Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kazelot

Użytkownicy
  • Postów

    522
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kazelot

  1. ostatnio czytałem że naukowcy chcą przegłosować że ludzi tak naprawde mają trzy ręce, ale oczywiście kto mógłby o tym wiedzieć, jeszcze dużo czasu będzie musiało upłynąć zanim przestaniemy uważać że mamy dwie... ludzie kurwa, przecież to nie chodzi o to co "się będzie uważać", "norma" nie istnieje to co będą pisać w gazetach albo krzyczeć na paradch w żaden sposob nie zmieni tego czy homoseksualisci są "normalni" czy nie - to zależy tylko od nich, czy potrafią ze swoją orientacją żyć szczęśliwie - sądząc po tych wszystkich nagonkach i paradach - NIE POTRAFIĄ i to nie zależy w żaden sposob od tego co reszta społeczeństwa myśli... po społeczeństwo nie traktuje ich w żaden sposob inaczej niż reszty ludzi, mają te same prawa i te same zakazy... skoro w tych RÓWNYCH dla wszystkich warunkach nie potrafią funkcjonować to znaczy że SĄ źle przystosowani - a złe przystoswoanie w Nauce jest określane jako zaburzenie - i to że pod wpływem politycznej poprawności paru naukowców PRZEGŁOSOWAŁO wykreślenie tego z listy chorób niewiele zmienia... wojne w iraku media i sprzedajni naukowcy też przedstawiają jako sprawiedliwą, ale to nie zmieni faktu że jest to zbrodnia - no chyba że ktoś jest aż tak żałosnym człowiekiem że bardziej wierzy mediom niż własnemu sumieniu... homoseksualizm nie może PRZESTAĆ być patologią, tak samo jak ślepota nie może przestać być ułomnością... próby umożliwienia "normalnego" funkcjonowania osobą niewidzącym nie są ich obrażaniem czy piętnowaniem; są obowiązkiem społeczeństwa... tak samo fakt że naukowcy poszukują sposobu na wyeliminowanie SLEPOTY nie jest równoznaczny z dyskryminacją i poniżaniem ludzi nią dotkniętych... żaden niewidzący nie może powiedzieć "jestem taki sam ja Wy" może jedynie powiedzieć że pomimo swojej przypadłości udaje mu się żyć normalnie, ale tylko pod warunkiem że się pogodzi z faktem że życie nie jest sprawiedliwe i niektórzy się rodzą bradem pitem a niektórzy z uszkodzonym wzrokiem, mózgiem lub z oreintacją homoseksualną
  2. taa bardzo to naukowe patrzenie :) na tej zasadzie to wszystkie choroby wynikaja z nieprawidłowego funkcjonowania jakiegoś tam narżądu... bycie mordercą, pedofilem też mozna sprowadzic do nieprawidlowego funkcjonowania mózgu, ale jakos nikt nie wyskakuje z pomysłem że morderca nie musi sie wstydzic tego co zrobił bo przecież nie jego wina że cierpi na swoją chorobę (ktora notabene nie jest juz chorobą tylko "odmienną orientacją" - najprawdopodobniej etyczną) nie można potępiać ludzi za to kim są, ale za to co robią - jak najbardziej.. gej pedał czy homoseksualista tak samo jak pedofil albo nekrofil jest takim samaym człwoiekiem jak każdy inny, ale wartość człowieka ocenia sie po tym jak radzi sobie ze swoimi problemami - jeśli sobie nie poradzi to jest słaby, a to jest jak najbardziej powód do wstydu a jeszcze apropo dopuszczalnosci nazywania rzeczy po imieniu "debil" to określenie na osobę o inteligencji ponieżej dówch odchylen standardowych od średniej, pedał to określenie na osobę ktora daje dupy osobnikowi tej samej płci - co więcej jest dorosła i robi to (rzekomo) świadomie i dobrowolnie, więc czepianie się "tych co widzą a nie tych co robią" jest chyba nieporozumieniem... za niedługo to się będą czepiać nauczycieli że dając dzieciom w szkołach jedynkę ich deprecjonują i sugerują w ten sposob że dziecko jest głupie, a wiec jest to przejaw braku tolerancji... pedał to pedał... odchylenie drogi to zakręt albo kurwa - to zaledwie nazwa na cos co materialnie istnieje... jesli komuś przeszkadza że ludzie postrzegają go jako dewianta to niech sie przestanie z tym afiszować a nie czepia że nazywją sprawę po imieniu
