Jak Marlettka pisze że jest, to jest, nawet jak nie jest.
właśnie tak samo pomyślałam
Gratulacje Marlett, dobry wiersz dla Sosny!wesołych świaąt, jajowych i kasowych...es
Dziękuję Stasiu!
równie wesołych świąt życzę.
Messalin!
wrzuciłam sobie ''zdjęcie satrlitarne - Szulmierz''.
Jest łąka,drogi ,sad, wiatrak....
Na każdym skrawku mapy jest napis;
''obajdowane - Messalin Nagietka ''
To tyle...wracam na ziemię
pozdrawiaM.
Pierwsza strofa - jeszcze spokój....małe poruszenie do zniesienia.
W drugiej zaczynam ''dostawać kręćka''
i dobrze ,że jest trzecia -ostudzona przez deszcz.
Ufff! PozdrawiaM.
Mnie się podoba .
Pointa doskonała,wieloznaczna;
''zbierz co jeszcze zostało
prochy zostaw
w spokoju ''
Treść do wielokrotnej interpretacji,
mam swoją ,ale nie zdradzę,bo nie:)
pozdrawiam.
niebo się skrapla nad przełęczą
nad dachem gęsta zawiesina
przez mgłę nie widać horyzontu
a krok do przodu zrobić trudno
zbierasz na drodze wciąż kamienie
ze swoim bólem je oswajasz
nowe kształty potężnym ciosem
oprawiasz złotą tajemnicą
silniejszy ty od przeznaczenia