Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Patrycja Rosłoniec

Użytkownicy
  • Postów

    652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Patrycja Rosłoniec

  1. oczywiście, że bez urazy :) najwidoczniej nie wyszło (mi z wierszem)
  2. nie mam zamiaru do niczego przekonywać.
  3. 1. rozejrzeć się a wokół zobaczyć i - również - usłyszeć. 2. Panie Michale - jest w tym wierszu pointa. podpowiem również, że mieszkam w Warszawie. jak się Panu wydaje - czy mogą być piękniejsze odcienie szarości, niźli te stołeczne? 3. Pan chyba śmie żartować z tym pytaniem 'kto jest melodią'. 4. niechże mnie Pan nie irytuje. gdy zamieszczałam pod innym nickiem (przypomnę Panu - smykusmyk na innej stronie) jakoś nie zwracał Pan na to uwagi, a piszę tak już bardzo długo. proszę nie podciągać mnie pod twórcę nieświadomego (mimo, że mogę być twórcą, który nie ma zbyt dużo do zaoferowania). 5. proszę mi nakreślić, jak powinna wyglądać wersyfikacja niepołożona. niech Pan przeczyta wiersz na głos. 6. przyjęłam do wiadomości. pozdrawiam również.
  4. zaskakująca opinia. zgadzam się z poprzedniczkami. o dziwo.
  5. gdybym rozejrzał się wokół najpewniej usłyszałbym więcej niż kiedykolwiek chciałem. ujrzałbym piękniejsze odcienie szarości odgłosy z ulicy grałyby bardziej stonowanie twarze w podziemnej kolei uśmiechałyby się karykaturalnie. jestem melodią. rytmicznie pobrzmiewam w uszach tłumu, jak tętno wybite na małym bębenku. jestem miastem.
  6. ach urodziłem się w marcu i jestem ryba makrela zapewne... wędzona...
  7. ja chętnie się zamelduję po raz drugi, jeśli można :)
  8. ale prawie :) jutro praca/ dobranoc
  9. "chciałabym dać Ci najwięcej jedynie zeszyt" Niech autorka przeczyta ten fragment. Cały wiersz w dwóch wersach.
  10. ojj... :) do głupoty mam prawa autorskie zastżerzone... tylko ja mogę być głupim /ktotam-gupek Pat Głupek* Przykro mi, już nie :) *)Wszelkie Prawa Zastrzeżone
  11. mortadela pachnie dziś śmiercią jakoś tak zwyczajnie a na co dzień śmie(r)ci sprzedają mi w sklepie na rogu wyłożę odrobinę sałatki na talerz skosztuj subtelnej kondygnacji myślowej na którymś piętrze wyłożyły się tylko moje erotyczne fantazje za godzinę i tak przetrawisz kolejny gest życzliwości a w przerobionym mięsie wyczujesz cierpki posmak kredytu w mbanku nasze własne emdwa wysadzamy brylantami ze stadionu i na saskiej uchodzimy za KOGOŚ spacerując pochylamy lekko głowy [respect, respect] trzeba skądś wytrzasnąć synka kochanie szybciej zrozumie że tatuś go kocha i tatuś też ______________________ to tylko 22 godziny siedzenia w biurze excusez-moi
  12. Faktycznie, faktycznie. Byk był przez zmianę wyrazu w wersji pierwotnej. Tudziez pierworodnej. Wykasowany na innych serwisach, na tym pozostał nie wiedzieć czemu. Głupiam i tyle.
  13. w okręgu wynaturzam się bez zbędnych wyjaśnień tak tak podąża w światełku za metrem nie ograniczając się w inteligentnych spojrzeniach prawie psich oczu z wywalonym jęzorem to love etre amoureuse lieben amarsi nastroszyć piórka w kolory warszawki codziennie przystawiam kolbę do skroni tak zwyczajnie na sen by nie trwać w nie-śnie na jawie przyuczając resztę do Bycia? zlizuję kształty w talii osy pudruję sutki pod pępkiem malując uśmiechy wybielam nos czerwony przystosowuję do braw z batem w ręku zmywając makijaż publiczności w lustrze weneckim w gondolach głos za głosem odbijam się w tafli _________________ jak wszyscy, to wszyscy i ja zamieszczę w warsztacie
