Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Renata Banasiak

Użytkownicy
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Renata Banasiak

  1. @[email protected] Dziękuję:) Masz rację, ale nawet dobry schowek nie gwarantuje uwolnienia - pamiętasz lampę Ąlladyna??...i miłego weekendu również ?@[email protected]
  2. wspomnienia.... cienie na ścianie jaskini ogień każe im poruszać się ożywia wciąż na nowo tańczą zadowolone miałam nadzieję... usną pogrzebane warstwami popiołu czy to ja jestem ideą?
  3. Dobre:)! Już sam tytuł jest super!
  4. Kiedyś też tak robiłam. Teraz upewniam się, że ja to ja i ... udaje się nie tracić:) Pozdrawiam:)
  5. Też często za tym tęsknię:) Ale myśli wciąż bąbelkują, musują, ciśnienie wzrasta... Pozdrawiam:)
  6. @Anna_Sendor Dziękuję bardzo:) Może przemyślę jeszcze tę strofę, która miała być głośnym głosem wewnętrznym jednej z osobowości. Miłego wieczoru:) @Arsis Dzięki:) ciekawy komentarz - wieloznaczny jak wielokropek:)
  7. ja – X – ja paralelność istnienia zadziwiająca ja ... jest inna nie znam jej ona ... zna mnie? podzielimy się mną salomonowym wyrokiem? będziemy walczyć? jeśli obie zwyciężą... nie ma miejsca dla mnie
  8. @[email protected] Widzę, że samotność to nie tylko mój towarzysz. Ale muszę powiedzieć, że wstrząsnęły mną pierwsze 2 wersy! Mocne! Ta personifikacja samotności, która bije po twarz y i patrzy... = codzienne okrucieństwo uchodzące bezkarnie... Jesteś (jak sądzę) wrażliwym obserwatorem i komentatorem. Pozdrawiam:) I "rozchełstane baśnie" - cudne sformułowanie, które przywodzi mi na myśl "Baśnie z tysiąca i jednej nocy":)
  9. @MIROSŁAW C. Ciekawy tekst, bo nietypowy, niekonwencjonalny (obraz w obrazie) i skojarzenia:)
  10. @Arsis ja odpowiem: dzień dobry:) i dziękuję bardzo:D @Dag Dziękuję i za rzeczową opinię:D i ciepłe powitanie debiutantki:D
  11. @Antoine W Dziękuję (zwłaszcza żem debiutantka u Was:) i ... paradoksalnie - mój Daimonion jest stanowczy i rzadko milczy, ale nie jest też nadmiernie gadatliwy (choć czasami, jak u Herberta: "... glu - glu" albo "...ga - go - gi" i trudno go zrozumieć:(
  12. @[email protected] Dziękuję za komentarz i miłe powitanie:D
  13. Samotność ma barwę czerwonego wina albo szarego ekranu. Cisza i pustka wewnątrz rosną. Słowa nie wypowiedziane brzmią głośniej. Gesty nie wykonane są silniejsze. Pieszczoty nie doznane bolą. Głosy obrazy wspomnienia tłoczą się. Nie mogą wypełnić ciszy. Rozmowa z sobą nie pomaga. Daimonion milczy zdezorientowany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...