Michał Kowalski

bardzo się cieszę, że ten utwór przypadł Pani do gustu - pozdrawiam po krakowsku

dziękuję za komentarz - cenię Twoje zdanie. Niesamowite 11 minut oczywiście czytałem ale jedynie tytuł ma służyć za wskazówkę i pewien szyld... treść to już zupełnie inna para gumofilców: ) pozdrawiam serdecznie

Uwaga! mała wiadomość: wiersz chciałbym podarować Patrycji R... bardzo proszę nie wiązać treści utworu z realnym światem - ot prezent z okazji braku okazji (koniec komunikatu, spocznij) ---------------------- oszalałe palce gryzą prześcieradło mgłą białej gorączki uchylone usta niesyte powietrza tętnią wrzątkiem zmysłów rozedrgane powieki kryją żar źrenicy świecą młodym ogniem mokre policzki lepią czarne loki wyplątane czarem werbel echem serca sunie mleczną drogą na przeciw pawich piór transcendencji czarnej dziury w teraz [sub]Tekst był edytowany przez Michał Kowalski dnia 15-06-2004 22:09.[/sub]

Oj... to mnie złości - takiego niechlujstwa, niedbalstwa i zuchwalstwa dawno nie widziałem na forum... - masa błędów, literówek, zgubionych ogonków itp. (może wypadałoby choć raz wiersz przeczytać przed wklejeniem) Koszmarna interpunkcja od której aż plączą się zmysły - o treści się nie wypowiem, będzie normalny tekst - będzie normalny komentarz. Pozdrawiam.

Yourku, faktycznie czytając wiersz jednym tchem w ostatnim wersie potykamy się rytmicznie... Błagam skoryguj ten feler a wiersz będzie świetny! pomysł pierwszorzędny pozdrawiam gorąco

baaardzo mi się podoba... ja nie zmieniłbym nic - może jedynie wersyfikacje ale takie szarpanie wersów wprowadza dyskretnie w ogolny nastrój wiersza, zatem... pozdrawiam serdecznie

nie ruszył mnie... żadnych emocji nie wywołał - ni to pozytywnych ni to negatywnych, trudno powiedzieć pozdrawiam serdecznie

dziekuję Kometo, cieszmy sie, że na tym portalu większosć osób wie czym oddycha - pozdrawiam gorąco

takie pisanie nie podoba mi się zupełnie, przykro mi - może kolejny wiersz trafi w moje gusta pozdrawiam

miło usłyszeć taką opinię, szczególnie gdy mimo niesłodkich przyzwyczajeń cukier smakuje dobranoc

gorzki (nie jak cukier) tekst - bardzo prawdziwy - lapidarny i na temat...jak kropla trucizny w beczce ambrozji, spełnia swoją rolę pozdrawiam

cholera (za przeproszeniem) nie rozumiem tego tekstu... - świetliki kojarzą mi się jedynie z pewnym zespołem pewnego poety

gorzko... dziękuję za wpis pozdrawiam

dziękuję za opinię - zmiany dokonałem - zwrot faktycznie mógł gryźć w ucho, cieszę się, że zechciała Pani zajrzeć pozdrawiam

ulżyło mi Swietłano - serdecznie dziękuję miłego wieczoru

dziękuję Joanno, cieszę się, że zmiany uważasz za "nalepsze' pozdrawiam serdecznie

Witam, jeszcze nikt rzeczową krytyką nie wypracował sobie u mnie miana wroga - dziwne aby wrogiem tytułować osobę pomocną i edukującą. Nad wierszem troszkę posiedziałem - może tym razem choć odrobine lepsze wywoła emocje... pozdrawiam serdecznie

wolałbym przeczytać ten wiersz po polsku...

Dziękuję Joanno za komentarz - widzę, że masz uczulenie na chemię: ) światła nie nalezy unikać pozdrawiam serdecznie

wiersze są od tak niby cukier w herbacie trochę jak cień siedzący na ścianie widoczny dopiero gdy promień padnie na wazon poezja tkwi niezmiennie jak tlen wokoło słowa odnajdujemy w naturze wabimy do biurka świecimy spod powiek [sub]Tekst był edytowany przez Michał Kowalski dnia 12-06-2004 22:30.[/sub]

przykro mi... dla mnie nie do strawienia - nie mój gust... pozdrawiam

przyznaję, że tekst ma w sobie coś co lubię - stworzyłaś klimat magiczny, nieco transcendentalny... może ktoś przyczepi się do poszczególnych wersów czy wyrazów - ja zwrócę tylko uwagę na ortografa: niepamiętanych (nie pamiętanych) ewentualnie poprawnie byłoby niepamiętnych... Ogólnie + Pozdrawiam

dziękuję Bogdanie za komentarz - jak zwykle przemyślę - a co do piwa.. nie ryzykuj bo jescze przyjmę zaproszenie i bedziesz musiał ślęczeć z grafomanem pozdrawiam

do mnie także trafiłeś - gratuluję pozdrawiam

co do nobla zgadzam się z Tobą - różnie z noblistami bywa - ja jednak traktuję Wisławę jako symbol, podziwiam jej twórczosc. A że wiersz o niczym? - tak jak powiedziałem, każdy czuje inaczej - mnie się podoba... może nie podobać się innym - trudno : (