-
Postów
381 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Gosława
-
wciąż jesteś pierwszym słowem
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika cudna jest ta Twoja analiza emocjonalna wiersza Wiesz czasami relacja matki z córką jest trudna I tylko od dojrzałości jednej ze stron zależy czy w ogóle będzie możliwe jakiekolwiek pojednanie Najgorzej jest wtedy kiedy zachowanie matki zaczyna powielać dziecko i przenosić takie patologiczne stany na swoją nową rodzinę Ten wiersz jest właśnie o tym -
@Leszczym o widzisz to jest myśl 😉
-
@Leszczym no przecież wiem że się cieszysz 🙂 Nie mogę sobie miejsca znaleźć w tej przestrzeni internetowej od prawie roku A wiesz co prawo jazdy zaczęłam robić na stare lata i to mi q.. wa sen z powiek spędza Też mi się zachciało!
-
zabierz mnie nad morze
Gosława odpowiedział(a) na n.kardas utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie znam się na poezji i trudno jest mi oceniać czyjeś wiersze W Twoim czuć jakąś autentyczność Myślę że świetnie odnalazłabyś się w miniaturach Pozdrawiam serdecznie -
zostaniesz wspomnieniem
Gosława odpowiedział(a) na sisy89 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja lubię takie tkliwe wiersze 🙂 Pozdrawiam Sisuś -
Dobra muszę się skupić Michaś bo ni cholery nie ogarniam 🙂 Ty w końcu daj się usidlić jakiejś pannie bo się cały romantyczny arsenał marnuje 😉
-
ciepłość z cyklu PoPlonie
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Natuskaa Wilki to bardzo piękne zwierzęta Myślę że Annę zachwycił by ich widok 🙂 Dziękuję pięknie za czytanie 🙂 -
tam gdzie skraplała się rosa na polnych dzwonkach wśród szumu młodych brzóz pokrytych mleczną korą stał mój dom a w nim ty mamo na wyciągnięcia dłoni z burzą czarnych loków konwaliami porósł kobierzec ukrywając odciski stóp gdy grzęzłam w torfowym zagonie nie raz wyciągałam dłonie by chwycić rąbek spódnicy wieczna Magdaleno miotana wewnętrzną sprzecznością stań w prawdzie grzechu zaniechania a ja ci wszystko wybaczę
-
@Gerber cześć Gerber 🙂 Dziękuję bardzo
-
ciepłość z cyklu PoPlonie
Gosława odpowiedział(a) na Gosława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Domysły Monika bardzo dziękuję Miło że moje wiersze czasami Kogoś zatrzymują To bardzo miłe 🙂 -
żar leje się z nieba ostre promienie niczym języki wściekłych psów liżą Annę po karku w rozchełstanej koszuli jakby zachęcała glaszcz ino po mału zniszczonymi dłońmi zagarnia naręcz wrotyczu żółte kulki drażnią napęczniałe piersi odużona zapachem dziurawca i mięty przystaje powoli przeżuwa listeczki bylicy rozgniatając językiem delikatną strukturę gorąc może w cieniu starej ulęgałki znajdzie ukojenie tenten racic obwieszcza przybycie gości dwie sarny spłoszone puściły się polem depczą kolby kukurydzy to nic to życie
-
@wierszyki dziękuję Pozdrawiam
-
@Deonix_ no właśnie nie wiem jak się to poprawnie pisze 🙂 Dziękuję Deoś 😘 Ja wszystkie wspomnienia przechowuję i te dobre i te złe Później przelewam na papier 😉
-
@jaś a wiesz że nie lubię ciętych kwiatów Niech sobie rosną Dziękuję 🙂
-
U mnie na wsi cały maj odbywały się przy figurze modlitwy Szczególnie dzieci w nich uczestniczyły Pamiętam
-
@jaś ja tylko smutne wiersze piszę Taka już moja natura chyba samotnika
-
w czasie powodzi woda wylewa się z koryt przemieszcza między dopływami na dnie osiada wilgotną gliną pełną grud i nierówności Anna najstarsza z sióstr dzieli chlebem jak hostią z namaszczeniem kładąc na językach małe kawałeczki brzegiem dłoni strąca okruszki spójrz w powietrzu tyle skrzydeł łomoczą o zielone gałązki leszczyny złamane na pół życie niczym sczerstwiała piętka w rejkach przegniłe ziemniaki zbyt mocno odsłonięte przed zimnem słomkowym paltem otulone młode pędy tylko wypalony krąg ogniska świadczy o tym że iskrzyło
-
@Leszczym dobry pomysł 🙂
-
@Leszczym Michaś masz rację ale co zrobisz jak nic nie zrobisz 🙂
-
@jaś myślę że starość już mnie dopada powoli Ech zestarzeć się pięknie z godnością tak bym chciała 🙂 @sisy89 bardzo dziękuję Sisuś 🙂
-
@Jacek_Suchowicz na te wszystkie pytania musi sobie podmiot liryczny odpowiedzieć Dziękuję pięknie za czytanie 🙂
-
jesteś jak rzeka na którą wczoraj patrzyłam spokojna i czuła skoncentrowana między dwoma brzegami żłobiąca brzegi aż do zdarcia cienkiej tkanki szuwarów nadal słyszę marcowe trawy skrzypiące pod stopami blade łodygi oplatające stopy i tylko żaba jak radosny punkcik w tym nadal obumarłym pejzażu Mazowsza lubię sposób w który mnie dotykasz gładząc opuszkami palców spierzchnięte usta tuż po kiedy oddech ciepłem otula przestrzeń wypatrujesz ostrego światła na pograniczu koronki stanika bez pośpiechu mówisz a ja wiem że tylko tobie ufam
-
@jaś dziś mam niedosyt promieni słońca 🙂 W domu mnóstwo pracy jednak niebawem wyjdę na rower może ich jeszcze kilka uda się złapać 🙂
-
Rozbawił mnie ten wiersz Jest cudacznie cudny w swojej prostocie 🙂 Pozdrawiam serdecznie