkom podatnym na sugestie, że wszystko można wytłumaczyć bez wiedzy naukowej. Tak na chłopski rozum. Taki przykład jeden: Promieniowania radiaktywnego nie widać, prawda? Na zdjęciach zrobionych obiektom napromieniowanym widać ślady tego promieniowania. Jaki wniosek? Duchy, panie!!!