
HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
"a i" z trzeciego wersu wywal, przeszkadzają na tej scenie. Wiersz ciekawy, zostawiasz czytacza w rozterce i z brakiem odpowiedzi, m.in. związanej z tą drugą częścią kategorii. ;) A może ta "połowiczność" to zwyczajna/naturalna ludzka cecha? :) Pozdrawiam.
-
Przepraszam szanowny Autorze, to już ostatni raz. Madziu. cały taki żylasty jestem ;* P.S. Nie nadużywajmy gościnności :L
-
to Ty na Sylwestrę a ja na Sylwestra! spotkamy się w połowie! :D :P no jasne, o to chodziło :) a odbijany będzie? Potańczyłbym z Sywkiem ;))))
-
no... mój wiersz nie, a szkoda :) rozumiem, że nie chodzi Ci o plażę? ;) hmm... w taki razie o co? :)
-
od babci (z cyklu: prezenty - na ch... oinkę)
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
super:)fajna zabawna miniaturka:)pozdr. Dzięki Bernadetto, pozdrawiam :) -
od babci (z cyklu: prezenty - na ch... oinkę)
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sam siewy dziedziczę już ześ mie chury czę ;) Dzięks, pozdrawiam -
oj, błądzisz i nawet nie wiesz jak się mylisz ;))
-
poniekąd masz rację Magda, wstrętne mam łapska i żylaste :) Jednak w ustach kobiety brzmi to zupełnie inaczej, niemal seksualnie i zachęcająco. ; Aha, zapomniałem dodać, są pokancerowane od blizn i bardzo często bywają brudne ;p ;)))) P.S. Co do wiersza - się zgadzam :)
-
trochę się zastanawiałem, jak Ci to powiedzieć, żeby za mocno nie ubóść ;) ale chyba najlepiej wprost: trochę za długo, za opisowo. Wolę u Ciebie jednak esencję, koncentrat myśli, niż obudowywanie słowami. Choćby to: i nie jest atrapą czy fatamorganą między bezmiarem w nicości Ała, okrutne to jest. Aż boli, bo "napompowane" i rzeczywiście stanowi, w sensie informacyjnym, właśnie ów bezmiar. :) "Piękni, młodzi, bogaci" też, niby główny motyw, ale jakoś mi go za dużo, przelatuje między najistotniejszym, jak wypełniacz w proszku do prania, niczemu (w moim odczuciu)nie służąc. Jest, bo jest. Temat ciekawy, wiersz do okrojenia. Wolę jednak Twoje krótsze formy, łatwiej w nich perełkę dostrzec. Pozdrawiam
-
no cóż, w tym przypadku dzieweczka jest jakby poza, nie do niej ta "gadka" ;) To nawet nie gadka, myśl retoryczna (nie ma chyba takiego pojęcia) bardziej. A wieloznaczność zawsze komplementem będzie :) Dzięki, pozdrawiam.
-
niewiele wiem o byciu mężczyzną miałem tylko piękne dłonie ;) Jeśli Abakarow, to "Brudne czyny" - znam trochę Hłaskę. Egzystencjalizm, męska przyjaźń i ten fragment jakoś mi nie pasują do tej powieści. Trudny temat - nie rozumiem tych "pięknych dłoni" - zniewieściałością mi zaleciało ;) ale może to zamierzone jest, prawdziwy mężczyzna, faktycznie, raczej tak nie mówi. Jeśli peel chciał podkreślić "czystość" rąk, piękne dłonie są złym odniesieniem. Reszta ok. Pozdrawiam.
-
Powtórzę tylko to, co w W. Mniaaaaam :)
-
ciekawie, chociaż przyznam, że też znałem wynik. W końcu bilans musi wyjść na zero, no nie? ;) Pozdrawiam.
-
aaaaa, no chiba że :D :* a co????? idziemy na Sylwestra????????? :O! No wiesz... jakby Ci to powiedzieć, ja jestem hetero, no, chiba, że na Sylwestrę ;)
-
to wszystko "przez" trough czyli -> sru albo -> fru frustracje jakieś, przez tych, co kłamią ;) Dzięki Judyt, również serdecznie.
-
od babci (z cyklu: prezenty - na ch... oinkę)
HAYQ odpowiedział(a) na HAYQ utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) no, coraz mniej Mag ] i dziwna rzecz - ręce. Coraz większe ;) Dzięki, pozdrawiam. -
Wiersz z tych, które lubię i czasem nawet popełniam. Gratuluję, niezła historia. Jedyna uwaga, ta sama, o której prawi Baba Izba: że żubr... postawił... na wyżła. Niby wsio ok. ale rytm się łamie. Więc może tak: że postawił żubr na wyżła. Pozdrawiam.
-
Witaj Bea, he przed chwilą pisałem o niemej. Miło, że zajrzałaś, dzięki. Pozdrawiam.
-
mim - coś w tym jest. Niema niemoc? A może w tym właśnie jej moc? Dzięki Judyt, pozdrawiam.
-
Dziękuję Krysiu, równie ciepło i serdecznie.
-
ma, to pozostałość z reNamentu Na następny roK się przepisze. Znaczy na Sylwestra ;)
-
pięknie Judyt, pierwszy raz wszedłem były tylko trzy wersy, a może cztery. świetny klimat i pisanie jakby całkiem niedzisiejsze, ale bardzo przyciągające. Skopiuję chyba, zanim pozmieniasz :) Pozdrawiam
-
jałć, a co to tu robi? Mmmmmmniam, pyszne, świetny tekst, rymy, a siooo z warsztatu. Pozdrawiam z szaconkiem :)
-
he... niezłe Trochę razi pierwszy wers wkur sywie ;) ale reszta całkiem całkiem. :) P.S. Też znałem takiego. Poświęciłem mu nawet wiersz ;p Staroć, co prawda, ale co tam: Szef jest jak...pielucha, na zewnątrz miękka, ciepła, sucha czysta bawełna lecz w środku gówna pełna Pozdrawiam.
-
współcześnie zakazane
HAYQ odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dobrze prawi Baba Izba. Ja z tych rad bym skorzystał. Wiersz na pewno zyska. Pozdrawiam.