w gwiazdach kołysanka
rozmyta myślami
wiatru pełna miarka
roztargniona snami
czarna kominiarka
kocia z pazurami
usta bezdźwięk toczą
nie zajmując miejsca
gdzie świty już mroczą
na widok topielca
zagubiona barka
imituje walca
nierówno przemaka
ściema i zawraca
noc taka nijaka