Pell jest milczący. Jedynie autor wyczytuje z jego wnętrza nie pozwalając czytelnikowi na własne opinie i odczucia. Wiersz moim zdaniem jest przegadany. PozdrawiaM.
Całe życie w jednym wierszu?
'' pamiętajmy jednak....'' hmmm
Skłaniam się w kierunku minusa, lecz daję autorce szansę na przeniesienie wiersza do innego działu.
Mogę zaproponować naprawę pierwszej strofy;
do umysłu zapukał promyk
oświetlił małą i wielkie przerażone oczy
całkiem inny świat mniej kolorowy
straszył objętością bez horyzontu
Nieosiągalny w sensie, że jest zawsze przed nami.
Przejść przez horyzont.... to już inna bajka :) - taka jest moja interpretacja.
Można też malować słowem:)
Obraz jasny dla odbiorcy.
Nieosiągalny horyzont dla tych - po tej stronie.
W rękach boskich czas i miejsce przekroczenia.
Judytko serdecznie pozdrawiaM.