  3. taa bardzo to naukowe patrzenie :) na tej zasadzie to wszystkie choroby wynikaja z nieprawidłowego funkcjonowania jakiegoś tam narżądu... bycie mordercą, pedofilem też mozna sprowadzic do nieprawidlowego funkcjonowania mózgu, ale jakos nikt nie wyskakuje z pomysłem że morderca nie musi sie wstydzic tego co zrobił bo przecież nie jego wina że cierpi na swoją chorobę (ktora notabene nie jest juz chorobą tylko "odmienną orientacją" - najprawdopodobniej etyczną) nie można potępiać ludzi za to kim są, ale za to co robią - jak najbardziej.. gej pedał czy homoseksualista tak samo jak pedofil albo nekrofil jest takim samaym człwoiekiem jak każdy inny, ale wartość człowieka ocenia sie po tym jak radzi sobie ze swoimi problemami - jeśli sobie nie poradzi to jest słaby, a to jest jak najbardziej powód do wstydu a jeszcze apropo dopuszczalnosci nazywania rzeczy po imieniu "debil" to określenie na osobę o inteligencji ponieżej dówch odchylen standardowych od średniej, pedał to określenie na osobę ktora daje dupy osobnikowi tej samej płci - co więcej jest dorosła i robi to (rzekomo) świadomie i dobrowolnie, więc czepianie się "tych co widzą a nie tych co robią" jest chyba nieporozumieniem... za niedługo to się będą czepiać nauczycieli że dając dzieciom w szkołach jedynkę ich deprecjonują i sugerują w ten sposob że dziecko jest głupie, a wiec jest to przejaw braku tolerancji... pedał to pedał... odchylenie drogi to zakręt albo kurwa - to zaledwie nazwa na cos co materialnie istnieje... jesli komuś przeszkadza że ludzie postrzegają go jako dewianta to niech sie przestanie z tym afiszować a nie czepia że nazywją sprawę po imieniu
  4. czy ti przypadkiem nie ten konkurs wktorym zostalas wyrozniona i z ktorego wiersze tak sie ludziom podobały?? to strasznie ciekawe że tak sie wszystkim podobało a jednak nikomu sie nie chciało zrobić powtorki??
  5. jeśli chodzi o tę buntowniczą poezję to ze sporym zdziwieniem stwierdzam że zaczyna się ona pojawiać w tekstach hiphopowych - stąd chociaż nieoczekiwana to jeednak prosta droga dla tej śmiesznej młodzieży do odkrycia poezji, tej innej niż szkolna mickiewiczowska... to jest piękne w ewolucji - że czasem jakaś z pozoru bezsensowna mutacja potrafi dać całkiem pozytywne efekty końcowe... hh jest specyficzny bo każdy dzieciak próbuje sam sobie fristajle tworzyć - wiadomo że większość to przygłupy, ale być może jest szansa że trafią sie tez jacyś bardzej kumaci... w każdym razie hh promuje (różnie pojmowaną) twórczość a to już dobry poczatek... bo niestety szkoły tworczosc zabijają - bardzo trudno szanowac "poetów" czytając pana tadeusza...a potem wchodząc na forum z poezja i trafiajac na "marianne ja" albo inna kajemaje, stereotypy upraszczają obraz rzeczywistosci ale jej nie wymyslają jeśli ludzie mająpoetów za cioty to znaczy tylko i wylaczenie tyle ze wiekszość poetó których spotykaja zwykli ludzie to cioty... swoją drogąniewidzwne - poeta "nieciota" nie przyzna sie ze jest poetą bo nie bedzie chciał zostac uznany za ciote :)
  6. ale o co chodzi?? popkultura to pokultura, walczenie z oczywistościami jest co najmniej bezcelowe a najprawdopodobniej żałosne... jeśli coś jest robione w jednym określonym celu: trafienia w jak najszersze gusta to musi mieć pewną specyfikę, a ona jest prosta: najwięcej jest ludzi przeciętnych a więc tekst nie może być ponadprzeciętny i druga zasada (akurat w przypadku muzyki)brzmi: tło muzyczne musi wpadać w ucho; człowiek ma wrodzone mechanizmy odpowiedzialne za to co mu się podoba - więc łatwo jest "stworzyć" melodie która z zasady/z konieczności będzie MUSIAŁA się podobać niemal każdemu - i jeżeli ktoś twierdzi że to dno, to albo jest wyjątkowy (a takich jest niestety tylko 2%) albo jest snobem... a nazywanie ludzi głupszymi za to że im się podoba piosenka ktora jest aktualnie popularna to debilizm i prymitywizm na równi z tym co twierdzenie że ktoś jest młodym oswieconym polakiem bo głosował na tuska, albo czyta wyborczą - takie poglądy głoszą tylko ludzie mali, tępi i zakompleksieni którzy potrzebują śmiesznych tanich stereotypów po to by sobie poprawic ego... a "popkultura" im to daje... - każdy moze sobie kupić w kiosku gazetę w ktorej przeczyta że on właśnie on jest elitą
