Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mariusz ziółkowski

Użytkownicy
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez mariusz ziółkowski

  1. przed zimnym świtem tulisz się do jaśka jest jedynym źródłem ciepła na ziemi za chwilę dzień stanie się beznogim stołem drżenie utonie pod pościelą jak zęby w jabłku
  2. @Leszczym ... aż tak źle..? Dzięki za czytanie. Pozdrawiam serdecznie.
  3. to tylko moje słowa zamglone proste niejasne jak kropla i kamień albo ściana przed grochem chowane z odrobiną magii na czarną godzinę nie wzlecą nie zakwitną w ortalionie vintage cienkoskóry audiofil zrozumie inaczej zgrzytanie zębami o północy i nie zaśnie kruche niezniszczalne bez rozmowy pył na wietrze
  4. @Rafael Marius można i tak ją nazwać. Dziękuję za wizytę i pozdrawiam.
  5. @Florian Konrad ... mimo wszystko fajnie było. Ciekawy tekst i klimat się zgadza. Dzięki za przypomnienie tamtych czasów. Pozdrawiam.
  6. @andreas cieszę się i dziękuję, a jeśli chodzi o rymowane, to czasem mi się zdarzają (od święta). Pozdrawiam.
  7. ta mowa wiąże myśli w zrozumiały świat widzę go czasem przez dziurkę od klucza gdy zasnę tam w krainie barw czekolada już nie jest tylko czerwona wydawać by się mogło że czas jest bezsilny do pierwszego kliknięcia
  8. @Nata_Kruk Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam serdecznie.
  9. @andreas @andreas Dziękuję za spojrzenie na wiersz i również pozdrawiam
  10. czas pozwala naginać rzeczywistość do niewiarygodnych kształtów jeśli prawda leży pośrodku a lustrom nie wolno kłamać znajdę siebie w połowie drogi do odbicia czarownice były wymyślone żyją tylko ich ofiary
  11. @Bożena De-Tre Dziękuję za te myśli i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
  12. @annzau To pięć sposobów na wejście... nie do raju. Życzę niekorzystania z powyższych. Są lepsze. Pozdrawiam serdecznie.
  13. @Sylwester_Lasota Dziękuję za poczytanie i miłe słowa. Również pozdrawiam. @Domysły Monika Miło, że treść zaciekawiła. Pozdrawiam i dziękuję.
  14. zatrzymały mnie na chwilę puzzle składane z nożyczkami w dłoni gdzie sierotka marysia gubi pantofelek szukając złotego runa byłem tu zanim powstały pierwsze bajki rdzawy płyn spod kielicha otwierał oczy niedowiarkom i ramy droższe od płótna walczyły o ściany wciąż jeszcze nie wiem dlaczego lubię siadać na tym samym kamieniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...