Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Emu Rouge

Użytkownicy
  • Postów

    486
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Emu Rouge

  1. hmm, lubię Myslovitz na tyle żeby odczuć twój tytuł jako profanację jednej z bardziej dla mnie zajebiaszczych polskich piosenek - co więcej, nie łapię implikacji (?). Zestawienie klimatu piosenki z melancholią, smutkiem poniżej daje marny wynik, bo nijak one do siebie przystają. Popieram ponadto głos powyżej karcący dosłowność - mało poezji w tej twojej "poezji". Razi wypowiadanie się stale w 1.osobie. Pointy w zasadzie brak, bo pointa to nie jest równoważnik ostatniego wersu. Pointa może zaskakiwać, podsumowywać, szokować, odwracać kota ogonem, itp. jednym słowem może robic rózne rzeczy byle wywoływać jakis mocniejszy efekt... a wyraz "sama", sama przyznasz, zwłaszcza w zestawieniu z dosyć oklepaną "nocą", funkcji tej za chiny ludowe nie spełnia. Dwukrotne użycie Warszawa-warszawa też nie robi na mnie wrażenia; płytkie to jakies takie. Ogólnie treść mało oryginalna. Poza tym, Wawa to takie przyjemne, zabiegane miasto;) a w biegnącym tłumie, moim zdaniem, drugi człowiek potzrebny podwójnie... pozdr aga p.s. czy niepotrzebny nie pisze sie razem??
  2. :D pozdrawiam, łacząc się w zachwycie nad magią miłości, również "figlarnej" ;p aga
  3. zestawienie pojęć komputerowo-internetowych z mitologicznymi stanowi ciekawą mieszaninę ( wybuchowa?) ;) ale bardziej podoba mi się zaklamrowanie wiersza tytułem i pointą: 'jeszcze nie stało się nic' - 'niebawem się stanie' = chwilo trwaj, jesteś piekna, piękna w swym niespełnieniu, a napięcie wisi w powietrzu. Pojemny kawałek. pozdr cieplutko aga
  4. napisane jest to w sposób zawikłany, trudny do przełknięcia za pierwszym razem, a wiesz, wiersz który trzeba żuć, traci po chwili smak jak guma, do zucia, ma sie rozumiec;) nie lubię takiej poezji na siłę - udziwnionej, podniosłej, mało mającej wspólnego z językiem używanym na co dzień...w takim ujęciu, moim zdaniem, treść się gubi. Tutaj też jej niestety nie widzę. Razi juz sam tytuł - 'porwane życie' jest bardzo banalne a 'porwane światło tętnicy' bardzo niemożliwe, bo przecież to światło to przestrzen a ja nie za bardzo wiem jak mozna porwac przestrzeń...? tym bardziej trudno jest porwac krew, która to swiatło wypełnia, chyba ze sie utoczy i zabierze, wtedy chyba mozna mówic o klasycznym porwaniu;ppp pozdr serdecznie aga
  5. jak wyrzucisz 'gównem', to będę na tak;) (ja lubie to miasto...) miejscami bym cos moze wiecej pozmieniała ale zepsułoby sie wiec tylko ten jeden wyrazik i klimacik jest oryginalny:) pozdr aga
  6. :D ( może długaśna po prostu ta chwila??;p) a tak na serio, też jestem na NIE. pozdr aga
  7. pointa, hmm, wymowna... ja bym się nie czepiła, zwłaszcza jak miłość;))) pozdr aga
  8. momentami jest za...bisty, chociaz ja bym go odchudziła troche;P ale ze nie mój i to nie warsztat wiec tylko napisze ze i tak sie podoba;) pozdr aga
  9. ciekawy, ale powtórzenia tj 'slepej kobiety, slepej formy', 'skazanca, skazanca' przeszkadzaja mi. A mogłbym pisze sie razem. Chyba robisz dobre wrazenie, niestety nie jestem pewna czy nie złudne... pozdr aga
  10. Zgadzam sie że wiersz fajny, chociaz do mnie taka wersyfikacja nie przemawia. Pointa niby zwyczajna, prosta ale uderza w sedno. Podobnie jak pozostałe obrazy. pozdr aga
  11. Nie wiem, nie czytałem tych wierszyków. Ale też nic nie znalazłem tam o promocji leków, bardziej kampanii. I nie chodzi mi o to, że się tutaj ktoś z choroby wyśmiewa, tylko właśnie z poziomu wierszy, który nie powinien nikogo dziwić. Tu jest strona czysto literacka i nie widzę sensu zajmowania się takimi konkursami jak ten, gdzie wiadomo, że nie piszą tego ludzie, którzy mają aspiracje bycia poetami czy czym tam. To przeczytaj. Masz trochę racji, Tomku, tyle ze mnie na przykład nie podoba sie robienie poetów, i to jeszcze nagradzanych poetów, z ludzi którzy nie mają takich umiejętności i jak sam napisałeś aspiracji. Wszystko jedno na jakiej stronie internetowej, w koncu jakosc poezji nie powinna byc czyms subiektywnym i zależnym od środowiska, chociaż sztuce generalnie zawsze to niestety zagraża.
