marek dunat

przestrzeń zabijam zaprzeczeniem jesteś bezsensem grzechem ciesz się jeszcze szczyrk 16.07.2006

Tak . To taki wierszyk dziewczęcia . Prosty , naiwny i lekki . Dla zagubionych krasnoludków. Pozdrawiam.

Przede wszystkim pisze się''wycieńczonych" a nie wycięczonych. . To tyle ortografii. Wydaje mi się ,że jedynym wyjściem dla podmiotu lirycznego jest klasztor o bardzo ostrej regule . pozdrawiam !

w myśl Twojego wiersza noc powinna przynieść ukojenie . niestety jest inaczej . noc rozgrzana dniem jest tak samo duszna . ale to już proza nie poezja . wiersz ciepły i optymistyczny . pozdrawiam .

przychylam sie do sugestii p. Macieja , aczkolwiek forma w jakiej przedstawiłeś ten temat również jest do przyjęcia .

chętnie posłucham Marto . napisz . swojego zdania jednak na temat wierszyka nie zmienię . pozdrawiam .

fałsz .bluźnierstwo . to moje zdanie na temat . nie zazdroszczę zaufania dla martwych opowieści .

i znowu umarło serce ktoś nie zamknął drzwi i... życie poszło szukać lepszego domu ja jak zwykle byłem nieobecny przeszło obok . szczyrk 20.03.2006

Drogi Panie Macieju ! Ależ nawet słowem nie wspomniałem ,że Pan był , jest , czy będzie pijany . Przyznaje ,że toszkę chciałem się odgryżć ,ale pisząc zapatrzył się w autora , myślałem o czymś zupełnie innym niż to o czym Pan myśli . Nie chciałem w żadnym razie zasugerować ,że Pan pił , a tylko ,że kogut z rozpaczy na widok autora wiersza ,, Kurnikowa heca ,, się schlał. Być może powinienem użyć innego słowa niż zapatrzył się . Jeśli Pana obraziłem , czy też uraziłem szczerze przepraszam . Proponuję też wygasić już emocje . Życie płynie , a my bądź co bądź jesteśmy homo sapiens :-) . Przepraszam jeszcze raz p. Macieju jeśli poczuł sie Pan obrażony . Nie było to moją intencją . z szacunkiem .

wiersz ten idealnie pasuje mi do pewnej sytuacji , która zdarzyła się tu na tym forum . ujęcie tematu i aluzyjność wiersza przypadła mi tak bardzo do gustu , że dodaję go do swego kanonu utworów ulubionych i z przyjemnościa - bez sknerstwa dla tuszu w drukarce go sobie wydrukuję . pozdrawiam .

ja nie znam Sokoła . Wiersz przemawia i mami . Gratuluję i pozdrawiam .

Drogi Tali . A może nie chodzi tu o wiersz - a o jury ? A może chodzi tylko o subiektywizm spojrzenia ? Ilu krytyków , tyle opinii ? I powiedz tak szczerze - czy jesteś przekonany o tym ,że Twoje zdanie jest tak do końca i na pewno najsłuszniejsze? Czy Twoje wrażenia i Twoja krytyka i Twój obraz mojego wiersza są tymi najważniejszymi ? A co z tymi , którzy oceniali wiersze (czy to moje , czy Twoje ) - czy oni mają mniejsze kwalifikacje ? Czy są gorsi od Ciebie ? Przecież nawet nie wiesz kim byli ? Sorki - może się czepiam , ale życzę pisze się przez ,,ż,,. nie jestem cholerykiem - uwierz , nie bardzo zależy mi też na pozytywnych komentarzach - nie cierpię tylko wyniosłości i zarozumialstwa, bo wszystko na tym świacie jest obiektywnie rzecz ujmując płynne . również pozdrawiam . marek

cóż śmiesznego jest kolego w losie zwierza nieszczęsnego co to taka jego wina że spać zechciał biedaczyna pewnie popił gdzieś z wieczora bo zapatrzył się w autora ;-) pozdrawiam Bennie !!

