walvit

Może głębszego sensu nie ma, ale za to długie i się rymuje co nieco, więc serducho...

oryginalne - takie zmyślone są najlepsze...

Tez fajne, ale ja tam wolę nie mieć żony, jeśli mam się jej pytać czy mogę coś zjeść...

@Henryk_Jakowiec Bardzo fajny wiersz o jedzonku... pozdrawiam, W.

@walvit okazuje się, ze już wcześniej go tu puściłem, więc wstawiam całkiem inny... - nie ma sensu powtarzać.

@Kwiatuszek Może takie ich powołanie albo hobby..., albo stale potrzebują uczniów lub zmian.

O, to jak o kolejkach mowa, jutro muszę wrzucić swój wierszyk na te tematy...

@Kwiatuszek Tak kiedyś w szkole było - całą godzinę się domyślali, o co autorowi tak naprawdę chodzi w wierszu... Jak bym się nieco więcej "wysilił", a potem rozrzucił tekst i powiedział, że to biały wiersz, może wyszło by więcej tej analizy, jak samego wiersza tu prezentowanego. Zaś co do piosenek - ja robią odwrotnie, tj. układam słowa do znanej mi melodii i od razu można to sobie pośpiewać - jak ktoś melodię odgadnie. Wiem, ze kobiety potrafią być zaradne, jednak 1 i 3 zwrotka akurat tego wiersza, poddaje to w wątpliwość co do przedstawionej tu pani:: "by popatrzeć, jak radzę sobie bez Ciebie", = czyli wcześniej chyba sobie nie radziła, a dalej: "że dam sobie już teraz radę. = czyli wcześniej nie dawała rady... Chciałabym wierzyć w to lecz nie mogę..."

@WiechuJK Skoro smutni, to pewno kolejka po szczepienia na covida i do tego szczepienia na przymus, wbrew własnej woli... A może to kolejka poborowych w armii ruskiej? Bo niby dlaczego tacy smutni? Szkoda, że wiersz tego nie wyjaśnia. Wraz ze zbliżaniem się do celu = końca kolejki - powinni być coraz szczęśliwsi...

@Kwiatuszek Ciekawa forma odczuwania miłości, lub po prostu potrzeby faceta i to wygląda na faceta, który odszedł.. Fajnie się czyta, wygląda na jakąś piosenkę, bo jest refren. Inna sprawa, wiersz mówi, że kobieta bez faceta jest niezaradna. A to niby dlaczego? Trzeba się nauczyć żyć samej, planować własne działania i je realizować. Statystycznie i tak kobiety żyją dłużej, więc wcześniej czy później większość czeka podobny los... Lepiej na to się przygotować. Co do samego tu pokazanego gościa, wygląda na kiedyś stałego, obecnie zaś dochodzącego, by się przespać... To nie lepiej sobie znaleźć innego?

Tak, taki nasz żywot, że jesteśmy zdani na łaskę lub niełaskę sąsiadów. I tak, jak tu podane, chętnie by się ich nazwało SK... Skrajni egoiści, myślą tylko o sobie a nie o tym, że przeszkadzają ludziom za ścianą czy nawet w odległości hałasem, szczekaniem psów, smrodem itp. A potrafią to wszystko także w środku nocy, tak, aby za wszelką cenę wkurzyć innych .

@Rolek Super bajka na czasie. Fajnie się czyta, dobrze porymowane i z dobrym morałem.

@Waldemar_Talar_Talar A ja z kolei prawie natychmiast zapominam po przebudzeniu co mi się śniło... i może to lepiej, bo nieraz te sny są dość głupie i nie warto się nimi przejmować...

Oryginalny i ciekawy opis domu. Takie spojrzenia z innej perspektywy są bardzo cenne. Pozdrawiam serdecznie z polubieniem, W.

@RolekSmutne, ale ładnie napisane. Tą dodatkową zwrotkę proponuję dodać w edycji, aby nie zaginęła w gąszczu komentarzy.

@Father Punguenty Fajne długie i rymowane wypracowanie, ale jak dla mnie za dużo przyrody, ja tam w takich chwilach bym myślał raczej o kobicie i flirtach, a nie o przyrodzie.

Może ciągu i nie ma, ale fajnie to wychodzi i warto pisać i mózg trenować, bo się wylasuje. Pozdrawiam.

@Dawid Rzeszutek A ja nawet niedawno napisałem taki wierszyk o sado-maso. Dotyczy tych, którzy czytając wiersze z własnej i nieprzymuszonej woli, potem ich nie lubią, czyli wg mnie uprawiają masochizm, a autorów uważają tym sposobem za sadystów. Może jutro go tu wrzucę, o ile przejdzie jakieś cenzury(?).

Bardzo ładnie napisane, choc jak dla mnie zbyt poważne i tragiczne.

Myślę, że ludzie sami sobie wymyślili i tego boga i te grzechy bo wszystko to czyjś biznes.

@ais Te mikstury to chyba jakies wina? A kłębuszki? - może winogrona? - taki tajemniczy wiersz-zagadka... ale dość fajny, choć krótki.

@Franek K To faktycznie ludzie mają problem i z kołdrą i z chrapaniem, ale na to są sposoby. Szkoda też, że ich nie stać na drugi osobny pokój czy choćby osobną kołdrę i zatyczki do uszu, tylko tak się uparcie męczą ze sobą. W każdym razie medal im się należy nie tylko za pożycie, ale i za ofiarność i poświęcenie. Natomiast kobiety równie dobrze chrapią jak faceci.