-
Postów
720 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Robert Wochna
-
otwiera skryte myśli zaścianki jednym kluczem chociaż ptaków mnóstwo rozkłada skrzydła na niebiesko uwalnia słońce od promieni nie pyta wtedy gdzie płyną kiedy idzie nie słyszysz kolejnych stóp dźwięczy brzęk kluczy wie dokąd zmierza nigdy nie kluczy
-
Rozmowa o wspomnieniach
Robert Wochna odpowiedział(a) na Łucja Maksymilian utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Albo tak…. Bo zawsze tak jest… Chwilkę moment chwyta się w dłonie a potem przechowuje w pamięci aż pamięć umrze my razem z nią.- 2 odpowiedzi
-
2
-
Mieć przy sobie...
Robert Wochna odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stary_Kredens hm…. Chwilowy chillout jak najbardziej, totalne nieróbstwo jest do bani, produkuje nieudaczników. Dobry wiersz -
@Manek on line zawsze płynie z prądem, do brzegu rzadko 😊pozdrawiam
-
Gdzie jest Twoja granica
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy dziękuję -
ciepła jesień odchodzi w niepamięć
Robert Wochna odpowiedział(a) na sisy89 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sisy89 subtelne i pełne metafor ….. -
Gdzie jest Twoja granica
Robert Wochna opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
podaj rękę upadłem przechodzisz obok nie znam Twojego imienia zauważyłem spojrzenie policzyłem też kroki jesteś następny do raju nie wiem czy podasz mi rękę -
Od nowa, nie od początku
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Stary_Kredens dziękuję @Nata_Kruk dziękuję -
Od nowa, nie od początku
Robert Wochna opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
coraz częściej trzymając dłonie w kieszeniach dotykamy siebie słowami łączy nas wtedy cisza w pustych ramionach może opowiedz mi wszystko od nowa nie od początku wtedy inaczej patrzyliśmy na siebie utkamy z tego jedwabną nić wsłuchamy w złote słowa -
Na miasto
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk dziękuję -
Trącił mnie przechodzień. Panie gdzie tu można znaleźć zaufanie? Pan nie z miasta raczej, nie tutejszy. U nas się nie ufa, z przyjemnością węszy.
-
to Ty? skąd to pytanie widziałeś zdjęcie dlatego pytam nad czym się zastanawiasz? jak daleko można wyrzucić słowa nie, jak łatwo je dobrać by zasłonić co teraz? kolacja, świece, kieliszek wina dobrze do pierwszych słów prawdy rachunek? niech martwi się kelner
-
@corival dziękuję
-
dotyka mojej skóry aksamit albo cisza kiedy patrzysz głębiej za powiekami jest idealny świat obcy dla dłoni ulepionych w pięść szukaj gdzie syreny śpiewają szukaj
-
Cisza, w której jest głośno
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@poezja.tanczy dziękuję -
Cisza, w której jest głośno
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dagmara Gądek literówka -
Cisza, w której jest głośno
Robert Wochna opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mówią że jest kwadratowa chowa się po kątach póki jej nie zmącą kiedy biega po okręgu krępuje ją pierścień Saturna nie śpieszy się na swoich koturnach powiedzcie proszę w jaki sposób szalem okrywa góry swoją siłą wygładza morze nikt jej nie dotknął odbiera słowa głupim w jej ramionach trudno się potknąć a może jest bez kształtu na spacer zaprasza chociaż nie szuka kontaktu jej siła przysiada w koronach nie boi się szumu lasu wiem że z nią siebie pokonam -
Cisza, w której jest głośno
Robert Wochna opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mówią że jest kwadratowa chowa się po kątach póki jej nie zmącą kiedy biega po okręgu krępuje ją pierścień Saturna nie śpieszy się na swoich koturnach powiedzcie proszę w jaki sposób szalem okrywa góry swoją siłą wygładza morze nikt jej nie dotknął odbiera słowa głupim w jej ramionach trudno się potknąć a może jest bez kształtu na spacer zaprasza chociaż nie szuka kontaktu jej siła przysiada w koronach nie boi się szumu lasu wiem że z nią siebie pokonam -
w jesienną słotę plotą się myśli zaciskają pięść warkocze z niemocy obcych spojrzeń słów tęsknoty w taki czas najlepsze są kalosze do sukienki fraku na każdą mokrą drogę kałuże łez których nie znoszę
-
w jesienną słotę plotą się myśli zaciskają pięść warkocze z niemocy obcych spojrzeń słów tęsknoty w taki czas najlepsze są kalosze do sukienki fraku na każdą mokrą drogę kałuże łez których nie znoszę
-
kiedy liczysz każdy krok miesza się proporcja światła i cienia skowronek śpiewa rytmicznie zbyt równo wśród wierzb chowa się w ich ramionach spróbuj we mgle zabaczyć myśli bez imienia swobodne ślady chociaż na piasku zatrzymać kiedy razem pójdziemy na spacer
-
Martwa Natura
Robert Wochna odpowiedział(a) na Dark_Apostle_ utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dagmara Gądek hm …. patetyczna bo patetyczna według wzorca ? Czy patetyczna bo się podoba większości więc patetyczna …. nie zgadzam się … bardzo ładny wiersz -
Spacer
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@ja_wochen proponuję tak Spacer kiedy liczysz każdy krok miesza się proporcja światła cienia skowronek śpiewa rytmicznie zbyt równo wśród wierzb chowa się w ramionach spróbuj we mgle policzyć słowa myśli bez imienia swobodne ślady chociaż na piasku zatrzymać w dłoniach kiedy razem pójdziemy na spacer -
Spacer
Robert Wochna odpowiedział(a) na Robert Wochna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk doceniam Twoje poszarpanie @ja_wochen ciekawe szperanie -
kiedy liczysz każdy krok miesza się proporcja światła i cienia skowronek śpiewa rytmicznie zbyt równo wśród wierzb chowa się w ich ramionach spróbuj we mgle zabaczyć myśli bez imienia swobodne ślady chociaż na piasku zatrzymać kiedy razem pójdziemy na spacer