Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    7 756
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @Tectosmith Ale ponuro u Ciebie i mglisto. U nas w Warszawie tak samo i do tego jeszcze smog. Nie nastraja optymistycznie taka aura. Ale ja się cieszę, bo po miesiącu siedzenia w domu wreszcie udało się wyjść. Nie ma śniegu na chodnikach i deszcz nie pada zatem mogę jeździć wózkiem. Może i Tobie się uda wyjść na zewnątrz, choć w trochę w innym aspekcie niż u mnie.
  2. Ja mam skłonność do wysokich temperatur, zatem jestem z tym oswojony i takie efekty o jakich piszesz to u mnie pojawiają się dopiero powyżej 40. A między 41,5-42 to już całkowity odlot do innego wymiaru. Te ostatnie odczyty miałem tylko dwa razy w życiu.
  3. @Gizel-la Właśnie trzeba o nie dbać, a nie zostawiać samym sobie, tak jak było u nas.
  4. @Gizel-la U nas w piwnicy było ich kiedyś chyba ze 30 i zrobiła się z tego plaga pcheł. Jak usunęli koty to i pchły znikły. A szczurów w Warszawie było pełno zawsze i nadal jest. Czegoś takiego u nas nie ma. Nigdzie nie widziałem. W sąsiednim bloku są trzy czarne koty, ale te mają swoje opiekunki i są trochę oswojone i zadbane. Nie mają pcheł. Można je głaskać, gdy mają dobry humor, a jeden mieszka w wiklinowym koszyku na kaloryferze. Pozostałe dwa w piwnicy. To zupełnie co innego niż ta dzika gromada, która u nas była. I coraz więcej, bo się rozmnażały.
  5. To ładnie. U nas w bloku są zamknięte, bo były pchły w piwnicy. Toczyła się kiedyś o to wojna między zwolennikami i przeciwnikami, na tyle krwawa, że policja musiała interweniować.
  6. @Leszczym Jak rozumiem zawsze w awangardzie.
  7. Faktycznie tak jest właśnie. Trafnie spostrzegłeś.
  8. @Natuskaa Jak dochodzi do 42 to znacznie więcej wypływa z głębin przeszłości. Wiem coś o tym. Swoją drogą to ciekawe wrażenia miałem.
  9. Ktoś źle w życiu skończył. Ale dopóki się ono tli jest jeszcze szansa na kolejny bieg.
  10. @wolnosc_mojej_duszy Ładnie, delikatnie, poetycko, tak jak lubię.
  11. @Waldemar_Talar_Talar Tutaj na forum wiele osób wydaje się być złapanych w sieć tęsknoty. Ale czy chcą, czy nie to tylko oni wiedzą.
  12. Właśnie. W moim życiu nic nie było trwałe, choć jestem bardzo wytrwały. Jednak potrzeba eksploracji tego co nieznane zawsze wygrywała z dążeniem do stabilizacji, a czasem okoliczności decydowały. Dziękuję za odwiedziny i serduszko.
  13. @Sennek Dziękuję za serduszko i zainteresowanie.
  14. @Leszczym Dziękuję za uznanie i wizytę.
  15. @Corleone 11 Faktycznie to nieszczęśliwe zrządzenie losu. Lepiej, gdy mężczyźni pierwsi umierają.
  16. @andrew Nie ma co rozpamiętywać przeszłości, kiedy jutro się uśmiecha.
  17. @ja_wochen Ludzi łączy sieć powiązań czasem dobrych, niekiedy złych.
  18. Pewnie tak trzymać jak najdłużej.
  19. To pracuś z Ciebie. Ja się tym nie zarażam, ani niczym innym. Jeszcze nigdy nie chorowałem na nic zakaźnego. Poza tym mama było chora po raz trzeci jakieś 2 tygodnie temu i kichała na wszystkie strony, zatem zdążyłem się uodpornić. Ona się szczepi i choruje, ale za każdym kolejnym razem coraz lżej.
  20. A to cieszę się iż udało się odgadnąć.
  21. @Czarek Płatak Dziękuję za serduszko i zajrzenie.
  22. @Andrzej_Wojnowski Dziękuję za uznanie i wizytę.
  23. A ja czasem maluję. A skoro metafora to odbieram jako przewartościowanie na lepsze, tego co postrzegane. W sumie to i tak wszystko jest subiektywne można sobie namalować co się chce, kwestia wprawy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...