  12. widze tu potencjał, który sie przybrudził z lekka;) po pierwe, moim zdaniem te wszystkie 'mi', 'mnie' z poczatku i gdzie indziej - zestrzelic;) po sekondo, to "Dobrze!!!" tez tu nie pasi i pointa oklepana. Ja bym to skróciła jakos tak: piętnaście pięter powinno zając kilka sekund. grawitacja bywa niezawodna co pozwala liczyć nie tylko na siebie, naprawdę chciałem pokonać stany -> cos tu innego niz miłość;) nawet te depresyjne aglomeracje nierealność pośród obcego świata własnego domu. tymczasem strach, ślepy idiota poprowadził mnie na krawędź naiwności dziecka To wg mnie da sie wykroic, reszta odpada. Mysle ze wiersz do ponownego przemyslenia. pozdr ciepło:) aga
  13. nie moja bajka, ale to chyba tym bardziej komplement jeśli zatrzymuje. pozdr znad kawy:) aga
  14. maskara...;)
  15. super!!! uwielbiam ją...:D
  16. jesienne ptaki obsiądą pola nasyci wolność krzykliwe stada szukać gdziekolwiek zmierzchem odlecą pióra zanim wyziębną goni termometr aż dech wygniata płucom resztki płomieni przyzywają przyjazne jasne przestrzenie rzeki pomogą wybrać kierunek pisząc wiadomość czytelną grzebienie szczytów nicią zawiodą w odległe myśli dla mnie o te słowa które wyrzuciłam jest za dużo - tzn. uważam ze wiersz nic nie zyskuje na tresci dzieki ich obecnosci, bo powtarzaja cos co juz zostało powiedziane. Oczywiscie zepsułam teraz cała kompozycje i beznadziejnie sie go czyta ale chciałam ci pokazac swoja koncepcje na ten temat. A krolewna bardziej zgrzyta jako słowo niz ze względu na lokalizacje. A że nie tylko o jesieni, to się domysliłam po dłuższym namyśle;P ciepełka!!
  17. jak dla mnie są tu momenty całkiem fajowe poprzeplatane z może faktycznie mało oryginalnymi zapychaczami. To tyle co do tresci. O formie sie nie wypowiadam, bom niekompetentna;) Niemniej dobrze się to czyta, tylko "krolewna" pod koniec zgrzyta;p pozdr aga;D
  18. też kiedys napisałam wiersz na kanwie historii stworzenia;) troche dłuzej mi to zajęło bo aż siedem dni;P tutaj troche zbyt patetycznie jak dla mnie i jak na Z, niemniej również serdecznie na forum witam;) pozdr aga
  19. moim zdaniem na Z sporo za mało. Ukiszone strachy - ciarki mnie przechodzą...a jadłospisy ustalają się same - tu się zgadzam ale mało to odkrywcze i niezbyt napisane. pozdr aga
  20. bardzo po swojemu piszesz Lecterze i to jest komplement:) zaplusowałabym gdybym mogła;/ pozdr aga
  21. też bym nie usnęla gdyby mnie ktoś fajerką straszył, albo kopniakiem...;p pozdr aga
  22. jest okey, fajny temat, w drugiej powtórzenie gorseciku moim skromnym niepotrzebne. pozdr aga
  23. tak, poniekąd, jesli od któregoś WARSZAWSKIEGO przystanku 157 rozpoczynasz dzień;) nie słuchaj jej, ona prawie wcale nim nie jeździła:) ja jeździłem przez parę lat codziennie - przystanek: sienna;) przystanek norblin się kłania;)
  24. pointa urzekająca. To co przed nią - w pewnej mierze do modyfikacji. ten od kryśki właśnie wrócił z wojny. irak, misja destabilizacyjna. wełniane turbany na twarzach i na oślep palony koran. na plecach chrześcijanie, bracia kozłowscy od zawsze chuligany ale do kościoła chodzą jak matka każe. wyryli znak ziemi świętej. kurwa wychyl głowę wytniemy ten tatuaż z korzeniami skóry. chłopak sikał w nocy krwią. szaman powiedział że to dojrzewanie i wyparł się służby zdrowia. musiał zapłacić. duszny pył osiadł w przełyku kiedy sygnał nakazał się liściom rozejść. to tak na szybko, ale nadal mi nie gra przed kur-sywą;) pofiluj Pancolku bo potencjał jest:) pozdr aga:*
  25. zgoda, może orłem nie byłem.. :) ale szanować piszę się przez "ć"..:D błąd tego samego typu co moje. w każdym bądź razie dziekuję za każdą wypowiedź. no nie, szanowac - szanować to nie ten sam typ błędów co pozwulcie - pozwólcie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...