Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Patrycja Rosłoniec

Użytkownicy
  • Postów

    652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Patrycja Rosłoniec

  1. Błąd ortograficzny w pierwszym wersie.
  2. opiera czy opera bo jeszcze jest operetka? Pati MN Oprah ;)
  3. Nosz kurdesz. Widzę ja, że tu się dużo na mnie opiera... :/
  4. Bez paniania proszę :) ależ proszę Pani - to z powodu wielkiegi szacunku do Pani osoby ;)))) pozdrawiam A skąd Pan mnie zna Drogi Panie?? ;))))
  5. Hm. Odrobinę razi mnie pierwszy wers. Nie wiem czemu, ale "hamował" jakoś gryzie mi się z całokształtem. Pozbyłabym się tez wszelkich wielkich liter, włącznie z nazewnictwem boskości plus "się" z trzeciego wersu drugiej zwrotki. Ogólnie jak na pierwszy wiersz w poezji współczesnej jest całkiem, całkiem, a może nawet bardziej :) Pozdrawiam, P.
  6. Ok :) To poczekam na kolejny model. Mam nadzieję, że będzie lepszy :) Pozdrawiam, P.
  7. Łolaboga. Pierwsza zwrotka do wymiany. Na falach podświadomości dryfując z sennym westchnieniem niczym embrion w ciepłym kokonie skuty polarnymi ciemnościami znowu ją spotykam Niech Autor przeczyta jeszcze raz cytowany fragment. Czy nie wydaje się Panu, że za dużo tych opisów? Może jeszcze troszkę o klimacie, może być ewentualnie odzienie no i obowiązkowo obuwie, bo wędruje i wędruje... Poza tym za dużo (niestety) wyświechtanych zwrotów, które sama nie raz wszyłam do mojego potwora któregoś z kolei... Proponuję jeszcze odrobinę nad tym pomyśleć, poprawić i dać znać jak już stworzy Pan lepszy model :) Pozdrawiam, P.
  8. :( Za dużo słów jak dla mnie. Zdecydowanie za dużo. I przejadła mi sie sól przy trzeciej zwrotce. Poza tym dżdżyście, nie dźdźyście. Niepotrzebne też powtórzenie w drugim wersie, wersyfikacja mi nie odpowiada zupełnie. Jakoś nie dla mnie zwrotki dwuwersowe, przy czym jeden wers czyta się do przyduszenia. Pozdrawiam, P.
  9. Ech. A mnie straszliwie znudził już przy drugiej zwrotce. W zasadzie nie wiem co mam o nim napisać. Może i ładne, może poetyckie... Ale według mnie odrobinę nijakie. Przykro mi. Pozdrawiam, P.
  10. a ciekawe jak będzie wyglądał dzień, w którym ktoś będzie szanował zdanie innych... pozdr.( noc jeszcze młoda ;) Heh :) Może u niektórych taki dzień nie nastąpi. Szkoda, że opinie pozytywne, które są na porządku dziennym czasem wypaczają nawet tych najbardziej zdystansowanych. A nawet jeśli utwór ma być swoistym wyznaniem, że i tak mam was wszystkich głęboko w poważaniu nie zmienia to faktu, że jest mocno przekombinowany i nużący. I po raz kolejny powtórzę moje motto (ostatnimi czasy) skradzione z jakiegoś muzycznego forum - opinia jest jak dziura w dupie, każdy ma własną. W/w moja. P.
  11. Ana, mam nadzieję, że nie obrazisz się, jeśli troszkę poprzekręcam Twój wierszon. Może teraz powiem, że cholernie mi się podoba. Jest kurewsko kobiecy :) Moje klimaty, lubię Cię czytać. P. gdy patrzyłeś mówiąc po godzinach tylko minutach w setkach związanych że należy stanąć przed drogą bez powrotu widziałam cię iluzjonistą z rozwiązanym sznurowadłem u buta z każdym siewem kiełkowałeś podlewany śmiało zakopałeś ziarno depczą po nim związane ręce rośnie stłumionym ruchem nie na bezpole - droga duszno gdy rozbierasz z pozornych uśmiechów jak dmuchasz - lżej wiatrem co w głuchość spęczkowaną tworzy tor po łzach które parzą wściekłością żal słowom że bezwiara bez autorewersu
  12. Patrycja Rosłoniec

    wina

    Ech. Słabizna. Straszliwa wersyfikacja. Najlepiej pozbyć się entera z klawiatury. Z czytania wiersza w takiej formie wychodzi dukanie. Treść - miernota. Nic nowego, nic ciekawego, nic odkrywczego. Przykro mi. P.
  13. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu.
  14. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu.
  15. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu.
  16. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu.
  17. Komentarz został usunięty ze względu na złamanie regulaminu lub zasad serwisu.
  18. Ok. To ja o wierszu. Nie trafia. Przegadany, przekombinowany, wysilony. Odrobinę chaotyczny, co sprawia, że każdy kolejny wers jest jakby oderwany od całości. Poza tym mam wrażenie, że ten wiersz nie ma przesłania. Został napisany tak żeby napisać i wkleić gdziekolwiek. No i za długie wersy. Tyle z mojej strony. P.
  19. Paszport polsatu... Drugi raz :/ :D
  20. Acha... I proszę jeszcze raz uważnie przeczytać moje słowa. Nie użyłam w niej jedynie zwrotu "jestem na nie". Jest tam jeszcze parę innych określeń. Pozdrawiam po raz kolejny i uciekam. Pat.
  21. Podejrzewam, że z jakimś muzycznym (programem) Wrócę do domu i konstruktywną krytykę postaram się wyłuskać. Teraz zmykam z pracy. Pozdrawiam, P.
  22. Rozumiem, że Pana utwór jest genialny, a moja krytyka powstała z niezrozumienia tekstu pisanego. Proszę wybaczyć mi, niegodnej, że śmiałam wypowiedzieć się pod Pana utworem i do tego jeszcze skrytykować. Zauważyłam, że przy okazji wypowiedzi pozytywnych nie żąda Pan konstruktywnej krytyki, co jest zapewne przekonaniem, ze osoba "słodząca" jest bardziej kompetentna niż krytykująca. Zapewne wszyscy krytykujący Pana utwory to amatorzy, którzy dobrej poezji (czyli Pana poezji) zrozumieć nie potrafią i najzwyczajniej w świecie mieszają ją z błotem. Jeszcze raz proszę o wybaczenie i chylę czoła przed poetą... I proszę pamiętać, cum tacent, clamant . P.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...