HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
Bardzo bym chciał to usłyszeć w wersji śpiewanej. Bo to niezły kawałek jest... bluuu... ues. Pozdrawiam.
-
zak stanisława - no wiesz Stasiu? I kto to mówi? ;) Dziękuję - Pozdrówki M. Krzywak - dzięki wielkie za przychylne napisanie, to miłe. Pozdrawiam.
-
gdy za późno na krawca
HAYQ odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Twój wiersz jak zwykle zatrzymuje na dłużej Stasiu. I czyta się. Ładnie ujęte i mądre. Pozdrawiam. -
To pięknie, uwielbiam bluesa, a z Twoimi tekstami może być całkiem ciekawie. Z niecierpliwością będę oczekiwał choćby pliku z tą muzyką. Kciuki za to trzymam i złotej (co najmniej) płyty życzę. :)
-
jar... gaz... akordeon - no, Ed... roka zagraj.
-
Czy owa bezwstydna niewiasta, to czasem nie mamcia Edypa? Oj przeklnie za to jo kasta, że zboczka zrobiła z typa.
-
Oj nie byłbym taki pewny. Co jej z takiej marynaty Ni korniszon, ni dokrewny I ważności też brak daty.
-
Wcale się nie dziwię PKO, to chciwiec. Za trzymanie lokaty bierze takie opłaty, jak jaki parszywiec.
-
Czyż ten Łeb Zakuty na blaszanych glanach wsio tak w perz obraca, czy nie wyszło w planach? Wszak po zdjęciu - oboi, jej serdaka i zbroi mógłby na oboju - grać i na organach.
-
Z łańcuchem skojarzył mi się Maciej G., który podobno nawet w adresie e-mail nie ma małpy!
-
Faktura smaku
HAYQ odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Świetny, przemyślany wiersz. Profesjonalnie i ze smakiem. Nic dodać - pozdrawiam -
A pro pos zbędnych rzeczy: Dzięki prokuraturze, polscy naukowcy (badając DNA niektórych polityków) odkryli gen, który nie odpowiada za nic... ;))
-
To miłe Marlett, bardzo dziękuję - szczególnie za to "mniam". :) Też słoneczka.
-
O qrde, co mi wyjszło Stasiu? Kremu ściągającego pory nie używam ;)) Z brzydkich wyrazów tylko ten jeden lubię, bo taki wieloznaczny. Wielkie dzięki za wizytę i cmoka, a misie... dla Ciebie też mam i mocno ściskam. (),,() ( (..) „,,, ( o) (‘o’ ) (,,)(,,)(,,)==(,,)=
-
To trza było tak od razu - qrde, czuję się, jak na maturze. Poprawione Pani P-sor. ;)) (chiba)
-
... z tym, że tych nielicznych tyle ostatnio, aż włosy dęba stają i blady strach - musi epidemia jaka ;) kłaniam się
-
No cóż, z reguły staram się nie korzystać z 'gotowców". Tutaj jednak zrobiłem to świadomie, ale rozumiem - może się nie podobać. Kropecki (dzięki) wywalam, chociaż profesjonalizmu to i tak "memu gniotu" nie doda ;) Z podziękowaniem wielkim do marudzenia zapraszam.
-
Wiersz jest pycha - tym bardziej sorry, że się "czepnę", ale tylko w jednym miejscu: zostanę na pustej plaży i rzucę w wodę kamienie most długi usypię w morze na drugim brzegu świat zmienię Wydaje mi się, że tak lepiej, bo czytając od góry w tym jedynym miejscu cosik szwankuje w trybiku. Z Szaconkiem - pozdrawiam. (i do ulubieńszych wstawiam)
-
... a i o głupocie też nic nie wspomniał, ale nie narzekam - pewnie by mi się dostało A wiersz mi się podoba, krótko i treściwie. Pozdrawiam
-
*** [ku przestrodze]
HAYQ odpowiedział(a) na Piotr_Jasiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Podoba mi się: niektórzy te szramy wręcz pielęgnują bo nie każdy potrafi pogodzić się z istnieniem własnych blizn a zwłaszcza pamiętliwi leczą swój zgorzkniały nałóg pigułą odwetu* * - bywa zaraźliwe :( Pozdrawiam. -
Skojarzenie godne mistrza. by wydobyć takie smaczki niewiele potrzeba tylko powołać nowego superwicepremiera :))) Pozdrawiam ziema zaorana ale siać kim nima, przyjdzie za owoce ino kciuki trzymać :) dzięki za miłe słowo Pozdrawiam.
-
Ach, jak on marzył, by choć step mieć, choćby pole. By w tym bezkresie moc swą wzmagać i wśród bisów, konkretny wymiar nadać każdej swej pierdole, lecz sochą z wołem zorał pole do popisu. Ach, jak dziś wierzy i pomnaża swój nepotyzm. W jego bezmiarze wpaja małość i wśród zwisu, zachęca innych, by móc w (zdarza się) idiotyzm, wczorajszy obiad wrzucić nam do jadłospisu.
-
Wielkie dzięki wszystkim za miłe komentarze Pozdrawiam. ;)
-
Wstrzymał ekspres, wzruszył gremia. I premiera. I pandemia.