HAYQ

jaj Iwan da jej?

a diva Davida?

Ma do tyłu baba, po mału… baton? - Me resztki Wiktor... - Wrotki, z serem kot... A buła, mop? - A, ba… buły to dam.

I ma rura zmiękła, surojadkę sama jem Emilio. Doili memeja, ma sęk, daj... o Rusałkę im, za rurami.

A satyr, psia kostka? Fakt – sok. A i spryt Asa.

Ogni... Bodo bodaj - koksu dała.

i ma cel padre, merda plecami.

ejże, i papaje beja papież je Ara lody da na czyraki, Wiktor - papieżom. A może i paprotki? Wikary z Canady dolara...

ej, zima - kał Kazika, taki za kłakami... zje.

dał w łeb układ, a runął gmin i mgłą nura dał kubeł w ład.

Ja... i nagi Napoleon. I nagina pole - on Ina, Gina, PO, Leon, Noel. O - pani. Ganiaj.

Że to wip, wóda… I zdrów? Tymon, gra taka.

I on gej? O my space, lada palec...

Hę i Mel po tym i Otto.

Prot, o kim on gada?

A mnie właśnie początek nie zabił, wręcz przeciwnie - balony pasują jak ulał. ;)))

Ja mam z kolei wrażenie, że to co powyżej napisałeś, jest takim samym wybrykiem jak stwierdzenie, że „internauci, to zmanipulowane jednostki, popijające piwo i oglądające pornografię.” ;p A nie przyszło Ci do głowy, że może wielu nie podjęło tematu, bo nie mieli, najzwyczajniej w świecie, na to ochoty, albo tę Twoją „hamerykę” odkryli dużo wcześniej od Ciebie, obgadali ją na wszystkie możliwe sposoby i takie dywagacje nie robią na nich, bynajmniej, najmniejszego wrażenia? ;)))

Ej, Ula - Manola Wani i nawalona maluje.

Ej, Ula ma nietakt, no jak? Jaja za jajka Jontka? Teina maluje.

Lokomotywa na stacji w Krośnie stoi i bucha pięknie, radośnie. W jej brzuchu para maryśkę jara - pociąg niechybnie zmierza ku wiośnie.

Łoś - chłop się kajał, szybko, acz tłusto. Rzekł ksiądz mu: - wolniej! A za niechlujstwo zdrowasiek zadał... Cóż, w radę rada - ma w planach więcej jedno zabójstwo.

Co mułowi łapał z rana? Kał u muła kanar złapał i wołu moc.

Wór, to ład - nabrali Filipa. Zatem?

- U, lima? - Kawy… - Z wyra Kamil, gelu! Legwan na pile mota. - Za to Mel i panna w gelu legli. - Makary wzywa, Kamilu… tam.

O, tu do rana LD. A to SPA, Prot, a to kilo jadu na barana (na raban uda Joli, kot). - A to RP! A psota dla narodu to.