  7. to po ch.. tu wchodzisz? :> sory, ale to akurat wiem - że nic tu po tobie, wiedz nie widze sensu marnowania mojego limitu na transfer intermetowy w celu poinformowania mnie o tym. :P
  8. a co? uderzyłaś się?? polecam amputacje - dusza jak wyrostek robaczkowy - niby jest, ale nikt nie wie po kiego chuja - a tylko w końcu z tej bezużyteczności gnije i zajebiście boli
  9. to nazwa, określenie rzeczy bądź stanu rzeczy... kwestią jest czy zgodne z prawdą... jeśli dziwke ktora jest dziwką nazwiesz dziwką to nie będzie to wyzwisko osobiście polecam melisę, pomaga wyciszyć wyrzuty sumienia. tak naprawdę żadna kobieta nie jest dziwką dopóki mężczyzna jej tak nie potraktuje w odróżnieniu od facetów którzy potrafią być chamami i tym podobnymi dla swojej własnej przyjemności i jeszcze się tym chwalić podobno to ostatnio bardzo modne - być chujem a murzyn nie jest czarny dopóki go tak nie nazwe?? bardzo prosze o niepisanie bzdur: są definicje: powołane do nazywania pewnych zjawisk... definicją dziwki jest dawanie dupy za pieniądze, równie dobrze mozna by to nazwać "różą" i wtedy owe panie tak by się nazywały... nie obchodzi mnie w tej chwili czy to ojciec, świat ekonomia czy religia uczyniły z jakiejś tam pani dziwkę, ważne ze wykonuje pewne czynności które w ten sposob nazywamy... wracając do tematu: jeśli ktoś sie zahcowuje jak cham to jest chamem - nie ma w tym nic obrażliwego, prawda nie może być wyzwiskiem - a jeśli ktos tak uważa to znaczy że jets nie tylko hipokrytą ale również idiotą... ps. zgadza się, ostatnio to w modzie - bycie chujem - co też można rozwazyć z dwóch stron - czy to faceci są chujami bo tacy są, czy też po prostu odpowiadają na zapotrzebowanie kobiet? dziwnym trafem kobiety które kochałem porzucały mnie bez sentymentu, te które potraktowałem po skurwysyńsku, do teraz za mną tęsknią... niby to ludzie tworzą świat, ale nie sposób oprzeć się wrażeniu że to jednak ten popierdolony świat tworzy ludzi - na swój obraz i podobieństwo
  10. akurat ta dwójka łamała schematy, bo bezet w ogole sie oparł tej niszczącej tendencji, a oyey był tak "specyficzny" że już gorzej z nim być nie mogło :) ale sanocki jak najbardziej - to w ogole jest materiał na kolejną pracę :) poza tym może i demonizuję, ale dużo jest na rzeczy - jak ktoś nie wierzy moim słowom to niech sobie poczyta o eksperymencie zimbardo, albo oglądnie film "eksperyment" (oryginalnie chyba z przedrostkiem das bo to jakiś niemiecki twór)
  11. o pracy moderatorów na tym i nie tylko forum, to mógłbym epopeje napisać, ale z braku czasu nie napiszę :( w każdym razie jak najbardziej na miejscu są anologie do systemów totalitarnych czy kwestie wpływu poczucia władzy i przewagi na psychikę i ekspresję róznych cech osobowści jednostki... o smaych tylko moderatorach mozna napisac pracę... szkoda że nie zachowały sie już materiały archiwalne - jak z normalnych ludzi wychodziły "bestie" które, czy to zasłaniając sie regulaminem dawały upust własnym sadystycznym tendencją, czy też tak bardzo "poczucie odpowiedzialności" wpływało im na głowy, że tracili zupełnie obiektywizm i stawały sie maszynkami do wykonywania zupełnie bastrakcyjnych poleceń "regulaminu"...
