Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Arena Solweig

Użytkownicy
  • Postów

    520
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Arena Solweig

  1. Nie wiem, czy rymy tak potrzebne ! Przeczytałam na głos – bosko kocio się słucha. I rytm w rytm posuwania po gładkiej sierści – wcale nie pod włos ! Duży plus Piotrze ! Pozdr. Arena
  2. Konsekwentna konstrukcja – klamry zapinające początek i koniec strof, a tak głębiej : Przede wszystkim widać tę właśnie warstwę – wiatr zawiał i odsłonił zadumę ukryta pod liśćmi. Pięknie Piotrze !
  3. Bardzo ciekawie – medytuję na chodniku, ale dziś zdecydowanie nienawidzę zagadek więc wyjaśnij mi ten zabieg oddzielenia partyluly nie : turkusowe motyle nie nawidzą kwiatów zas bardzo : - rozkoszne odmierzanie minuty piersiami (powinieneś się domyślić, dlaczego). Pozdr. Arena
  4. Tero, mile zaskoczona jestem takim nastrojowym wierszem w Twoim wykonaniu. Po wejściu do pokoju – poczułam się lepiej – dziękuję za słoneczniki szczególnie ! Myślę, ze w wierszach każdy szuka odniesień do siebie. Ocena plusowa. Nie oparłam się chęci wklejenia mojego „domu”, który jest chyba jedną z pierwszych próbek poetyckich sprzed lat (jak przedszkolanka)– proszę wybaczyć, jeśli nadużywam gościnności w komentarzu pod Twoim wierszem. Przygotowałam ci dom Wypieściłam przystroiłam Pachnie w nim gościnność i czułość Pieszczoty jak firanki lekkie Mury przyozdobione uśmiechem Na stole wazon pocałunków Woalką tęsknoty przybrane drzwi Pragnienie rozsiadło się na kanapie Frywolność wybrała fotel Miłość rozlała swą woń aż po sufit Pozdr.Arena
  5. Cieszę się, że trafiłam na Twój wiersz… zapada w pamięci swą prostotą i głębią – podoba mi się klimat i zaduma. Brawo Arena
  6. Oczarowałeś mnie, w dobrej tradycji wiersza « akademickiego » i zaskakując płynnością i lekkością. Niech znawcy się wypowiedzą, ja zachłysnęłam się. Zgrzytnęło tylko „budzić” i– „budzić” zbyt blisko siebie, ale to drobiazg. I te trzy gwiazdki … niepotrzebne… Pozdr. Arena
  7. Tak, coś ma w sobie...ale dosłowność epitetów trochę mi przeszkadza... może by go przyfastrygować trochę ? No i interpunkcja … też chyba niekonieczna ! Pozdr. Arena
  8. Mimo braku rymów, sprawia wrażenie "częstochowskie"... może to te powtórzenia... Mogłabyś z tego zrobić świetny wiersz, bo potrafisz coś przekazać, ale w sposób bardzo niedoskonały. Dopiero w końcówce jakbyś się rozkręciła... zazwyczaj bywa odwrotnie, więc... spróbuj jeszcze raz, bo niestety całość wypada zbyt banalnie. Pozdr. Arena
  9. Wyliczenie wrażeń - na pewno naładowane emocją ale ... niepoetycznie. Połowa słów zbędna, szczególnie zaimki dzierżawcze, a zakończenie - cóż... mimo że ze wzlotem do nieba, nie porywa. Ubierz swoje uczucia w metafory ... wtedy przeczytam z zainteresowaniem, życzę natchnienia. Arena
  10. Dlaczego karkołomny ? koty spadają na cztery łapy ! krotki a zatrzymał mnie na dłużej ! 26 słów i kondensacja treści -i wyobraźnia przesuwa ciekawy film... Oceniam bardzo pozytywnie. Pozdr.Arena
  11. Jest w nim pewna myśl, ale niezręcznie przekazana. Mimo, że krotki, ma, wg mnie, kilka zbędnych słów (są, one, i takie co, (wystarczy "inne przemykają się pomiędzy"). Nie pasuje mi również "mielony" (naprawdę kojarzy mi się z czym innym). Jest próba metafory, ale jeszcze trzeba popracować nad tym, życzę wiec wytrwałości. Pozdrawiam - Arena
  12. Ładnie to napisałeś, treść porusza, po uważnym przeczytaniu. Mocna. Twoje słowa są żywą materią w reku rzeźbiarza. Zmieniają się ery… w poezji jest podobnie, nowe ale i odkrywanie starego (kontrastowo). A Twój styl jest mistrzowski, i wierz mi, niewielu Ci dorównuje w tej sztuce. Dużo optymizmu niesiesz w tych strofach pomimo : "spójrz w te odbicie, jak cień w nie wpełznij odczuj chłód przeszłej ery poezji" Pozdr. Arena [sub]Tekst był edytowany przez Arena Solweig dnia 26-08-2004 10:54.[/sub]
