-
Postów
786 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gizel-la
-
-
sama wpadła w szalonym pędzie, bo kluczem nie zamknął drzwi w tym zamęcie
-
chodzą po kolędzie, w ci smrodzą zawzięcie
-
-
-
potem trzeba będzie nieść, i zatyrać się na śmierć
-
krańcówka
-
-
ten pokaże, tak, na cześć z palcem pięść
-
ktoś tu nie mógł dobrze zjeść , i androny zaczął pleść
-
lepiej zleźć, niż dostać w "chrzęść"
-
-
i obalił jednym łykiem "Cytrynówkę" - to był test
-
@Radosław "armegedon w sercu" a "burza w mózgu" (nie: "burza mózgów") to drugie jednaj bardziej konstruktywne :) pozdrawiam!
-
-
-
ja się zachłysnę - - zwrócę pewnie pierwszy kęs
-
zaiste, to tylko stres
-
może ciekawiej byłoby bez, albo w osłonie półprzezroczystej
-
No jak to - jest... w "Ale jazz". To chyba oczywiste!
-
@Starzec to dobrze, że działa... (ssak)
-
zrobił to tak zarąbiście, że ten z zazdrości sczezł
-
mógł się wściec, skończyło się pomyślnie
-
-
@Ewelina myśli osoby pogodzonej z bolesną rzeczywistością, bo... taka kolej rzeczy: coś się rodzi i umiera z wyjątkiem nadziei