  12. to nazwa, określenie rzeczy bądź stanu rzeczy... kwestią jest czy zgodne z prawdą... jeśli dziwke ktora jest dziwką nazwiesz dziwką to nie będzie to wyzwisko
  13. kazelot

    gnój

    "gnój" kuczoka, czy tak? pelem jest dziewczyna, która była w takim samy świecie, która tłumaczy że nie tylko syn staje się swoim ojcem, ale i na córkach wyciskają oni to piekielne piętno, krąg w którym nie ma katów, są tylko ofiary... świetny tekst.
  14. kazelot

    kochać

    wierszyk nadaje sie na walentynkę dla dziewczynki która na lekcjach polskiego zastanawiała się jakie tipsy nosiła telimena :) słabiutko, jak zersztą wiekszość wierszyków miłosnych, więc nawet nie ma co się czepiać :) fakt faktem, że jeśli dziewczyna do ktrórej to, nie czyta forum, nie widze sensu wklejania (ale skoro poświęciłeś limit - znaczy że jakiś był :) ) pozdr
  15. to jest chyba ten sposob w jaki nowa matura przygotowuje do prawdziwego życia... zakładam że ten zaliczy na 3: umiał się chociaż zapytać, te najbardziej bystre dzieci ktore umieją obsługiwać google mają ocenę pewną (bo prace tez sobie tam znajdą :) ) ci ktorzy będą do ostatniej chwili oglądać MTV w nadzieii że w końcu puszczą tam ten wiersz - dostaną dopa (niedostateczny zarezerwoway jest dla tych co nie trafią w klucz)
  16. skoro rycerz nie staje na wyskości zadania, może królewne trzeba zmienić? :D
  17. chyba ci sie wiersze pomyliły bo ja tu za ch**a rymów nie widze, w ogóle nic tu nie widze totalne nic, już pomijając nieudolność pisania, dochodzi jeszcze nieudolność myślenie - co Ty autorze w ogole chciałeś powiedzieć? wiesz chociaż? ps. skąd wiesz że kurczaki podskakując (i domyślam się - machając pseudoskrzydłami) chcą odlecieć? może chcą tylko podskoczyć i pomachać skrzydłami? a może nic nie chcą - tylko ot tak podskakują? ps2. mała ankieta: przeznaczona do młodzieży: ilu z was trzyma swoje stare zabawki na STRYCHU? bo osobiście to chyba nikogo nie znam, w ogóle niewiele osob ze strychem znam, a już tym bardziej ktorzy trzymają tam zabawki... (bo jak dla mnie ten tekscik to nieudolny zlepek zasłyszanych gdzies w remizie piosenek - tylko po co coś takiego w ogole wklejać? nauczyciele to lubią, ale obcym ludziom to wciskać??)
