andreas

Ślicznie.

Świetna miniaturka. Tak samo mi się skojarzyło jak Nacie Kruk. Pozdrawiam.

Dla wielu prostaczków(a nawet całkiem światłych ludzi) jest rzeczą niemożliwą oddzielić ziarno od plew. Fajny tekst. Rolnik i nie odróżnia internauta rolnik spod Tczewa wciąż idiotyczne plotki rozsiewa bo tych nowin tyle w sieci a on czyta wsio jak leci i nie rozróżnia ziarno czy plewa Ja już od dawna nie oglądam i nie słucham wszelkich magazynów dezinformacyjnych. Pozdrowionka.

Ładnie. Kiedyś napisałem wierszyk zaczynający się: "czy nie banalny ten nasz jaśmin aż wstyd zaczynać o nim wiersz" Gdy zacznie kwitnąć u mnie na ranczo, wkleję go w całości. Pozdrawiam.

Widzę,że zastosowałeś deklinację. Sztaudynger użył kiedyś koniugacji: Koniugacja Oddała mi się, oddała ci się, oddała mu się, oddała nam się, oddała wam się, oddała im się, a żeni z nim się. Pozdro.

Widzę,że dla niektórych rymy to tylko "kulka - szpulka". Pozdrawiam Alicjo.

Cacane.Pozdrawiam.

Poprzednicy napisali wszystko.Pozdrawiam.

Ach, jak lirycznie. Pozdro.

Ja mam na zmianę, harmider w mieście i ciszę na wsi. Pozdrawiam.

Alergiczka o zapylaniu Wandzia z Prudnika ma nieco wiedzy od botanika że na pyłki uczulona od głów niemal aż do łona zaciska koniec jego pręcika

O kurczę, świetne! Pozdrawiam.

Najlepszy sposób to nie nie chcieć za wiele. Oglądałem ostatnio program o japońskich pracownikach(głównie korporacji). 30 tysięcy samobójstw rocznie z powodu przepracowania lub stresów związanych z pracą. To daje do myślenia.

Ładnie.

I znowu muszę się zdziwić.Dlaczego mnie jest tak dobrze na świecie i radośnie, a innym smutno?

Zgrabnie i z polotem. Pozdrawiam.

Podwójna buchalteria - Sztaudynger Małżeństwo doskonałe podwójną buchalterię ma: bo smutek dzieli na dwoje, a radość mnoży przez dwa.

Po Twoim wierszu chyba będę musiał wkleić ten o dębie, pod którym będę rozsypany, bo go wreszcie skończyłem. Pozdrawiam.

Jan Kiepura to dopiero miał głos... Bladolica śpiewaczka gdy Jan Kiepura śpiewał w Laosie Emmie aż wyszły piegi na nosie do dyrekcji miała żale nie uprzedził jej nikt wcale że polski tenor ma słońce w głosie Pozdrowionka.

"Jako smakujesz aż się zepsujesz" gdy Kochanowski wysiadł w Krakowie złożył wizytę młodziutkiej wdowie tren o mężu biedna mała długo z Janem dopieszczała bo miał on przecież szlachetne zdrowie

Ale ponoć ta sierotka Marysia to była całkiem do rzeczy dziewuszka...

Bardzo dobrze,że rymy niedokładne czyli częstochowskie typu kulka-szpulka.

Faktycznie, ta druga zwrotka cacana. Pozdro.

@Jacek_Suchowicz Mam jedno kulinarne pytanko. Czy łatwiej wysmażyć zgrabny komentarzyk, czy upichcić może, wierszyk, że daj Boże? Pozdrowionka.

@Rafael Marius Konkretny gościu.