  14. No fakt. Złamany. Panie Lemens, proszę wybaczyć moje naganne zachowanie. Panie Angello. Mam nadzieję, że udowodnił Pan sobie jaki jest Pan niezastąpiony. Pozdrawiam serdecznie, P.
  15. Panie Lemens. Nie zniżę się do Pana poziomu i nie pobiegnę skrytykować Pana, wątpliwej jakości, utworów. Pan ma problem z przyjęciem krytyki... To się kwalifikuje do leczenia :/ Tak jak myślałem - umie Pani obronić swój wiersz. Pani nie skrytykowała mjojego wiersza, nie wiem o jaką krytykę Pani chodzi - a może o to obrażanie mojej osoby ? Pozdrawiam Tak, tak... Mówić jak do słupa...
  16. tutaj to ja pozwole sie sobie wtracic ;) Pan Komentator prowadzi "wet za wet", a to nie swiadczy o jego wysokim poziomie, gorzej, to swiadczy calkiem fatalnie ;) troche rezerwy ! apeluje ;) ja wiem, ze nie potrafimy dostrzec Panskiego geniuszu, niemniej to nie powod, coby Pan sie znizal do naszego poziomu ;) serdecznosci ;) Co wy ludzie wyprawiacie ? Pan komentuje mój komentarz do wiersza. Istne TWA . Pani Patrycja broni Pana i odwrotnie, a wszystko niezgodnie z regulaminem. Pani Patrycja swoją osobą skłoniła mnie do przelania na papier tego co pomyślałem za 1 razem kiedy przeczytałem jej wiersz. Poświęciła czas żeby mnie obrazić - ja żeby ocenić jej wiersz. Pan niech mnie proszę nie obraża, wogóle to każdy mógłby się zająć sobą, Państwo wybaczą - zasiedziałem się. Pan naprawdę jest chory. Kiedy broniłam Rintrah? Przeczytałam Pana komentarz i odniosłam się do niego. Nie potrafi Pan spojrzeć prawdzie w oczy, wywraca kota ogonem i wytyka jakieś nieistniejące łamanie regulaminu. Otóż, wygląda na to, ze nie przeczytał Pan informacji, która została zamieszczona przez Administrację zaraz po wprowadzonych zmianach. Muszę Pana zmartwić, ale regulaminu nie złamałam, jedynie odniosłam się do Pana osoby ze szczerym współczuciem, co nie znacza, że obraziłam. Naturalnym jest to, że użytkownik który miał z Panem do czynienia czyta Pana komentarze do innych utworów. Do przewidzenia było, że skrytykuje Pan mój wiersz i chyba wydawało się Panu, ze ta krytyka zrobi na mnie jakieś wrażenie. Nie miał Pan argumentów w dyskusji dotyczącej Pana infantylnych zachowań? Takie działania jeszcze Pana pogrążyły...
  17. Pan chyba upadł na głowę. Może Pan sobie prywatny czat stworzył? Będę komentowała wszystko, na co tylko mam ochotę. Pozdrawiam. Rozmawiam o wierszu z jego autorem. Pani wyskakuje i zaczyna mnie obrażac. O ile mi wiadomo kiedyś regulamin nie dopuszczał takich zachowań, pozdrawiam Taaa... Pan ma problem z interpretacją w ogóle... :/
  18. Panie Lemens. Nie zniżę się do Pana poziomu i nie pobiegnę skrytykować Pana, wątpliwej jakości, utworów. Pan ma problem z przyjęciem krytyki... To się kwalifikuje do leczenia :/
  19. Proszę nie wtrącać prywatnych uwag do kogoś pod czyimiś wierszami, moderatora proszę usunięcie tego postu i postu Pani Patrycji, Pozdrawiam Pan chyba upadł na głowę. Może Pan sobie prywatny czat stworzył? Będę komentowała wszystko, na co tylko mam ochotę. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...