-
Postów
1 337 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez aff
-
Dzięki. Ano takie wyszło. I tak nie zgadniesz, o czym, to jest. Miłego, pozdrawiam !
-
Z wrażenia chyba zapomniałam zaznaczyć, żeby się gdzieś przypadkiem nie zgubiło. Dziękuję :-) No z wyjątkiem Janka oczywiście, nikt ;-) No może jeszcze kilka osób. Dziękuję Olgerd!
-
Taki obraz jakby przygniecenia kamieniem. Ale spadło i już po wszystkim. Złe słowo w tekście to niekoniecznie to samo co złe słowo w życiu, tak też, nieraz bywają rozczarowania różnego rodzaju. Piękne słowo - dziękuję. Pzdr.
-
... piszczą? (to żart jest;-) niech Ci będzie, ze pszczą ;-)
-
ja się nie złoszczę chciałabym nie być jak saturator bardziej podobną być do idoli co zawładnęły myślą bogatą mama pracuje wtorek i środę w niedzielę rano tudzież i w piątki jeśli inaczej to już precedens zwykle niezdrowe są te wyjątki czas wszystko leczy ale nie mija przypadłość — pośpiech na pierwszym planie nie kończy się w nas życia tresura więc saturator raczej zostanie
-
Może i tak. Poznać kogoś myśli, zwykle zamknięte w nim samym, to bardzo duży ciężar. Są też tacy, którzy tylko przelatują po wersach i zostawiają serduszka. ;-)
-
«Gwiazdeczka» - moje pierwsze doświadczenia z pisaniem po polsku
aff odpowiedział(a) na André Kobzar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Próżnia i pustka są rodzaju żeńskiego. Próżno - nie ma takiego słowa - jest na próżno - inaczej nadaremnie lub próżny/próżna/próżne - przymiotnik - inaczej lubiący pochlebstwa, pozbawiony duchowej głębi, a lubiący blichtr Możny/można/możne - inaczej bogaty - dziś już raczej brzmi to archaicznie. Występuje np. w słowie możnowładca. Nie mam takiej wiedzy, ale być może stąd, iż sowo móc - czyli w odmianie w 3 os. on/on/ono może - władca - może wszystko, bo bogaty pan. Można - bogata, ale i znaczy także, że może (czasownik móc). Próżnia, która może wiele, a właściwie próżno możne, to coś jakby na próżno, które ma wciąż wiele jeszcze możliwości. To tak ciekawie poetycko chociaż niepoprawnie, że co najwyżej napisałabym: W próżnie możnym i wiecznym. (Bo to próżno - rodzaj nijaki, a ta próżnia - rodzaj żeński). Natomiast poprawnie i zgodnie a Twoją myślą byłoby: (...) w ciemni, W próżni możnej i wiecznej. lub w ciemni próżni możnej i wiecznej. Także, można zauważyć (choć niekoniecznie), że nie napisał tego Polak, co jest jak najbardziej atutem. Poza tą częścią wszystko poprawnie. Pzdr. :-) -
Zdziwiony owad chyba jest owalem :O Topola to pole jednocześnie, w wodzie niechybnie zielone ;-) Cieszę się, że sprawiłam troszkę przyjemności wierszem. Bardzo lubię grę słów, a może po prostu nie umiem inaczej. Przyroda mnie zachwyca. Dlaczego? Bo naprawdę nie wiem, czy zdołam jeszcze raz kiedykolwiek popłynąć, szczerze nie wiem. Kuśtykam do dziś po tej przygodzie, ale wierszami z każdego wydarzenia urządzam wielką fetę :-) Jestem jasiem wędrowniczkiem na ostatnich przedbiegach ;-) Jeśli jakiś sen ma to pisanie, to tylko właśnie taki, by chwalić Pana każdą zjadaną gąsieniczką w gardziołku pliszki czy kukułki. Do czytania :-)
-
Wiesz co, po prostu limit 24godzinny nie pozwalał mi się wkleić. Jestem tzw. poetą kompulsywnym, zdarzało mi się pisać dużo naraz. Komentowałeś mój wiersz o śmierci mojej mamy, tylko nie byłeś pewien, o czym on jest, a opowiadał dosłownie o tym ostatecznym momencie. Tutaj jest wspomnienie jej sukienki, miała ponoć jako jedyna króciutką spódniczkę, bo zabrakło materiału. To nie są żadne tam fochy zmanierowanych dzisiejszych nastolatek, tylko taki żal, który miała w sobie, że zwyczajnie marzła, nie raz i nie dwa. Później z resztą bardzo poważnie zachorowała. Cieszę, się, że chcesz zrobić jakieś nagranie, trzymam kciuki :-)
-
Tekst w internecie jest żywy, w książce martwy. Szczerze żałuję, że skasowałam stąd swoje teksty, komentarze, różne zapisane wersje, własne dopowiedzenia. Ale pewne wydarzenia w życiu tak mnie poprowadziły. Z książek nic nie ma, nikt ich nie chce. Ale w ten sposób rodzi się jakaś opowieść. Pozdrawiam i dziękuję Olgierd :-)
