Patrycja Rosłoniec

Bez pytania pozwalam sobie ukraść do ulubionych... Przepiękny i prawdizwy. Pozdrawiam. Patrycja.

Hmmmm... Muszę tylko przypomnieć, że przed chwilą próbował/a (Pan Pani) zmieniać mój utwór... Natomiast "wiersz właściwy" bardzo mi się podoba. Porusza... Nic bym w nim nie zmieniała. Świetnie napisany. Czekam na więcej. Pozdrawiam. Patrycja.

Odnoszę dziwne wrażenie, że nastała dziwaczna moda na pisanie w języku innym niż ojczysty ... Nie wiem czemu autor napisał go w języku angielskim... Uważam, że byłby tak samo prosty po polsku... Czytałam dużo lepsze (Pana) utwory, Panie Tomaszu. DUŻO lepsze... Pozdrawiam. Patrycja.

Jeden z najpiękniejszych wierszy jakie czytałam. Jestem pod ogromnym wrażeniem... O najpiękniejszej z miłości. Do ulubionych. Pozdrawiam i czekam na więcej. Patrycja.

Być może to jakieś moje zboczenie, ale błędy ortograficzne strasznie mnie drażnią. O ile się nie mylę "poza" pisze się łącznie. Natomiast cały wiersz bardzo mi się podoba. Troszkę razi mnie stwierdzenie : "i otwierać tak szeroko usta że zdolna byś była zobaczyć braki w mym uzębieniu". Reszta ładnie napisana, zaciekawił mnie bardzo Pana utwór. Pozdrawiam i czekam na więcej (takich). Pozdrawiam. Patrycja.

Być może to jakieś moje zboczenie, ale błędy ortograficzne strasznie mnie drażnią. O ile się nie mylę "poza" pisze się łącznie. Natomiast cały wiersz bardzo mi się podoba. Troszkę razi mnie stwierdzenie : "i otwierać tak szeroko usta że zdolna byś była zobaczyć braki w mym uzębieniu". Reszta ładnie napisana, zaciekawił mnie bardzo Pana utwór. Pozdrawiam i czekam na więcej (takich). Pozdrawiam. Patrycja.

Chciałabym... Piękne. Pozdrawiam. Patrycja.

Masterton. Graham Masterton. I czasem nie wspominaj o nim przy okazji matury :) Pozdrawiam. Pati.

Hmmm... Chyba dobrze, że nie znasz. Nie ma się czym chwalić. Ja niestety czytam wszystko co mi wpadnie w ręce, włącznie z Mastertonem. Pisz więcej takich pozytywnych dziełek. Przed maturą zwłaszcza :)))... Pozdrawiam. Patrycja.

Średni. Taki "słodki" i bynajmniej nie pozytywnie. Jakoś patrząc przez okno ten, wiersz wydaje mi się zupełnie "nie na miejscu"... Może jak będzie bardziej słonecznie... Pozdrawiam. Patrycja.

Uuuu... Twój wiersz skojarzył mi się z "twórczością" Grahama Mastertona. Taki splatterpunk... Nie wiem czy to dobrze, ale zadziałała moja wyobraźnia. Pozdrawiam. Patrycja.

Ciekawy... Choć nie moje "klimaty"... I troszkę nie trafia do mnie stwierdzenie: "Przybijali przeguby do krwi krzyża"... Aczkolwiek jak na (prawie) 17 lat, jesteś nad wyraz dojrzałą pannicą. Pozdrawiam.

Zawieszenie od razu skojarzyło mi się z samochodem... Może nie mam jeszcze tak rozwiniętej (poetycko) wyobraźni... Ogólnie w porządku. Pozdrawiam.