  13. Panie Mirosławie, Panie Witoldzie ! O to mi chodziło. Wiem, że jest za dużo takich wierszy, brak czasu, ale takie podejście do sprawy przynosi wiele dobrego. Jeśli nie mam racji, trudno… mnie nauczyliście dużo w tym serwisie, stąd moja reakcja. Myślę, że autorka nie obrazi się za „wychowywanie” jej dziecka ! Zganić a nie wytłumaczyć dlaczego, to podstawowy błąd wychowawczy. Pozdrawiam serdecznie i bez animozji. Arena
  14. Panie Mirku ! Pozostaje więc powrót na forum, do dyskusji nad podziałem (sic !) W dziale zaawansowanych przemilczy się knoty (sporo)znanych, bo im się wybacza niewybaczalne... a nowi - do roboty, twórcze wyszukiwanie dziwolągow, zamroczonych bredni. A żeby nie było, że nie na temat wiersza - może raczej podszepnąć coś konkretnego, niech się nauczy... Wiem, już słyszę Pana, że tu nie jest atelier twórcze... racja ! Tero, "syzyfowa praca" - też oklepane - no tak, ale to nie poezja ! Pozdr.
  15. Zupełnie się zgadzam z Panem... A w wierszu można doszukać się wielu innych interpretacji - trochę dobrej woli, Panowie, pozwólcie szukać młodym poetom własnych dróg, choćby krzyżowych, nie czujcie się aż wszechwładnymi bogami ... Pozdrawiam Arena
  16. Joanno, to jest właśnie poezja ! Ciepła, pełna i zapadająca w pamięc ! Gratuluję i zabieram z sobą. Pozdr. Arena
  17. Tero, jest coś (woalka niedomowien?),co mnie w nim fascynuje... chyba chodzimy podobnymi ścieżkami myślowymi i nie tylko ;). Pozdrawiam i zabieram z soba jakby był mój. Arena
  18. Michale, to jest styl, który mnie wzrusza, prosty, pełen zadumy, nasaczony ciepłymi słowami i które tyle kryją ... wiem, nie należę do awangardy i choć próbuje zrozumieć nowatorstwo i popieram, dziękuję za ten wiersz i zabieram ze sobą. O formie niech się wypowiadają inni (może "wciaż" wystarczy raz ?). Pozdrawiam ciepło - Arena
  19. PANIE YOURKU ! Zycze kazdemu chocby jednego takiego radosnego (tak, tak !) bubla. Eh, co tu gadac. Nie wszyscy maja takie same wartosci. Pozdrawiam letnio (od lata nie temperatury) Arena
  20. Magdo, to taka zwykla rozmowa-blaganie peela... bez srodkow artystycznych, pelna zaprzeczen, zalu, z emocjami, ktore nie porywaja wlasnie z braku formy. Odloz ten wiersz i wroc za jakis czas, zupelnie go przerabiajac... zachecam ! Pozdrowienia Arena
  21. Witam ! Bardz nastrojowy i cieply wiersz, ale widze kilka wersow do poprawy : - w trzeciej zwrotce lepiej byloby "gdzie miesiąc rodzi się szemrzący" - w ostatniej wyrzucilabym "i", "a" i troche przekomponowala, aby zachowac rytm - zastanow sie rowniez za iloscia Cie, ciebie... Mysle, ze moze nabrac jeszcze wiekszego blasku po drobnych poprawkach. Pozdrawia i zachecam do dalszego pisania. Arena
  22. Seweryno, podaje chetnie dlon ! Cco za lekkosc, radosc, taniec z zyciem... Ujmujaco piekny i porywajacy w swej prostocie... powiesic nad lozkiem... tylko troche zacina sie w ostatnim fragmencie, moze cos zmienic bez ujmowania tresci ! Brawo ! zabieram z soba i goraco pozdrawiam Arena
  23. aha ! zajaca !!!:))
  24. czasowo nie wyrabiasz (czasu) ale moze juz czas miec czas i czasem zawczasu zlapac go za ....nogi :)) Pozdrowienia i tymczasem...Arena
  25. Przeslanie wydaje mi sie czytelne - czesto patrzac na rzezbe, rycine czy obraz mamy wlasne skojarzenia, przemyslenia, nastroje. Sadze,ze chcialas to oddac - i fajnie to Ci wyszlo. Tylko taka uwaga -"danse" to rzecz dynamiczna, a tu jest obrazek raczej "statyczny", w kazdym razie w opozycji do tanca, ruchu... Natomiast bardzo ciekawy jest kontrast : rzezbiony tron - porusza lekko strune - bialymi dlonmi, a z drugiej strony : szyderczy usmiech - zolte zeby - spluniecie i to obcieranie czola... poteguja efekt niepokoju ... ciekawie ! Pozdrawiam Arena
×
×
  • Dodaj nową pozycję...