Panie Tomaszu . Aczkolwiek nie bardzo mogę zrozumieć te strofy : zaburzenia psychiczne w całym pomieszczeniu więcej niż tynk przyozdobiła tapeta z włosów na podłodze wytwory naskórka i obdarte ciuchy to traktując całościowo Pana utwór wyrażam uznanie . czuję pański tok myśli i obraz jaki Pan stworzył trafia do mnie dość potężnie . pozdrawiam .

dziękuję Panie Tomaszu . Bywaj . ;-)

ja też ! :-) to facet z charakterem .nieźle też pisze. i mówię to całkiem poważnie .

o nie ! w żadnym wypadku nie Wy !! Wy jesteście doskonałymi (cokolwiek to słowo oznacza) POETAMI. Z prawem wbicia w błoto każdego ,,prymitywnego narcyza,, - cytuje p. Tali Macieja

no zgadzam sie dzie wuszko. Niestety to Polska własnie . Polskie piekiełko . Tu nawet poezja rodzi zbyt durne emocje . Przepraszam . Używając słowa poezja mam na myśli teksty panów Krzywaka i Tali Macieja .

no ! poskutkowało widzę .a co do narcyza - nie wiem kim byli ludzie oceniający tamten wiersz , ale przyznali mu kilka nagród w różniastych konkursach . To jednak bez znaczenia - to jakieś konowały chyba byly . Gdyby Pan w komisjach zasiadał to ho,ho . Zadnego gniota - same martwe koguty ,żywcem oskubane na kacu gigancie . Ja wcale nie twierdzę ,żem poetą . Ot po prostu zapisuje czasem swe myśli . I tylko tyle . Koleżanka namówiła mnie bym tu kilka swoich wierszyków umieścił . I o dziwo - kilku osobom sie spodobały . co do tego co Pan napisał : - cytat . Uważam ,że w szkołach powinni uczyć , iż ,, Zawyżonym ,, pisze sie przez ż. Nie przez rz - jak Pan napisał . Dam Panu szansę na poprawienie i nie zrobię tu cytatu . Wstyd Panie Poeto Nieprymitywny . pozdrawiam .

szybko się ze mna rozprawiłeś Drogi Poeto ;-) Ja tylko pyłkiem jestem - bez ambicji zostania tak wielkim jak Ty . Piszę bo tak potrzebuję . Czasami komuś się podoba . Życzę Ci by Twoja technika przyniosła Ci spokojną przyszłość i byś trafił do kanonu ,, świętych ,, poezji . Mam takie dziwne wrażenie , że poezja w zetknięciu z niektórymi wrażliwymi poetami staje sie równie wrażliwa na człowieka , jak polityka w wykonaniu LPR-u . pozdrawiam serdecznie .

i teraz rozumiem pana Macieja . ;-) Ach te przyjaźnie męskie . pozdrawiam .

kiedyś takie bajeczki pisała zacna Ewa Szelburg dwóch nazwisk . Ani to odkrywcze , ani śmieszne . Ot typowy gniot pisany na lekkim rauszu . Język prostacki - wprost spod budki z piwem . Zaprawiony co prawda lekko pseudoelokwencja , ale prymitywizm tematu zabija nawet te bardzo nieliczne prawie udane skojarzenia . I czym się ludzie tak ekscytujecie ? tym że kogut ma polec ? śmieszne te pańskie ,,śmieszne historyjki ,, panie Macieju . Niestety kogutowi nie śmiesznie . Moje zdecydowane nie dla takiego gniota .

niezbyt często zdarz mi sie zgadzać z panem Krzywakiem , ale tu w zupełności się zgodzę . Wiersz jest nieźle zapisany .

no troszeczkę poszły . ale - co chciałem powiedziałem . zrozumiałaś ? ;-)

niebanalnie , z pomysłem . zgadzam się z Bartoszem - zmieniłbym tytuł . pozdrawiam .