  18. co prawda studiów z kanalistyki nie skończyłem, ale prąd w klozecie to chyba powstaje podczas spuszczania wody... nie ma czegoś takiego jak coś immanentnie z gruntu czy per se "złe" - poezja też nie może taka być (a zakładam że to masz na myśli pisząc "klozetowa") gdyby nie np. pani marianna nie miałbym na kim rozładować swojego złego humoru, nie miałbym z kogo się pośmiać, co więcej, pani marianna lubi jak się z niej śmieją a więc co najmniej dwie osoby na jej poezji korzystają - to bardzo dużo, - bo sztuka, do yego właśnie ma służyć: dawać szeroko pojętą rozrywkę
  19. ciekawa myśl - musze to powiedzieć mojemu odkurzaczowi, dopóki oczywiscie działa :)
  20. genialna historia!! może przerób to na scenariusz do filmu odniesie wielki sukces - chociaż oczywiscie nie komercyjny - bo historia ta dla zwykłego zjadacza chleba moze byc zbyt skomplikowana - ja sam się zgubiłem w połowie i musiałem prosić mamę zeby mi opowiedziała jeszcze raz... kurde no. dziewczyno, skąd u ciebie takie pomysły genialne w ogóle?!!?! - przecież trzeba mieć kawał fantazji żeby wpaść na na taką bombową historię - ona na niego czekała i się nie doczekała... no!, cóż za niekonwencjonalne podejście, damatyczne zwroty akcji, normanie dziewczyno szacun następna historia mogłaby być np. o chłopaku który szedł ulicą i zobaczył po drugiej stronie piękną kobietę i.... sie zakochał (genialne co?? sam to wymyśliłem - dopracowywałem fabułę trzy lata, ale chyba jest już całkiem nizła? co? co myślisz? )
  21. ____________________ to sporo musiałeś wypić:) żeby tak napisać i... każdy sądzi według siebie; pierdolnięta-pierdolnięty-dom wariatów:) ja Cię pogłaszczę:) bo z tolerancją idzie inteligencja, której Tobie brak a i że... kultury wcale :) język polski taki piękny:) pani ma robaki na klawiaturze i próbując je wyzabijać wali w nią jak popadnie, czy też próbuje pani jednak sklecić jakieś zdania tylko nie za bardzo potrafi? chce se pani pisac - prosze pisać, ale jesli pisze pani do mnie - to prosze się odnosic do tego co napisałem.. a jeśli nie ma pani nic do powiedzenia to prosze sobie serial w tv włączyć... co pani ma strefy erogenne na palcach? że pierdoli pani po tej klawiaturze byle co byleby pisać? to naprawde wkurwiające - człowiek tu występuje w obronie Prawa Wszystkich do pisania na forum a w nagrode dostaje wpisy które rzeczywiście najlepiej byłoby usunąć a ich autorów ewaporować... no sory kaja - ale masz już chyba kilka tys wpisów, a nie znalazłabyś ani jednego, który cokolwiek w życie tego forum wnosi... pewnie że jeśli tobie to sprawia przyjemność to jest to wystarczające uzasadnienie twojej bytnosci tutaj... no ale nie wystarczyłby jeden kretynski wpis na tydzien? albo ptrzynajmniej dzień? a ty produkujesz jak chińczycy trampki
  22. "powruci" przez u kreskowane tak wyglada: "ó" sie naucz wreszcie!!! tak masz rację,kiedyś nie robołam tyle będów(jak pracowałam) a teraz piszę nawet nie patrzę na ekran, choć wiem,że byk byka pogania) ale ,ale....nieraz tak jest:) polecam wyciągnąć wtyczkę od klawiatury :)
  23. weźcie mi nie śmiećcie pod wątkiem powagi troche :P
  24. u mnie to jest tak, że za dania mam poczucie marnowanego czasu przed komputerem, w nocy jest inaczej bo nic nie goni, i spokojnie sobie mozna wytłumaczyć że spanie to też strata czasu - a więc dopóki głowa na klawiature nie upadnie - można siedzieć... potem z kolei dnia następnego do południa odsypiam - bo wiadomo - sen to zdrowie a jak śpie to nie myśle o tym ile wartosciwoych rzeczy można zrobić :)
  25. "błogosławinie ubodzy duchem (i umysłem) bo do nich należy k(l)urestwo boże" tak mówił bóg - co prawda nie był Polakiem, ale papiesz strasznie go lubił a więc można od biedy uznać że bóg też był fajny i co prawda nie występuje zbyt często w tefałenie ale na pewno był bardzo porządnym człowiekiem i jak umrze to prezydent francji pojedzie na jego trzecią rocznicę... a więc nie narzekajmy na ubogich umysłem bo to oni zostaną z(a)bawieni (przez maryję, a jak ktoś odmiennej orientacji to i jej syn się znajdzie, chetny umiłowac każdego) i nie spychajmy ich wątków w zapomnienie, albowiem - jak w piśmie napisano - dają one świadectwo (cytowane za: onet.pl)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...