Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. "a i" z trzeciego wersu wywal, przeszkadzają na tej scenie. Wiersz ciekawy, zostawiasz czytacza w rozterce i z brakiem odpowiedzi, m.in. związanej z tą drugą częścią kategorii. ;) A może ta "połowiczność" to zwyczajna/naturalna ludzka cecha? :) Pozdrawiam.
  2. Przepraszam szanowny Autorze, to już ostatni raz. Madziu. cały taki żylasty jestem ;* P.S. Nie nadużywajmy gościnności :L
  3. to Ty na Sylwestrę a ja na Sylwestra! spotkamy się w połowie! :D :P no jasne, o to chodziło :) a odbijany będzie? Potańczyłbym z Sywkiem ;))))
  4. no... mój wiersz nie, a szkoda :) rozumiem, że nie chodzi Ci o plażę? ;) hmm... w taki razie o co? :)
  5. super:)fajna zabawna miniaturka:)pozdr. Dzięki Bernadetto, pozdrawiam :)
  6. sam siewy dziedziczę już ześ mie chury czę ;) Dzięks, pozdrawiam
  7. oj, błądzisz i nawet nie wiesz jak się mylisz ;))
  8. poniekąd masz rację Magda, wstrętne mam łapska i żylaste :) Jednak w ustach kobiety brzmi to zupełnie inaczej, niemal seksualnie i zachęcająco. ; Aha, zapomniałem dodać, są pokancerowane od blizn i bardzo często bywają brudne ;p ;)))) P.S. Co do wiersza - się zgadzam :)
  9. trochę się zastanawiałem, jak Ci to powiedzieć, żeby za mocno nie ubóść ;) ale chyba najlepiej wprost: trochę za długo, za opisowo. Wolę u Ciebie jednak esencję, koncentrat myśli, niż obudowywanie słowami. Choćby to: i nie jest atrapą czy fatamorganą między bezmiarem w nicości Ała, okrutne to jest. Aż boli, bo "napompowane" i rzeczywiście stanowi, w sensie informacyjnym, właśnie ów bezmiar. :) "Piękni, młodzi, bogaci" też, niby główny motyw, ale jakoś mi go za dużo, przelatuje między najistotniejszym, jak wypełniacz w proszku do prania, niczemu (w moim odczuciu)nie służąc. Jest, bo jest. Temat ciekawy, wiersz do okrojenia. Wolę jednak Twoje krótsze formy, łatwiej w nich perełkę dostrzec. Pozdrawiam
  10. no cóż, w tym przypadku dzieweczka jest jakby poza, nie do niej ta "gadka" ;) To nawet nie gadka, myśl retoryczna (nie ma chyba takiego pojęcia) bardziej. A wieloznaczność zawsze komplementem będzie :) Dzięki, pozdrawiam.
  11. niewiele wiem o byciu mężczyzną miałem tylko piękne dłonie ;) Jeśli Abakarow, to "Brudne czyny" - znam trochę Hłaskę. Egzystencjalizm, męska przyjaźń i ten fragment jakoś mi nie pasują do tej powieści. Trudny temat - nie rozumiem tych "pięknych dłoni" - zniewieściałością mi zaleciało ;) ale może to zamierzone jest, prawdziwy mężczyzna, faktycznie, raczej tak nie mówi. Jeśli peel chciał podkreślić "czystość" rąk, piękne dłonie są złym odniesieniem. Reszta ok. Pozdrawiam.
  12. Powtórzę tylko to, co w W. Mniaaaaam :)
  13. ciekawie, chociaż przyznam, że też znałem wynik. W końcu bilans musi wyjść na zero, no nie? ;) Pozdrawiam.
  14. aaaaa, no chiba że :D :* a co????? idziemy na Sylwestra????????? :O! No wiesz... jakby Ci to powiedzieć, ja jestem hetero, no, chiba, że na Sylwestrę ;)
  15. to wszystko "przez" trough czyli -> sru albo -> fru frustracje jakieś, przez tych, co kłamią ;) Dzięki Judyt, również serdecznie.
  16. :) no, coraz mniej Mag ] i dziwna rzecz - ręce. Coraz większe ;) Dzięki, pozdrawiam.
  17. Wiersz z tych, które lubię i czasem nawet popełniam. Gratuluję, niezła historia. Jedyna uwaga, ta sama, o której prawi Baba Izba: że żubr... postawił... na wyżła. Niby wsio ok. ale rytm się łamie. Więc może tak: że postawił żubr na wyżła. Pozdrawiam.
  18. Witaj Bea, he przed chwilą pisałem o niemej. Miło, że zajrzałaś, dzięki. Pozdrawiam.
  19. mim - coś w tym jest. Niema niemoc? A może w tym właśnie jej moc? Dzięki Judyt, pozdrawiam.
  20. Dziękuję Krysiu, równie ciepło i serdecznie.
  21. ma, to pozostałość z reNamentu Na następny roK się przepisze. Znaczy na Sylwestra ;)
  22. pięknie Judyt, pierwszy raz wszedłem były tylko trzy wersy, a może cztery. świetny klimat i pisanie jakby całkiem niedzisiejsze, ale bardzo przyciągające. Skopiuję chyba, zanim pozmieniasz :) Pozdrawiam
  23. jałć, a co to tu robi? Mmmmmmniam, pyszne, świetny tekst, rymy, a siooo z warsztatu. Pozdrawiam z szaconkiem :)
  24. he... niezłe Trochę razi pierwszy wers wkur sywie ;) ale reszta całkiem całkiem. :) P.S. Też znałem takiego. Poświęciłem mu nawet wiersz ;p Staroć, co prawda, ale co tam: Szef jest jak...pielucha, na zewnątrz miękka, ciepła, sucha czysta bawełna lecz w środku gówna pełna Pozdrawiam.
  25. dobrze prawi Baba Izba. Ja z tych rad bym skorzystał. Wiersz na pewno zyska. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...