Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wierszyki

Użytkownicy
  • Postów

    2 905
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez wierszyki

  1. wierszyki

    Biała niespodzianka

    góry czas przejść - niektórzy tak mają,. rzeczywiście, pójście na rekord. Miłego dnia.
  2. wierszyki

    Nowy rok

    drugie mi się podoba może taki: Można zobaczyć wiele kolorów, fajne, pzdr :-)
  3. wierszyki

    Haiku leśne

    Swiątecznie :-)
  4. wierszyki

    Nowy rok

    :)) :)) przepraszam, nie zrozumiałam wcześniej życzenia :))
  5. Nieskończoność prób. Szlifowanie. Nabieranie pewności. Świadomość przepony. Głębokie wibracje. Trwanie w dźwięku. Obojętnie, czy jest talent. Praca z sobą pełna wdzięku. Ile razy musi upaść Przez porównanie. Dziecko bez dłoni. Schylić się po biały proszek. Nim dorośnie, już skończony.
  6. Dziękuję za interpretację. Pozdrawiam. Nie chodziło tu o jakieś uwznioślenie kobiety nad mężczyzną czy o jakąś inną wojnę dwu płci z przewagą trzeciej. :) Dziękuję @Waldemar_Talar_Talar @huzarc @MIROSŁAW C.
  7. Tak, odebraliśmy prawo do prywatności najbardziej dzieciom, już od przedszkola karmimy się buziami pociech na stronach.
  8. wierszyki

    Cień

    No mogłoby być z kina niemego czy z niezapomnianą rolą Klausa Kinskiego Ale można zupełnie po ludzku zobaczyć starość i chorobę, a czasem nawet order pośmiertny. Miłego
  9. wierszyki

    Modna

    A czy to jest hasło do krzyżówki Konradzie? ;)
  10. Muszę jej się zapytać :) Pozdrawiam dziękuję 🌼
  11. Poeta podchodzi do wiadra z zimną wodą przed studnię, uważając na zdradliwy lód pod buciorami. Nabiera jej, ile tylko zdoła, w duże, nieco toporne dłonie. Ochlapuje twarz. Parska. Woda ścieka mu po rudej brodzie na tors, przylega do niedopiętej koszuli. Ulatuje para, rozgrzewają chrapy, wyraźnie się unosi klatka piersiowa. Gdyby to była kobieta, przyniosłaby wodę pod dach. Znalazła jakąś ustronność i polewając nagie piersi, odwrócona plecami, maczała w cebrze kawałek płóciennej szmatki, przykładając go od sutków po ramiona i szyję, co jakiś, tylko jej znany dokładnie, moduł czasowy, powtarzając skrupulatnie czynności i wykręcając nadmiar. Poeta doprowadza się do porządku, kobieta obmywa. Odszedłeś, tak zwyczajnie. Jakby mnie nigdy nie było.
  12. wierszyki

    haiku

    Żyje, jednym słowem :)
  13. Bardzo delikatnie wplotłaś poezję za pomocą zaledwie kilku słów. Tak. To na pewno ta mgła znad fordów :) Pzdr 🌼
  14. Dziękuję :-)
  15. A to bardzo udane. Pozdrawiam :)
  16. wierszyki

    Nowy rok

    mleczna poświata japońskiej porcelany półprzezroczystość
  17. Najbardziej podobają mi się literacko pożogą przeglaskane lasy. Obraz Apokalipsy. Przecież jedna śmierć to zbyt mało, co jeszcze zobaczy każdy z nas. A może te inne oczy pozwolą zobaczyć to inaczej. Pzdr.
  18. Ależ tam jest tak maleńka dziurka w tej okrywającej tkaninie. Że naprawdę chyba trzebaby lubić wyłącznie wnętrze ;) pzdr
  19. Oj tak, trzeba mieć odwagę w dzisiejszym świecie nazywać rzeczy po imieniu. Natomiast zła nie nazwałbym skrajnością, jest po prostu złem często ubranym w ładne szaty. Pzdr 🌼
  20. Trochę podobne jak Dentysta, ale mały księżyc w orbicie tkanki przewyższa nawet bonzai. W każdym razie dostrzegam przebłyski fascynacji literaturą haiku. Mężczyznom być może jest trudniej z uwagi na węże. Ale trud odnalezienia polipa uwieńcza zmagania związane z przygotowaniem do zabiegu Bardzo dobre przesłanie zwłaszcza dla wszystkich panów Pzdr🌼 Oczywiście przebłyski odnoszą się do akceptacji minimalizmu formy ☺️
  21. Był taki teatr pewien, że w scenie Miłosnej spadły naraz kamienie. A na widowni skrajne siedzenia Z gestu pewnego bardziej niż gremia Zlikwidowane, wyobraź sobie... Naraz są wszystkie tylko środkowe... Nie ma już skrajnej biedy. Przypadku. Nie ma wszystkiego, co budzi skrajne. Nie ma artysty, co w nic nie wierzył. Nic nie jest białe, nic nie jest czarne. A gdy ktoś sobie na brzeżku siada, Kogo ma dziwić, że się zapada Myśl, która ledwie wpadła na miny; Sąd ostateczny, czy sprawiedliwy; Cisza, bo lepiej nie odpowiadać; Perłowa barka tam, gdzie perłopław. Nie-Magdalena, włócząc włosami Umoczonymi po pukle w grafit Tam nierządnicą, by przez cokoły Wyrwane z ziemi w miąższ oliwkowy Cokolwiek zdziałał jeden listeczek. Powiedz choć słowo! Pisz — Aramejczyk.
  22. wierszyki

    Śnieżyca

    Dwie małe Angielki w autobusie, w polskim ścisku, bo zepsuł się. Śpią. Z zimnego, tam śnieżyca, a ścisk taki taje wolno. Ja z panem rozmawiam? Ale nie umiem i pan nie umie chyba też. Dziś tak po polsku gdzieś zapatrzony. I nie nasz uśmiech odszedł z no problem. Już wiesz.
  23. @Leszczym Spoko ;) Ale dlaczego 303?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...