-
«Gwiazdeczka» - moje pierwsze doświadczenia z pisaniem po polsku
aff odpowiedział(a) na André Kobzar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wydaje mi się, że chodzi o próżnię (w próżni) albo pustkę (w pustce) - możnej czy mroźnej? Niezbyt wiem, czemu próżnia miałaby być można, ale oczywiście w wierszach wiele można :-) Nawet ta można mi się podoba, taki element zaskoczenia i różnych niekonwencjonalnych skojarzeń, biorąc pod uwagę to, że polski nie jest Twoim językiem - na plus. Przyjemny, ciepły wiersz. Pozdrawiam :-) -
Niezbyt mogę, ale pewnie by to było coś takiego ,🐳 pzdr 🌼
-
Możliwe, że jeszcze zmienię. Mirosław Mirowski. Jestem. 😉 🌞
-
Moim skromnym zdaniem te w miastach wydzierają się bardziej 🧐 Możesz przepłynąć świat wzdłuż i wszerz Lecz koło nosa masz czego chcesz 😉 O to właśnie też czasem chodzi Aby wróciwszy się zadowolić 🙃
-
Lubię odręczne notatki :-) Teraz coraz częściej każą nam korzystać wyłącznie z tekstów wyświetlanych na monitorze. Dziś autor tekstu staje się coraz częściej autorem zbiorowym, to fakt. Tyle ode mnie, co tu odczytałam i wystarczy ;-) Pozdrawiam :-)
-
Własne notatki też niekiedy mogą zadziwić. I trudno przyznać się wtedy do ich autorstwa ;-) Zwykle, gdy prowadzimy z kimś szczerą rozmowę, utrafiamy w sedno. Tak i cudze notatki mają bliższe nam oblicze. :-)
-
Ach, trochę jednak zmieniałam i naprowadzam teraz bardziej w tytule... Chciałam i pokazać i jednocześnie zagubić to miejsce, trochę przekręciłam jego nazwę w wierszu :-) Tak, to na Jurze, ciekawie zobaczyć takie ostańce skalne płynąc kajakiem, z samego dołu wznoszą się bardziej okazale. To ten charakterystyczny właśnie element. Dziękuję pięknie :-) Dziękuję :-) Polskie rzeki są przepiękne i kruche, bo życie w nich zależy od tego, czy pozwalamy im być czystymi. To takie dni niepodobne do innych :-) Dziękuję :-) A tam ładnie, ahoj przygodo ;-)) Pozdrawiam :-) Dziękuję i pozdrawiam @Moondog :-)
-
Jestem. Jak listek, gdy bystrze ciągnie, przecinam lustro jak ostrze noża. Lśni rzeka dalej świeża i hoża, opadam z nurtem, ślad milczy po mnie. Nad łachą zieleń, zdziwiony owad w meandrze prosto w dziób pliszki siwej. Pnie czerwienieją — stwarza bóbr głębie. W ciemnych kopułach topól się chowam. Wśród wyzłoconych kwieciem stanowisk, irys jak żołnierz na Warcie stoi. Pojmiesz, że jedno co w Mirski Przełom wedrze się — obłok. Nie patrzy woda. Chyba że hałas — rytm jednostajnych walców jak wiosła sążni i mordęg. Zetrze cię siła, choć nie pozwolą ciosy wapiennych młynów — ostańców.
-
Ktoś o nie dba najwidoczniej💚 Stare względem czego? Stare domy mogą wyglądać młodo. Szare domy? Pzdr
-
Rymowanego komentarza nie rozumiem. Dwa rymy gramatyczne. ;) Dziękuję. Lubię ten wiersz, jest po prostu o pajączku i niczym więcej. Pzdr 🌞
-
A może tak pora coś przeczytać?
aff odpowiedział(a) na poezja.tanczy utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Dziękuję za odpowiedzi na pytania :) Moje pytania dotyczyły kompetencji co do pisania książek, które oflagowałeś kategorią religia, etyka. Tu zdradzasz, że to proza, a u nas zaprezentowałeś tylko wiersze, niekoniecznie można by się tego spodziewać. Jeszcze jest zwykle taka kategorią jak wspomnienia, pamiętniki, skoro to Twoje przemyślenia niejako wyssane z palca, bo nie odnosisz ich do jakiejś specjalnej działalności, zawodu, wykształcenia, to być może takie określenie byłoby bliższe. Poniekąd każdy uczestnik tego forum jest na jakiejś drodze, każdy jeden nosi w sobie jakieś przesłanie. Pozdrawiam 🌞 -
Aż taki przewidujący pewnie nie był. Podobno jest wolny wola, acz różnie wierzą. Ciekawie przywołana historia.🌞
-
Jaśminowe impresje
aff odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mi się zapachy kwiatów nieodmiennie z tematyką funeralną.. dobijać - inaczej zobaczyć to samo słowo. 🌞